JKH nadal w grze! Decydujący karny Ráca [WIDEO, FOTO]
JKH GKS Jastrzębie kolejny raz zerwał się ze stryczka. Mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe Re-Plast Unię Oświęcim 3:2 po rzutach karnych. W rywalizacji do czterech zwycięstw jest 3:2 dla biało-niebieskich.
Mistrzowie Polski przyjechali do Oświęcimia mocno osłabieni. Trener Róbert Kaláber nie mógł skorzystać z usług Kamila Górnego, Dominika Jarosza, Gleba Bondaruka oraz Macieja Urbanowicza. Do składu wrócił natomiast Māris Jass, a do jastrzębskiej bramki Patrik Nechvátal.
Trener Tom Coolen nie miał takich problemów, bo skompletował pełne cztery piątki. Między słupkami ustawił powracającego po urazie Clarke’a Saundersa.
Piąty mecz półfinału play-off dostarczył wielu emocji i to nie tylko tych stricte sportowych. Obie drużyny zagrały bez kunktatorstwa, twardo i agresywnie. Na tempo też nie można było narzekać, bo akcje sprawnie przenosiły się spod jednej bramki pod drugą.
Na pierwszego gola czekaliśmy do czwartej minuty. Gospodarze już po 7 sekundach wykorzystali okres gry w przewadze, który został podyktowany po faulu Romana Ráca. Victor Rollin Carlsson uderzył z prawego bulika, a Krystian Dziubiński przekierował krążek do bramki.
Oświęcimianie mieli też kilka okazji, by podwyższyć prowadzenie. Tę najlepszą w 13. minucie zaprzepaścił duet Jegor Orłow – Wasilij Strielcow. Pierwszy huknął z niebieskiej, a drugi szukał dobitki. Nechvátal obronił oba strzały!
Nie dasz? Stracisz!
Niewykorzystane sytuacje się zemściły w 18. minucie. Siarhiej Bahalejsza w swoim stylu wrzucił gumę z niebieskiej, Clarke Saunders zdołał odbić krążek, ale z dobitką Romana Ráca już sobie nie poradził. Po pierwszej odsłonie mieliśmy więc remis 1:1.
W drugiej tercji oba zespoły zagrały już bardziej asekuracyjnie. Oświęcimianie trzykrotnie grali w przewadze, w tym przez 21 sekund w podwójnej. Nie wykorzystali tej okazji, więc na tafli trwała prawdziwa wojna nerwów.
Świetną okazję na objęcie prowadzenia mieli też jastrzębianie. Po szybkiej kontrze i dobrym rozegraniu z Martinem Kasperlíkiem w słupek trafił Mateusz Bryk, więc oświęcimscy kibice mogli odetchnąć z ulgą.
Błędy i kolejne emocje
W trzeciej odsłonie oba zespoły zaczęły popełniać więcej błędów. To sprawiło, że okazji na zmianę rezultatu było znacznie więcej. Najpierw solidnie zakotłowało się pod bramką strzeżoną przez Saundersa, a guma po uderzeniu Frenksa Razgalsa przez moment zatańczyła przed linią bramkową.
Później kontrę wyprowadzili oświęcimianie, a konkretnie Victor Rollin Carlsson i Ryan Glenn. Do odbitego krążka najszybciej dopadł Teddy Da Costa, który przeciągnął w bramce Patrika Nechvátala i umieścił gumę w siatce.
Podopieczni Róberta Kalábera nie zamierzali odpuszczać i odważnie ruszyli w pogoń za wynikiem. W 55. minucie sędziowie prowadzący ten mecz nałożyli kontrowersyjną karę na Ryana Glenna za atak wysoko uniesionym kijem, a sekundę po jej zakończeniu wyrównał Artūrs Ševčenko, który zachował się najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym.
Czwarta dogrywka w piątym meczu!
Do końca regulaminowego czasu gry wynik już się nie zmienił, więc sędziowie zarządzili dogrywkę, która w ćwierćfinałach i półfinałach trwa przez 20 minut i jest rozgrywana w czteroosobowych zestawieniach. W niej również nie poznaliśmy zwycięzcy, choć Łukasz Nalewajka i Andrej Themár mieli nawet sytuacje sam na sam.
O losach spotkania przesądziła dopiero seria rzutów karnych, a te lepiej wykonywali goście. Sposób na Clarke’a Saundersa znaleźli Egils Kalns, Vitālijs Pavlovs i Roman Rác. Z kolei Patrika Nechvátala pokonali Daniił Apalkow i Daniił Oriechin.
Re-Plast Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 2:3 k. (1:1, 0:0, 1:1, d. 0:0, k. 2:3)
1:0 Krystian Dziubiński - Victor Rollin Carlsson, Ryan Glenn (03:46, 5/4),
1:1 Roman Rác - Siarhiej Bahalejsza, Egils Kalns (17:34),
2:1 Teddy Da Costa - Ryan Glenn, Victor Rollin Carlsson (46:49),
2:2 Artūrs Ševčenko - Frenks Razgals, Mateusz Bryk (56:42),
2:3 Roman Rác (80:00, decydujący rzut karny).
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Patryk Kasprzyk (główni) - Sławomir Szachniewicz, Michał Gerne (liniowi).
Minuty karne: 8-10.
Strzały: 37-43.
Widzów: 3000.
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 3:2 dla Re-Plast Unii Oświęcim.
Kolejny mecz: we wtorek 29 marca w Jastrzębiu-Zdroju (18:00).
Unia: C. Saunders - N. Stasienko, J. Orłow; A. Themár, V. Rollin Carlsson, T. Da Costa (4) - R. Glenn (2), K. Paszek; A. Strielcow, W. Strielcow, K. Dziubiński (2) - M. Rogow, P. Bezuška; A. Prusak, Ł. Krzemień, S. Kowalówka - M. Noworyta, P. Noworyta; D. Oriechin, D. Apalkow, D. Wanat.
Trener: Tom Coolen.
JKH GKS (2): P. Nechvátal - A. Kostek, S. Bahalejsza; M. Kasperlík (2), R. Rác (2), E. Kalns (2) - Ē. Ševčenko, M. Bryk, A. Ševčenko, V. Pavlovs (2), F. Razgals - M. Horzelski, P. Jelszański, R. Nalewajka, D. Paś, Ł. Nalewajka - J. Gimiński, J. Kamienieu, P. Pelaczyk, M. Jass.
Trener: Róbert Kaláber
Komentarze
Lista komentarzy
wiemswoje
Roman Rac !!!!
Connor McDavid
To jest jakaś masakra! Mam przeczucie że Jastrzębie nas wyjebie bez mydła.
Obym się mylił.
Żółty Kacior
fajnie jak przeczucia sie spelniaja :)
szop
gratulacje ładny mecz
wiemswoje
Panie UniaFann proszę teraz wziąć mikrofon i przeprosić nim będzie za późno :)
LukaszOsw
Szkoda meczu, Unii nie idą te karne. Mam nadzieję, że w Jastrzębiu będzie lepiej. Tylko Unia.
Hokejowy1964
Gratulacje dla Jastrzębia !!!
ksu79
Graty JKH .
Karmel
Kapitan zawodzi 10 meczy tylko 2 bramki coś mi się wydaje że tlenu brak.
KuzynKSU
Szkoda.
Gratulacje Jastrzębie.
Gość GKS
Jastrzębie siedem meczy w pierwszej rundzie, obecnie piąty mecz z czego cztery z dogrywką i grają dalej a było 3-0.
Szacunek i gratulacje.
tomek-gks
Niezle Jkh ale oto chodzi ,niech jest jak najwięcej meczy ;-)
Connor McDavid
Gra Uni wygląda bardzo słabo poza paroma pojedynczymi zrywami. Na rozpędzone Jastrzębie to niestety za mało. Trenerzy nie mają pomysłu na grę. Kalaber wykorzystuję swoich w 100 procętach,naszym brak trochę kondycji i szczęścia.
Slavomirio
tomek-gks Dokładnie
stary satyr
Dziś przebiliśmy [****]stwo Jastrzębie z pierwszego meczu. Najpierw tracimy gola na 3 minuty przed końcem a potem nie strzelamy pięciu karnych z rzędu i przegrywamy mecz. Graty Jastrzębie, byliście dziś lepsi i zasłużenie wygraliście.
jastrzebie
Dramatyczny mecz.
beny77
Brawo kibice Unii świecą przykładem jeśli chodzi o frekwencję..
Connor McDavid
Oby nie było jak w siatkówce.Wygrywasz 3:0 albo przegrywasz 3:2
Paskal79
Dziś nasi weszli dobrze w mecz, wyglądało to nie źle, choć Jkh dobrze grało są b. dobrze przygotowani fizycznie mecz wyrównany była szansa być w finale,teraz będzie co raz bardziej nerwowo a Jkh na fali wznoszcaszej i wynik serii jest teraz sprawa otwartą, choć nigdy w polskim hokeju nie było tak by drużyna ze stanu 0-3wyszla na4:3 i to jest dla nas jakiś mały plus....
SyncMaster
Vamos JKH!
gruby123
Miała być ta ostatnia niedziela, a będzie jeszcze wtorek!
UniFan77
Wiem swoje nie mam najmniejszego zamiaru. Przeprosze i pogratuluje jak wygracie serie. Choć nawet to nie zmieni faktu że Rac to nadęty bufon.
UniFan77
Wiem swoje nie mam najmniejszego zamiaru. Przeprosze i pogratuluje jak wygracie serie. Choć nawet to nie zmieni faktu że Rac to nadęty bufon.
operatorSJZ
bardzo fajnie, ale nadal rażą nie wykorzystane sytuacje... jest to do wygrania, byłoby śmiesznie :)
Patrząc na postawę w ciągu całego sezonu to i tak daleko zaszliśmy, także walczyć do końca i może będzie niespodzianka!
wiemswoje
Ten jak to mówisz nadęty bufon pięknie was uciszył bezcenne było zobaczyć wasze miny akurat po golu Raca
hokej_fan
wiemswoje, bezcenny to był widok waszej pustawej hali na meczu z Unią!
zakuosw
Kompletnie nie rozumiem dlaczego do szóstego/ siódmego/ ósmego karnego nie wyjechał Orekhin... Ogólnie przed tym szóstym karnym wyglądało jakby nikt nie chciał do niego wyjechać, brakowało odwagi, wiary? Pojechał Glenn w sumie nie wiadomo dlaczego, skoro nie jest wybitnym strzelcem a sama próba była bardzo słaba. W takich chwilach lieterka C również zobowiązuje panie Krystianie. Trzeba wziąć odpowiedzialność na własne barki. No nic trzeba zrobić wszystko aby to jutro zakończyć. Mecze są tak równe jak tylko się da, poza jednym spotkaniem, zawsze była dogrywka więc ciężko wskazać jakkolwiek faworyta.
Hokejowy1964
Jestem zdziwiony że w skrócie z meczu z taką dramaturgią polskihokej umieścił tylko rzuty karne wykorzystane przez zawodników- to tak tak jakby w trillerze wyciąć niektóre finałowe sceny. To jest dowód na to że ktoś kto montował ten skrót zupełnie nie czuje ducha hokeja i odwala pańszczyznę....żenada....
Beta
Hokejowy 1964...powyżej masz 8,5 min skrót meczu
KOS46
W pierwszym meczu mieliśmy szczęście, ale JKH też nie powinno narzekać na brak szczęścia. W drugim meczu w Jastrzębiu na 2 minuty przed końcem kara dla Górnego, potem słupek, dantejsie sceny i bramka dla gospodarzy w dogrywce... Wczoraj wyrównanie na 3 minuty przed końcem po karze z kapelusza nałozonej na nas. Potem karne Paś nie trafia i losy półfinałów na kiju Strielcowa, jeszcze kolejne nietrafione karne - dwie okazje na zakończenie pófinałów a na koniec JKH trafia... Czy to potwierdza słowa Raca, że są lepszą drużyną? Napewno nie. Kilka razy półfinały otarły się o zakończenie. Mam nadzieję, że w Jastrzębiu fortuna znów się odwróci w drugą stronę. W końcu suma szczęścia musi się zgadzać.
Hokejowy1964
Beta tak wiem, obejrzałem cały skrót i nie ma w nich wszystkich karnych- o to mi chodzi. Powodzenia dziś dla Was !
Hokejowy1964
Beta oczywiście jutro :)
operatorSJZ
hokej_fan - JKH w życiu nie grało u nas na hali... zawsze grają na lodowisku
Beta
operatorSJZ chociaż odwrotnie bywało :)
lou
Rywalizacja jest mocno wyrównana. Ten kto jutro zagra z większym sercem, ten wygra.