Hokeiści GKS Tychy w poniedziałek zainaugurują treningi na lodzie. – Każdy z nas czeka na nie z niecierpliwością – mówi Bartłomiej Jeziorski, skrzydłowy wicemistrzów Polski.
Tyszanie już 3 lipca rozpoczęli drugi etap przygotowań do sezonu. Z każdym dniem poprzeczka wędruje znacznie wyżej, a zajęcia są bardziej intensywne.
– Mieliśmy trzy tygodnie ciężkiej pracy, ale to nie oznacza, że na lodzie będzie prościej – wyjaśnia na antenie klubowej telewizji napastnik trójkolorowych.
Obecne treningi znacznie różnią się od tych, które serwował graczom były opiekun trójkolorowych Jiří Šejba. – Jest bardzo duża różnica, przede wszystkim pracujemy dużo "na tętnie". Ćwiczymy na slideboardach, biegamy, jeździmy na rowerkach, mamy ustalone tętna, których musimy się trzymać. Innowacji jest sporo – przyznał Jeziorski.
Utalentowany zawodnik w poprzednim sezonie mocno rozwinął hokejowe umiejętności. W 51 spotkaniach zdobył 26 punktów za 12 bramek i 14 asyst. Mimo, że ma zaledwie 19 lat, to rozegrał już w PHL ponad 100 meczów i strzelił 18 bramek. Na swoim koncie ma także debiut w seniorskiej reprezentacji Polski. Teraz marzy o wyjeździe za granicę i sprawdzeniu swoich umiejętności w silniejszej lidze.
– Na pewno był temat, żeby wyjechać za granicę. Dużo nad tym myślałem i stwierdziłem, że zostanę w Tychach na jeszcze jeden sezon. Mam nadzieję, że pod okiem nowego trenera się rozwinę – zaznaczył "Jezior".
Czytaj także:
