Kamil Wałęga strzelił gola w środowym meczu słowackiej ekstraligi. Było to jednak jedyne trafienie jego zespołu, który przerwał zwycięską passę. Nie zagrał dziś za to Aron Chmielewski, którego drużynę trapi choroba.
Słowacka liga, tak jak polska, wróciła do gry po przerwie reprezentacyjnej. Drużyna Vlci Żylina, do której Wałęga jest wypożyczony z Oceláři Trzyniec, przed własną publicznością uległa dziś wiceliderowi tabeli HK Nowa Wieś Spiska 1:3 w starciu dwóch ekip, które miały za sobą serie 3 zwycięstw.
Polski środkowy w 56. minucie zdobył kontaktowego gola na 1:2, gdy gospodarze grali już z pustą bramką po wycofaniu bramkarza. Wałęga skierował do bramki krążek wstrzelony przez Brendana Millera. Później jednak, gdy gospodarze wycofali Connora LaCouvee po raz kolejny, przyjezdni zdobyli swojego trzeciego gola i przypieczętowali zwycięstwo.
Dla zwycięzców pochodzący z Kanady, ale reprezentujący Włochy Dante Hannoun strzelił gola i zaliczył asystę, trafił też Amerykanin Josh Kestner, na liście strzelców znalazł się jeszcze Słowak Róbert Džugan, a łotewski bramkarz Mareks Mitens obronił 28 z 29 strzałów. Wszystkie gole padły w ostatniej tercji, bo jeszcze do 49. minuty było 0:0.
- Źle weszliśmy w mecz, ale mimo to udało nam się utrzymać bezbramkowy wynik. W drugiej części mieliśmy szanse, ale nie udało nam się strzelić. I wtedy mecz się przełamał - skomentował Kamil Wałęga, cytowany przez oficjalną stronę internetową swojego klubu.
Kamil Wałęga wystąpił w pierwszym ataku gospodarzy. Oddał 4 celne strzały na bramkę i zaliczył +1 w kategorii +/-. Punktował w 4. meczu z rzędu i zdobył dziś 10. gola w sezonie. Oprócz tego w 25 występach ligowych ma na koncie 9 asyst. Zanotował również asystę w 3 meczach Pucharu Kontynentalnego, a nie punktował w 2 występach w Pucharze Słowacji i wcześniej dla Oceláři Trzyniec w 4 spotkaniach Hokejowej Ligi Mistrzów oraz jednym w czeskiej ekstralidze.
Choć słowacka liga miała przerwę reprezentacyjną, to akurat drużyna z Żyliny w jej trakcie rozgrywała zaległy mecz ligowy z HC Bańska Bystrzyca. Wałęga i jego koledzy w tabeli zajmują 7. miejsce na 12 drużyn, a w piątek w kolejnym meczu zagrają na wyjeździe z Duklą Michalovce.
Vlci Żylina - HK Nowa Wieś Spiska 1:3 (0:0, 0:0, 1:3)
0:1 Hannoun - MacKinnon - Meireles 48:26
0:2 Kestner - Hannoun 51:04
1:2 Wałęga - Miller 56:12 (bez bramkarza)
1:3 Džugan - Vandas - Valach 59:26 (pusta bramka)
Strzały: 29-30.
Minuty kar: 0-2.
Widzów: 1 723.
Nie grał dziś za to zespół Arona Chmielewskiego HK 32 Liptowski Mikułasz, który zmaga się z epidemią w składzie. Klub poinformował, że chorych jest aż 14 graczy, w związku z czym przełożone zostały zaplanowane na dziś podtatrzańskie derby z HK Poprad oraz mający się odbyć w piątek mecz z HC Koszyce.
Czytaj także: