Reprezentant Węgier, Gábor Ocskay zmarł nagle w środę w wieku 33 lat.

Podobnie jak wszyscy ludzie na Węgrzech jestem w szoku
Zapamiętam go jako najciężej pracującego gracza, jakiego kiedykolwiek miałem przyjemność prowadzić
Był przykładem poświęcenia dla zespołu i hokeisty, jakiego każdy trener chciałby mieć w swoim zespole, prawdziwym liderem drużyny
Nie mogę uwierzyć w to, co się stało
Jestem zszokowany
Jeszcze w sobotę świętowaliśmy razem Mistrzostwo, a teraz tracimy najlepszego gracza i przyjaciela, który zawsze mi pomagał
To niepojęte wydarzenie
Jeszcze w sobotę Gabi miał na szyi złoty medal, a dziś palimy znicze ku jego pamięci
To niepowetowana strata dla sportu i naszego miasta biorąc pod uwagę wszystko, co Gabor zrobił dla niego i dla swojego klubu
Czytaj także: