Hokej.net Logo

Hat trick i "pierwsza gwiazda" Krzysztofa Maciasia. Na lód poleciało sombrero [WIDEO]

Krzysztof Maciaś podczas towarzyskiego spotkania reprezentacji Polski (Foto: Klaudia Baron)
Krzysztof Maciaś podczas towarzyskiego spotkania reprezentacji Polski (Foto: Klaudia Baron)

Znakomity mecz w lidze WHL rozegrał Krzysztof Maciaś. Polak poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa notując drugi w tej lidze hat trick.

Mooose Jaw Warriors z Maciasiem w składzie przerwali serię 12 porażek pokonując tej nocy przed własną publicznością Saskatoon Blades 6:2, a polski napastnik strzelił 3 gole.

W 10. minucie otworzył wynik i swoje konto strzeleckie w tym spotkaniu, gdy z powietrza wstrzelił krążek prosto do bramki po zagraniu Aidena Zipricka. Drugiego gola dołożył w 22. minucie. Uciekł obrońcom i w sytuacji "sam na sam" pokonał bramkarza rywali Ethana McCalluma, podwyższając prowadzenie gospodarzy na 3:1.

A swojego hat tricka skompletował w 36. minucie podczas gry w przewadze strzałem z nadgarstka z koła wznowień, którym dał drużynie prowadzenie 4:2. Po tym golu na lód z trybun poleciało nawet sombrero.

Hat trick Krzysztofa Maciasia:

2 gole i asystę dla "Wojowników" zaliczył kapitan Lynden Lakovic, bramkę i 2 asysty Pavel McKenzie, Ziprick asystował 3 razy, a bramkarz Matthew Hutchison obronił 36 z 38 strzałów rywali.

Grający tej nocy w nominalnym drugim ataku Warriors Maciaś oddał 4 strzały na bramkę, zaliczył +1 w statystyce +/-, wygrał 1 z 2 wznowień i otrzymał 2 minuty kary. Po meczu został wybrany jego pierwszą gwiazdą.

Polak w swoim 115. występie w WHL po raz drugi popisał się hat trickiem. Z kolei pierwszy raz w obecnych rozgrywkach zdobył więcej niż jednego gola w spotkaniu. Po 45 meczach tego sezonu ma na koncie 16 goli, 19 asyst i -20 w statystyce +/-. Od styczniowego transferu z Prince Albert Raiders zaliczył dla Moose Jaw Warriors 8 bramek i 5 asyst oraz -17 w +/- w 23 występach.

Jego drużyna, która zajmuje ostatnie miejsce w tabeli całej ligi, czekała na zwycięstwo miesiąc. Poprzednie odniosła 31 stycznia, a w tym roku kalendarzowym ma na koncie tylko 3 wygrane w 26 spotkaniach. W najbliższy weekend czekają ją dwa starcia z Regina Pats. To pierwsze u siebie w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu.

Moose Jaw Warriors - Saskatoon Blades 6:2 (2:1, 2:1, 2:0)
1:0 Maciaś - Ziprick 9:12
2:0 Lakovic - McKenzie - Semeniuk 12:04
2:1 Laing - Siepmann - Williams 16:14
3:1 Maciaś - Paquette 21:33
3:2 Martin - Saunderson - Parr 26:00
4:2 Maciaś - Ziprick - McKenzie 35:03 (w przewadze)
5:2 McKenzie - Lakovic - Ziprick 48:58 (w przewadze)
6:2 Lakovic - Paquette - Semeniuk 56:43 (pusta bramka)
Strzały: 22-38.
Minuty kar: 6-10.
Widzów: 2 981.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2025-03-02 10:44:28

    brawo Krzychu (!!!) walcz do samego końca, czerp radość z gry i z możliwości gry za Oceanem do samego końca, do ostatnich minut Twoich występów ... powodzenia i mama nadzieję, że już niedługo stawisz się na zgrupowaniu kadry

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe