Marma Ciarko STS Sanok we wczorajszym meczu pokonała ekipę z samego dołu tabeli TAURON Podhale Nowy Targ 3:0. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył Ville Heikkinen, który wspólnie z Kalle Valtolą jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem ekipy z Podkarpacia.
HOKEJ.NET: – Jak oceniasz zwycięski mecz z Podhalem. Nie było łatwo się wstrzelić?
Ville Heikkinen, napastnik Marma Ciarko STS-u Sanok: – Nie był to nasz najlepszy mecz. Przez cały sezon drużyna Podhala była dla nas ciężkim przeciwnikiem. Cieszymy się z wygranej i z tego, że Dominik znów rozegrał dobre spotkanie. Graliśmy na trzy piątki, ponieważ nasi młodsi zawodnicy zdobywali w tym czasie ważne bramki w MHL. Być może dało nam się we znaki zmęczenie po ciężkim piątkowym meczu, ale mimo wszystko cieszymy się z wygranej. Nasi kibice byli dziś – jak zawsze zresztą – niesamowici.
A co z rozgrywaniem przewag? Nie do końca wam leży ten element gry.
– To prawda, nie było z tym ostatnio najlepiej, trzeba nad tym porządnie popracować. Każdy, kto jest na tafli podczas tego elementu gry ma obowiązek wywiązywać się ze swoich zadań jak najlepiej. Będzie dobrze.
Wasze miejsce w tabeli już się nie zmieni, jak zatem podchodzicie do ostatnich spotkań? Testujecie jakieś nowe rozwiązania?
– Przygotowujemy się do play-offów. Najważniejsza jest gra w defensywie, ponadto szlifujemy formę na tę fazę. Potrafimy stworzyć sobie wiele dobrych sytuacji, musimy je tylko lepiej egzekwować. Ostatnie nasze mecze pokazują, że wiosną będziemy w stanie powalczyć z każdą drużyną.
Jak myślisz, na kogo traficie w play-offach? Dwa spotkania w tym tygodniu najpewniej wyjaśnią kto zakończy sezon na trzecim miejscu w tabeli.
– Nie myślimy o tym jeszcze, ale moim zdaniem będą to albo Tychy albo Katowice.
Rozmawiała: Agatha Rae

Czytaj także: