Ježek: Wierzymy, że teraz będzie już lepiej

Comarch Cracovia wygrała pierwszy mecz w tym sezonie. „Pasy” pokonały 5:2 Zagłębie Sosnowiec, a sporą cegiełkę do tego triumfu dołożył Aleš Ježek, który zdobył dwie bramki.
Podopieczni Rudolfa Roháčka nie najlepiej rozpoczęli sezon. Przegrali po rzutach karnych z Tauronem Podhalem Nowy Targ (2:3), Ciarko STS Sanok (2:3) oraz zostali rozbici 0:5 przez KH Energę Toruń.
– Nie zrzucałbym tego na brak formy czy inne czynniki. Po prostu mamy nowy zespół, a co za tym idzie zmienił się styl gry i trzeba się do niego dostosować. Myślę, że z czasem, kiedy tych treningów i spotkań będzie już za nami więcej, nasza gra się poprawi i przyjdą upragnione zwycięstwa – powiedział Aleš Ježek.
Pierwsze już przyszło, bo „Pasy” w niedzielę wygrały na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec.
–W Sosnowcu zagraliśmy tak, jak chcieliśmy i pewne elementy zaczęły nam wychodzić, co przełożyło się na lepszą skuteczność. Wierzymy, że teraz będzie już tylko lepiej – wyjaśnił 30-letni Czech, który w starciu z sosnowiczanami dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Jak przyznał, nie robi mu żadnej różnicy to, czy występuje w formacji obronnej czy na pozycji środkowego. W meczu z Zagłębiem trener Roháček ustawił go w linii ataku razem z Tomášem Frankiem i Richardem Nejezchlebem.
– W zeszłym sezonie również występowałem na tej pozycji i tak naprawdę jest mi to obojętne, gdzie gram. Wcześniej, nim przekwalifikowano mnie na obrońcę, grałem jako center i stąd może lepiej odnajduje się w ataku. Podkreślam jednak, że nie ma to większego znaczenia – wyjaśnił Ježek.
W piątek krakowianie zmierzą się na własnym lodzie ze Stoczniowcem Gdańsk. Początek tego starcia o godzinie 18:30.
Komentarze