Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

HLM: Husau docenia klasę rywala i bezpardonowo rozlicza liderów swojej drużyny

HLM: Husau docenia klasę rywala i bezpardonowo rozlicza liderów swojej drużyny

W Tychach odbyła się konferencja prasowa przed jutrzejszym spotkaniem HLM z włoskim HC Bolzano, na której pojawił się trener mistrzów Polski Andrej Husau oraz obrońca Bartłomiej Pociecha.

Szkoleniowiec tyszan został zapytany o to, czy zespół mistrzów Polski przygotowywał się w jakiś szczególny sposób do czekających go starć z czempionami ligi EBEL. Trener wyjaśnił, że praktycznie nie istniała taka możliwość, gdyż drużyna cały czas zaangażowana jest w rozgrywanie kolejnych spotkań w polskiej lidze.


- Terminarz ligowy nie pozwolił nam na żadne szczególne przygotowania przed meczami z Bolzano. Praktycznie co dwa dni rozgrywamy jakiś mecz, więc nie było kiedy nawet porządnie potrenować. Jako sztab trenerski w zasadzie skupiamy się tylko na tym, żeby doprowadzić zawodników do pełni formy po tym wyczerpującym maratonie meczowym – powiedział Husau, po czym dodał: - Oglądałem mecze Bolzano z IFK Helsinki i Skellefteå AIK. Na jutro mamy zaplanowaną analizę wideo z drużyną.


Zespół tyski pozostaje z małymi wyjątkami w pełni gotowy do jutrzejszego starcia. Jedynie dwóch graczy znajduje się z uwagi na problemy zdrowotne poza kadrą. - Nie będzie z nami Kamila Kalinowskiego, który ma problemy od początku sezonu. Ponadto Kamil Górny zmaga się z urazem barku. Reszta zawodników jest w treningu, a skład na spotkanie z Bolzano ogłoszę jutro przed meczem – powiedział trener zespołu z „piwnego miasta”.


Husau o włoskim klubie, z którym jutro przyjdzie się mierzyć jego zawodnikom wypowiedział się w samych superlatywach, podkreślając pracę jaką wykonują włodarze „Lisów”: - Znam działaczy z Bolzano i muszę powiedzieć, że ten klub poszedł bardzo mocno do przodu. Trzeba pamiętać, że przecież w poprzednim sezonie wygrali silną ligę EBEL, a przed bieżącymi rozgrywkami podpisali kontrakty z bodajże 15 Kanadyjczykami. Widać, że mają chrapkę na awans do 1/8 finału.


- Z tego co widziałem w meczach z IFK i Skellefteå AIK to prezentowali raczej defensywny styl gry. Byli skupieni na wychwytywaniu błędów przeciwników, ustawiali się na linii niebieskiej, czekając na okazje do kontry. Bardzo mało grali w strefie ataku przeciwników. Trzeba przyznać, że te kontry w ich wykonaniu są naprawdę bardzo groźne. Sprzyjają im w tym doskonałe warunki fizyczne, które pozwalają skutecznie powalczyć przed bramką. Trzeba też zwrócić uwagę na rozgrywanie przez nich przewag, bo robią to dobrze – tak scharakteryzował styl gry włoskiej ekipy trener mistrzów Polski.


Husau wskazał również receptę na to, by jutro GKS godnie pożegnał się z bieżącą edycją Hokejowej Ligi Mistrzów: - Jeżeli mamy mówić o dobrym wyniku jutro to nie możemy im dawać okazji do kontrataków i gier w przewadze, czyli po prostu nie możemy łapać kar.


W temacie taktyki jaką należy obrać w spotkaniu z mistrzem EBEL głos zabrał również defensor GKS-u Pociecha, który wskazał ogólnie jak powinna wyglądać gra polskiej drużyny: - Receptą na Włochów powinna być odpowiedzialna gra i pokazanie pełni naszych umiejętności. Musimy podejmować właściwe decyzje i walczyć o każdy centymetr lodu.


Znalezione obrazy dla zapytania bartłomiej pociecha site:hokej.net

Bartłomiej Pociecha nie szuka wymówek dla słabej dyspozycji mistrzów Polski w ostatnim czasie.


- Bolzano gra taki hokej, jaki ja wymagam od moich zawodników, choć to często nie wygląda tak jakbym oczekiwał. Oni są konsekwentni w defensywie, grają bardzo blisko przeciwników. Im jest o tyle łatwiej, że mają ten styl we krwi. Wiadomo, że Kanadyjczycy najpierw atakują ciałem, a dopiero potem zajmują się walką o krążek – Husau jest zwolennikiem twardej gry, o czym przekonały jego słowa porównujące graczy obu zespołów, które zmierzą się jutro na tafli Stadionu Zimowego w Tychach.


Trener tyszan poświecił również uwagę pozostałym ekipom, z którymi przyszło mierzyć się jego zawodnikom w HLM: - Gra zespołu ze Skelleftei to był jakiś hokejowy kosmos. Ja jeszcze nie widziałem tak dobrze grającej taktycznie drużyny jak oni, nawet pracując z kadrą białoruską na mistrzostwach świata elity. Do tego trzeba dodać bardzo wysokie umiejętności techniczne poszczególnych graczy.


O rywalu z Finlandii powiedział: - Uważam, że w meczach z IFK Helsinki zagraliśmy naprawdę nieźle. Walczyliśmy, mieliśmy dobre sytuacje, ale może zabrakło nam ogrania międzynarodowego.


- Nie patrzę na to, że nie mamy już szans na awans. Ja bardzo chcę, żebyśmy jutro wygrali. Nawet dzisiaj na treningu kładłem moim chłopakom do głów, że z każdym przeciwnikiem można grać i wygrywać, tylko trzeba do tego wielkiego serca, a mam wrażenie, że tego nam właśnie brakuje w meczach ligowych. W spotkaniach z takimi rywalami jak grają w Lidze Mistrzów nie ma miejsca na błędy. To jest tak, że zrobisz nazwijmy to „pół błąd”, a przeciwnik już to wykorzystuje. Naprzeciwko nas stają zawodnicy o tak wysokich umiejętnościach technicznych, które pozwalają karać najmniejsze uchybienia. Jeżeli my potrzebujemy sześciu, siedmiu okazji, żeby strzelić im gola, to z drugiej strony są ludzie, którzy potrzebują pół sytuacji, żeby wbić nam bramkę – Husau podkreślał klasę drużyn występujących w elitarnych rozgrywkach europejskich.


Pociecha podzielił opinię trenera na temat stylu gry ekipy z Bolzano, jak również wysokiego poziomu rywali w Hokejowej Lidze Mistrzów: - Większość naszych rywali w PHL przyjmuje przeciwko nam defensywny styl gry, nastawiony na kontrataki. To jest podobny sposób do tego, którym gra Bolzano z tym, że Włosi robią to niezwykle skutecznie. Mają bardzo wysoki procent skuteczności swoich kontr. Bije od nich wysoka jakość tego co robią. Zresztą tak samo jak od ekip, z którymi wcześniej graliśmy w Lidze Mistrzów. To faktycznie jest tak jak mówi trener, że im wystarcza pół szansy, żeby zdobyć gola. Jedna prosta strata przy wyjściu z naszej tercji i już musieliśmy wyciągać krążek z własnej bramki. Nam zabrakło takiej właśnie skuteczności.


Białorusin nie obawia się o motywację swoich zawodników, wskazując na aspekty, które powinny im przyświecać w jutrzejszym spotkaniu: - Myślę, że moi zawodnicy też bardzo chcą jutro wygrać. Na pewno marzą o tym, żeby wreszcie wywalczyć jakieś pierwsze punkty dla Polski w Lidze Mistrzów. Jedno jest pewne …gra będzie bardzo ciężka, patrząc na to jak prezentuje się Bolzano. Niewątpliwie będziemy musieli wspiąć się na wyżyny naszych umiejętności.


Na konferencji poruszone zostały również sprawy związane z aktualną formą tyskiej drużyny, która delikatnie mówiąc nie jest najlepsza, a jej apogeum stanowi sensacyjna przegrana na własnym terenie 0:2 z rywalem z Torunia. 48-letni szkoleniowiec zauważył: - Nasza sytuacja kadrowa oczywiście nie jest łatwa, patrząc na kontuzje i wszystkie inne okoliczności, ale jest taka zasada, że jeżeli nie masz zdrowia to musisz mieć charakter i pokazać go w tych kluczowych momentach. Moim zdaniem przegrana z Toruniem miała podłoże psychologiczne. To nie była gra na 100%, to było może jakieś 60%. Nie można wychodzić na lód z podejściem, że przeciwnik jest słabszy od nas i na pewno go ogramy. Ja widzę po drużynie kiedy jest motywacja, a kiedy jej nie ma. Jak siedzisz w boksie i masz pustkę w oczach, to nic nie zrobisz, tak się meczu nie wygrywa. Powtarzam, na lodzie trzeba pokazywać charakter. Jeżeli wiesz, że ci go brakuje, to naprawdę lepiej skończ z hokejem i zajmij się jakąś inną pracą.


W jego głosie dało się zauważyć duże rozgoryczenie postawą zawodników zagranicznych, od których oczekuje się liderowania zespołowi, wstrząśnięcia nim w momentach trudnych i wzięcia na swoje barki ciężaru gry, gdy zawodzą zwykle funkcjonujące rozwiązania. Personalnie dostało się zawodzącym od początku sezonu Szczechurze, Cichemu i Klimience.


- Już niejednokrotnie wypowiadałem się, że moim zdaniem drużyna powinna w pełnym składzie przygotowywać się do sezonu razem, po to żeby później nie było takiej sytuacji, że zawodników zagranicznych, którzy mieli decydować o obliczu zespołu musimy do sylwestra doprowadzać do jako takiej formy. Fakty są takie, że jak do tej pory Szczechura zdobył dla nas jedną bramkę w lidze i to przeciwko kadrze PZHL, a Cichy zaledwie dwie, również w meczu z PZHL i z Orlikiem. To nie jest to czego oczekuje się od takich zawodników. To samo zresztą dotyczy Gleba Klimienko, który ma na koncie też dwie albo trzy bramki. Cały czas rozmawiam z naszymi obcokrajowcami, tłumaczę im, że powinni być liderami tej drużyny i wymagania względem nich są większe. Jak na razie nie widzę wśród nich kogoś, kto jest w stanie pociągnąć ten zespół. Nasi polscy zawodnicy nie wyglądają gorzej od nich, a w wielu przypadkach prezentują się po prostu lepiej pod względem fizycznym – powiedział trener.


Znalezione obrazy dla zapytania andrej husau site:hokej.net

Andrej Husau bezpardonowo rozprawia się z postawą zawodników zagranicznych zawodzących oczekiwania sztabu trenerskiego i kibiców.


Rezygnacja z usług Siergieja Dorofiejewa po zaledwie 20 dniach jego obecności w zespole może nie być końcem czystek w ekipie mistrza Polski, ale wręcz przeciwnie ich początkiem. Husau nie ma zamiaru tolerować przeciętnego poziomu, o czym jasno poinformował zgromadzonych dziennikarzy.


- Po ostatnim meczu zapowiedziałem moim obrońcom, że jeszcze jeden taki mecz i kolejna osoba pojedzie do domu. Nie chcę się teraz skupiać na personaliach, ale nie może być tak, że przyjeżdża obcokrajowiec, który powinien się wyróżniać w drużynie, a tak naprawdę nie widać różnicy między nim, a graczami polskimi, tyle tylko, że trzeba mu więcej płacić. Nie widzę sensu w takim działaniu. Sam pracowałem w wielu państwach jako obcokrajowiec, w Polsce, we Włoszech, w Rosji i w każdym z tych miejsc wymagano ode mnie dużo i dostawałem jasny komunikat „grasz, strzelasz, wszystko jest w porządku, jeśli nie, jedziesz do domu”. Tak samo postąpiłem z Dorofiejewem. Nie widziałem różnicy pomiędzy nim, a moimi polskimi obrońcami. To nie było dla nas żadne wzmocnienie. Jeżeli słaba gra będzie się powtarzać, to odeślę kolejnych graczy. My poszukujemy naprawdę liderów – stwierdził szkoleniowiec mistrzów Polski.


- Liga Mistrzów zmieniła nasze przygotowania do sezonu. Zaczęliśmy je wcześniej niż zwykle, szybciej weszliśmy w rytm meczowy. Do tego doszły ciężkie wyjazdy na północ, do Szwecji i Finlandii. Nie ma co ukrywać, że to wszystko wiązało się na początku sezonu ligowego w Polsce z większym zmęczeniem u nas – powiedział Pociecha dokonując analizy dotychczasowej postawy GKS-u Tychy.


Obrońca mistrzów Polski wskazał na sposób gry rywali z PHL w meczach z GKS-em: - Polskie zespoły grają z nami bardzo defensywnie, co oczywiście utrudnia zadanie i często jest tak, że nie możemy sforsować tych zasieków obronnych. Najtrudniej jest zdobyć tego pierwszego gola. Później jak już złapiemy wiatr w żagle to mecze układają się po naszej myśli. 26-letni zawodnik dodał: - Takie mecze jak ostatnio z Toruniem nie powinny w ogóle mieć miejsca w naszym wykonaniu. To jest całkowicie nasza wina i nie ma, o czym dyskutować.


- Nie możemy usprawiedliwiać się kalendarzem rozgrywek, bo to nie jest pierwszy taki sezon, że jesteśmy zmuszeni grać co 2-3 dni. Pamiętajmy, że my nie jesteśmy jakąś przypadkową grupą ludzi, tylko trenujemy wspólnie już od połowy maja, po to żeby być przygotowanymi na taki maraton meczowy. Wszyscy przecież wiedzieli jakie będzie natężenie spotkań, bo terminarz był znany. Każdy z nas jest zobowiązany być maksymalnie przygotowanym do kolejnego treningu i meczu i z tego jesteśmy właśnie rozliczani. Teraz jest czas cierpkich słów za takie spotkania jak ostatnio z Toruniem, ale jestem przekonany, że za chwilę będą nas wszyscy chwalić za naszą grę – powiedział Pociecha nie szukający wymówek dla postawy tyszan w ostatnich meczach i zapowiadający poprawę formy tej drużyny.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szarotekNT: Dokładnie szopie...ja tez czasem odbieram to tak ze wszyscy nám dobrze życzą..ale oby to Podhale bylo sobie takie srednie oby tylko niezamocne...mája pokrycie czy nie to nic nam do tego ..bawia sie za swoje wiec im wolno
  • Arma: Syndrom oblężonej twierdzy na pełnej
  • szop: szarotek im wiecej ktos Cie w czyms utwierdza tym bardziej znaczy ze jest zupelnie na odwrot mnie to smieszy ta ich troska :)lecz jakie to polskie "skad on wzial na to czy na tamto" :D
  • szop: nie ma to jak bardziej martwic sie o cudze dutki niz o swoje :)
  • szop: ale to zapewne z troski :)
  • omgKsu: A ja osobiscie chciałbym żeby tzw "klasyki" toczyły sie w półfinale/finale ligi miedzy Unią a Podhalem.
    Można było usłyszec miłe słowo w finałach tego sezonu od kibiców z NT także jestem wdzieczny i licze że Szarotki znów bedą w TOPie ;)
  • KubaKSU: My się o dutki martwić nie musimy ,przynajmniej u nas co roku w połowie sezonu nie ma protestów zawodników o brak hajsu :) Unia jest stabilna finansowo od kilku lat :)
  • szarotekNT: Szopie jak wszędzie sa dobrze zyczacy ale i troskliwi
    ....dla nas lixzy sie tylko Podhale
  • szop: i o to w tym chodzi zeby kazdemu sie wiodlo a nie smiac sie ze cos komus nie wyjdzie sadze ze takie zagrywki nie cementuja Naszego srodowiska My z Tychami udowodnilismy ze mozna a kibic ktory mianuje sie mianem prawdziwego no coz chyba nie lapie o co w tym wszystkim chodzi
  • KubaKSU: Tymczasem...19,:46 zbliża się:)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szop nie smieje sie tylko uczulam na dzialania prezesa zapowiadal audyt i informacje dla Was co w klubie informuje Was o kontraktach i planach ale przyznaje ze z PZU rozmowy trwaja czyli nic na pewno wiec nie mysle ze moge tak napisac My Kibice Unii trzymamy za Was kciuki ale Wy potraficie dociekac prawdy wiec zapytajcie o to co bylo oglaszane na konferencjach i o sponosorow pokazcie ze sam PR jest genialny ale musi byc podparty realna kasa chopy
  • szop: i to jest wazne Szarotku nie ma co patrzec i zle zyczyc innym :)
  • S'75: Mark Kaleinikovas znów punktuje😁
    Litwa - Holandia na razie 3:1
  • Sammael78: Bardzo fajny wywiad Pana Dziubińskiego Krystiana
  • Luque: Japońce całkiem sobie radzą z tymi Makaroniarzami
  • PanFan1: Prawdziwy a słyszałeś takie powiedzenie: "pieniądz lubi ciszę" ?
  • PanFan1: ... a jak tam u was ? jest ta "Zupa" w waszym kociołku ? czy wam wyparowała ? z troski o wasz udział w LM pytam
  • PanFan1: Winning Jets spory zawód
  • szmaciany75@tlen.pl: dla tych co nie maja kanałow polsatu to mistrzostwa na CT SPORT i niemieckim PRO7 iPRO7MAX z satelity Astra...
  • Młodziutki: Ciekawe komu Zawadzka musiała dać d…
  • Beta: przestań pisać głupoty -czemu wg.Panów wszystko musi się opierać przez łóżko -tym samym wydajesz świadectwo męskiemu światu
  • Młodziutki: Tak
  • PanFan1: Bez nerw Betko u ludzi młodych lub niedojrzałych wyro to priorytet, zarówno u dziewcząt jak i chłopców ;)
  • rawa: Młodziutki miał właśnie pierwszą erekcje i od teraz mu się wszystko z jednym kojarzy;)
  • rawa: PF1 coś te Liście nie chcą odpaść. Dla Panter dobrze. Niech będzie 7 meczy.
  • narut: i dla Bostonu i dla liści odpadnięcie na tym etapie będzie niezłą porażką.. ale stawiam raczej na Boston.. i na 6 spotkań..
    Madziarko męczy się z Romsko.. Romsko trzyma się..
  • emeryt: za tych lepszych czasów leżącego sie nie kopało i kobiet nie obrażało,świat coraz gorszy,bez zasad i honoru
  • rawa: Też myślę, że Boston ich przejdzie w 6ciu meczach.
  • narut: privda Emerycie privda aczkolwiek ponoć dziś są własnie te lepsze czasy (tak mówią wszędzie i w szkołach uczą), wyzwolenia wszelakiego.. a jednak gołym okiem widać że nader często jest to kloaka maxima..
  • narut: Rawa - tym bardziej, że AM34 zdaje się, że nie zagra, dziś już nie grał, ponoć choroba go jakaś dopadła.
  • rawa: Bezstresowo wychowani, odklejeni od rzeczywistości płyną z nurtem głównego ścieku.
  • rawa: Ciekawe jak Dallas sobie poradzi u siebie. Trzeba bedzie w nocy zarzucić meczyk
  • narut: myślę, że kto dzisiaj wygra ten wygra cała serię, tak to mi wygląda po dotychczasowej rywalizacji.. kluczowy mecz dzisiaj.. natomiast podobnie jak Fana rozczarowała mnie postawa Jets.. myślałem, że bardziej się postawią i tak szybko nie polegną..
  • PanFan1: Leafs dość regularnie więdną w pierwszej, myślę że wielkiej różnicy Kocurom nie zrobi kto wygra w tej parze.
  • PanFan1: Jets bardzo mnie rozczarowali narut
  • rawa: PF1 ważne żeby było jak najwiecej meczy. Więcej czasu na regeneracje i zaleczenie kontuzji. Zdrowie to najważniejsza rzecz w playoffach.
  • PanFan1: Avs to jest jednak duża klasa, sezon regularny tak na spokojnie, byle awansować do PO, a teraz wytoczyli cięższe armaty.
  • PanFan1: Zgadza się Rawa, choć pamiętasz zeszły sezon, Kocury po dramatycznej wojnie w pierwszej z "Misiewiczami", później już szli jak burza ... aż do finału gdzie pary zabrakło
  • Mariusz78PL: Witam
    Panowie mam pytanko... Orientuje się ktoś, czy nadchodzące MŚ będą w otwartym Polsacie, mam tu na myśli spotkania z udziałem naszych oczywiście? Zerkam w program tv i nic tam nie ma, a przecież mecze kadry na ważnych imprezach muszą być chyba puszczane w ogólnodostepnych kanałach.
  • 6908TB: a w meczu Madziarów z Rumunią chyba można mówić o niespodziance
  • Darek Mce: Dla nich to ze facto święta wojna, patrząc na zawiłości historyczne. Rumunii to nie pomoże, raczej zlecą niżej, ale Węgrom porażka może zaszkodzić w awansie
  • botanick: Raczej zakodowane,niech sobie kodują razem z tymi ich reklamami. Ja mam ct sport i mam nadzieję że nie wywiną takiego numeru jak z siódmym meczem finału czeskiej ligi.
  • wpv: Mecze Polaków będą w otwartym kanale Polsatu
  • botanick: A to ciekawostka.
  • Mariusz78PL: @wpv
    Tak sobie właśnie myślałem, bo przecież kilka lat wstecz wszedł przepis, że mecze kadry na ważnych imprezach muszą być puszczane w otwartych kanałach :) I nie chodzi tu tylko o hokej, ale o wszystkie dyscypliny.
  • emeryt: za reżimu pis nie było hokeja w tvp,teraz ma byc w polsacie,tvp sport a moze i w tvn.wie ktoś co tam u Nitrasa?
  • Mariusz78PL: emeryt
    Nitras i spółka są zajęci ściganiem pisowców... Obajtka, Kaczyńskiego, Ziobry czy też Glapinskiego. Na nic innego w chwili obecnej nie mają czasu. Tak są zajęci, że biedacy zapomnieli obniżyć ceny paliw na 5,19 :) Ale w zamian szykują i coś w zamian, czyli podwyzki prądu, czy też gazu. Zawsze to coś.
  • emeryt: eee tam,pare dni temu Nitri przecinał wstęge na otwarciu nowej hali w Gorzowie,patrz Pan ,ledwo pare miesięcy żondzi...majo rozmach sku.syny
  • narut: współczuję Węgrom bo byli już na bardzo bardzo dobrym kursie do elity..tymczasem znowuż Rumunia komuś psuje marzenia, jak nam w 2019 roku.. szacunek dla nich, że pewien poziom trzymają, potrafią zagrać dobry czy bardzo dobry mecz.. niemniej wkurzać mogą Węgrów, jak nas..no cóż taki sport..
  • Darek Mce: Maja, maja sk…..
  • Darek Mce: Najlepsze w tym, ze większość reprezentantów Rumunii to etniczni Węgrzy z Siedmiogrodu
  • Darek Mce: Wszystkie gole padły po strzałach Wegrow
  • Darek Mce: Poza Steaua czy Galati, reszta drużyn rumuńskich pochodzi z Centralnych Karpat południowych gdzie mieszka 2 miliony Wegrow
  • Luque: Kadra Rumunii to taki składak z kilku państw... jakby nie to to wróciliby na swoje miejsce
  • Simonn23: Eeeeeeee oglądał ktoś mecz Węgry Rumunia? Może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem??
  • Simonn23: Na Węgry był kurs 1.01, masakra
  • Gomez87: Witam czy jest jakaś transmisja planowana z meczu ze Słowacją ?
  • Luque: Koreańce prowadzą 1-0, ciekawe jak zagrają w 2 i 3 tercji z Japońcami
  • RafałKawecki: Dobre tempo. Dużo celnych podań. Fajnie się to ogląda.
  • RafałKawecki: Natomiast rzut oka na trybuny pokazuje, że formuła MŚ w hokeju jest kompletnie bez sensu. Większość meczów przy pustych trybunach i tak co roku. Hokej z uporem godnym lepszej sprawy brnie w ścieżkę, którą żadna inna dyscyplina sportu nie idzie.
  • PanFan1: Ja bym Rumunów tak łatwo nie skazywał na pożarcie ;)
  • PanFan1: W tym roku dywizja 1A dużo zaciętsza niż rok temu
  • Simonn23: O kurcze, Japonia win
  • Simonn23: Kaleinikovas goool
  • Luque: W przyszłym roku na zapleczu też nie będzie łatwo
  • emeryt: jeszcze nam ktos Marka sprzątnie sprzed nosa,niech już tak nie szczela
  • mario.kornik1971: ale, że Nitras przecinał wstęgę a miał upiłować...
  • Luque: Korniku oni wszyscy się ładnie kłócą ale jak trzeba jakiś szajs podpisać czy idzie jakaś agenda z góry to robią dokładnie to samo, więc bym się tym nie emocjonował
  • jastrzebie: Luque ty już wiesz że spadniemy.
  • mario.kornik1971: Luque; i tak od lat
  • Luque: Jastrzębiu tego nie napisałem, że spadniemy, chciałbym żeby się im udało jak my wszyscy (chyba)
  • narut: tak na prawdę każdy ko wspiera tzw. zieloną agendę ten jest wrogiem hokeja, choćby nie wiadomo co mówił i deklarował.. hokej i eko-terror się wykluczają ..
  • jastrzebie: My teraz przez 5 lat mamy się utrzymać bo 29 u Nas MŚ :)
  • narut: kiedyś jakoś tak było że gospodarz nie musiał grać.. pamiętam że w 89 we Wiedniu były mistrzostwa a Austria wówczas nie grała..ale teraz już te przepisy chyba na to nie pozwalają
  • Luque: Narucie Europa Zachodnia i Środkowa i tak ma najbardziej restrykcyjne przepisy w różnorakim zakresie, ale ktoś chce żebyśmy popełnili totalne samobójstwo... a świata i tak nie zbawimy, bo USA i kraje BRICSu mają to w pompce
  • narut: Slowenia - Włochy 1-0.. Słowenia aktywniejsza
  • narut: tak Luque - też to dostrzegam, że nie tylko my ale i cała Zachodnia Europa jedziemy na tym samym wózku, podczas gdy np. USA ma na to wyczesane.. i inaczej tego się nie nazwie jak napisałeś - to samobójstwo
  • narut: we Włoszech gra Purdeller a w Słowenii Matic Torok, obaj Panowie lat 20, obaj grają poza granicami, pierwszy w OHL (całkiem dobre liczby) drugi w fińskiej u20 i ekstraklasie - KooKoo(50 występów w ekstraklasie) obaj są przyszłością swoich drużyn narodowych, cały hokejowy świat praktykuje tego typu powołania do kadr na mś..dlatego ew. brak Maciasia będę odbierać jako sabotaż.. przy całej mojej sympatii do Kalabera
  • Luque: Już kiedyś Płachta zrobił tą przyjemność Łyszczarczykowi...
  • narut: 2018?
  • Luque: Albo 2017
  • Luque: Albo nawet 2016...
  • narut: tj. nie powołał go? czy odwrotnie?
  • Luque: Wziął Jeziora, a Alan miał szansę na draft w sumie
  • Luque: Ja bym braci wziął, chyba że bardziej opłaca się brać 38 latków...
  • Luque: Tyczyński też moim zdaniem do składu, szkoda że Sadłochy nie idzie wziąć
  • narut: Popieram to co piszesz z powołaniami, wszystkich bym ich widział, z Jeziorem to tej sytuacji nie pamiętam dokładnie, wiem, że Łyszczarczyk grał na ostatnich Płachty mistrzostwach, czyli w 2018(spadek z AI) - wówczas kibice trochę na niego psioczyli, że nie gra niczego nadzwyczajnego, pierwszy punkt chyba zdobył w tym przegranym meczem z Kazachstanem, Alan w kadrze miał trudniejszy początek aniżeli Maciaś..dlatego tym bardziej winien się znaleźć w kadrze ten ostatni .. i jego brat..
  • narut: bo młodych do obrony czas już zacząć wprowadzać, bo zaraz przejdziemy rewolucję kadrową.. Dronią czy Koluszem czy paroma innymi chłopakami długo już nie pojedziemy..
  • narut: Słowenia za mocna dla Włoch... za mocna..
  • Luque: Jeden weteran jak Kolusz to nie zawadzi ale Pasiut z Urbanowiczem to nie wiem czy wytrzymają trudy turnieju
  • narut: tak ja do Kolusza w tej kadrze nic nie mama ale już przy całym szacunku do Urbanowicza już mam uzasadnione obiekcje co do jego kondycji, wydolności
  • Luque: A co powiesz o Pasiucie? Nawet opaskę kapitana mu w Gieksie zabrali...
  • Luque: Chmielewski też moim zdaniem ze Słowenią słabo i z Brytami chyba też ale tylko skróty widziałem
  • Luque: Teraz te dwa sparingi to się wszystko wyjaśni, na ten z Duńczykami to się chyba wybiorę ;)
  • narut: max jako rezerwowy, do rotacji (co drugi mecz czy jakoś tam inaczej wg. potrzeby) ale na nim już drużyny się nie zbuduje, tj. gry się nie oprze a tym bardziej na poziomie elity, jak jeszcze w zeszłym roku..wolny już jest, przynajmniej wolniejszy i to wyraźnie..
  • narut: Chmielewskiego bym bronił, nie tylko doświadczeniem gry na lepszym poziomie ale i przynajmniej w sparingu II z WB, też nie najgorzej się zaprezentował, sytuacje kreował...
  • Luque: W sumie też jest szansa, że się trochę oszczędza przez tą kontuzję, oby tak było i w turnieju pokaże na co go stać
  • narut: też mam taką nadzieję, a pokazać się musi jeśli chce jeszcze dostać jakiś dobry sportowo kontrakt, w co nie wątpię .. jakoś widzę, ze nikt do Żyliny się nie wybiera a to przecież dla wielu z Was blisko jest... chyba że Słowacy trybuny okupują co widziałem patrząc na mecze z Trnawy..
  • narut: cała hala była wypełniona po brzegi..
  • hanysTHU: Czech Hockey Games polecam obejrzeć fanom hokeja oldbojów.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe