W ostatnim meczu sparingowym hokeiści Marmy Ciarko STS-u Sanok przegrali z GKS-em Tychy 0:3. Spotkanie było pełne emocji i nie zabrakło w nim bójek. – Zagraliśmy dobrze i bardzo twardo, bojowo, jednak zabrakło goli – zaznaczył Ville Heikkinen.
W przegranym 0:3 starciu w sanockiej Arenie nie brakowało sytuacji bramkowych z obu stron, a w ruch poszły również pięści.
– Myślę, że zagraliśmy dobrze, bardzo twardo i bojowo, jednak zabrakło goli. Cały czas wywieraliśmy dużą presję na bramkę przeciwnika. Rywal był oczywiście dobry i widzieliśmy dokąd w tej chwili zmierzamy, chociaż wynik, oczywiście, mógł być inny. Czuliśmy się dobrze od początku spotkania. Trzeba podkreślić, że nasi kibice byli świetni! – skomentował mecz Heikkinen.
Sanoczanie dwukrotnie grali w podwójnej przewadze, jednak nie zdołali zdobyć gola.
– Nasze gry w przewadze powinny być znacznie bardziej efektywne. Strzeliliśmy wtedy jednego gola, który został anulowany z powodu kontuzji spowodowanej wysokim kijem. Mamy wystarczająco dużo okazji na zdobycie bramki, jednak nie zagraliśmy wystarczająco dobrze w tym elemencie, aby wygrać mecz – wyjaśnił fiński napastnik.
W dwóch ostatnich spotkaniach hokeiści Marmy Ciarko STS Sanok zdobyli tylko jedną bramkę. W Preszowie gdzie sanoczanie przegrali 1:5, jedynego gola zdobył Niko Ahoniemi.
– Stwarzamy sobie wystarczająco dużo szans na bramki, ale mieliśmy też trochę pecha, bo z dobrych pozycji nie trafialiśmy do siatki. Nie ma się czym martwić! Jeśli są okazje, to dobrze, musimy tylko poprawić skuteczność – zakończył Heikkinen.
Czytaj także: