– Zdarzają nam się jeszcze błędy w systemie. Daliśmy dużo szans przeciwnikowi, lecz Johnny zamurował bramkę – tak wygraną z HK Duklą Ingemą Michalovce 1:0 po rzutach karnych skomentował Arkadiusz Kostek, defensor GKS-u Katowice. Nowy nabytek wicemistrzów opowiedział też o potencjale nowej drużyny GieKSy i treningowych szlifach.
HOKEJ.NET: – Jesteśmy w środku okresu przygotowawczego, jak oceniasz formę swoją i drużynę na ten czas?
Arkadiusz Kostek, obrońca GKS-u Katowice: – Tak, Jesteśmy jeszcze w okresie treningowym, na pewno nie jest to jeszcze, czego byśmy wszyscy od siebie oczekiwali, wciąż szukamy zgrania. Popełniamy jeszcze błędy w systemie, w obronie, lecz jest jeszcze czas, aby nad tym popracować i na pewno będzie lepiej!
Dużo zmian personalnych zaszło w przerwie przedsezonowej. Jaki potencjał widzisz w nowej, odświeżonej GieKSie?
– Widzę ogromny potencjał w tej drużynie, oczywiście musimy się wszyscy "dotrzeć" i sądzę, iż w tym składzie, z takim potencjałem, możemy walczyć o najwyższe cele.
Za Wami mecz z Duklą Michalovce, renomowaną słowacką drużyną, która w poprzednim sezonie sięgnęła po brąz w tamtejszej ekstralidze. Pokonaliście ją po rzutach karnych. Jesteście zadowoleni zadowoleni z przebiegu tego spotkania?
– Na pewno zawsze lepiej wygrywać, i to cieszy. Ale jak już wspomniałem wcześniej, zdarzają nam się jeszcze błędy w systemie, daliśmy dzisiaj dużo szans przeciwnikowi, lecz Johnny zamurował bramkę. Jest nad czym pracować, mamy się na czym uczyć oraz wyciągać wnioski.
Jakie jeszcze cele przygotowawcze macie przed sobą przed rozpoczęciem sezonu?
– Przede wszystkim popracować nad zgraniem, nad grą systemową, na pewno czekają nas jeszcze treningi fizyczne, by być na 110 procentach kondycyjnie gotowym do sezonu. Trener na pewno wie co robi, my musimy po prostu ciężko pracować.
A jak czujesz się w zespole?
– Dobrze, bardzo dobrze, dziękuję (uśmiech). Drużyna jest bardzo dobra, bardzo dobrze się czuje wśród tych chłopaków i mam nadzieję, że pomogę zespołowi w osiąganiu jak najlepszych wyników.
Czyli czujesz się już GieKSiarzem?
– Tak. Powoli, ale tak.
Rozmawiał: Sebastian Taborek
Czytaj także:
