W najbliższym czasie oficjalnie nową umowę podpisze selekcjoner reprezentacji Polski Róbert Kaláber. W przyszłym roku biało-czerwoni powalczą w Nottingham o awans do Elity. Jaką PZHL szykuje motywacje finansową dla zawodników?
– Odbyło się spotkanie z trenerem Kaláberem i po 12 czerwca podpiszemy nową umowę. Wszystkie warunki są określone i nie widzę innej możliwości niż dotychczasowa współpraca – wyjaśnia prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, Mirosław Minkina.
Selekcjonerem reprezentacji Polski Róbert Kaláber został 23 czerwca 2020 roku i dopiero dwa lata później była możliwość rozegrania turnieju Mistrzostw Świata. Wcześniejsze dwa turnieje przez pandemię zostały odwołane. Polacy na turnieju w Tychach awansowali na zaplecze Elity.
– Trener Róbert Kaláber musi dostać szansę, bo wywiązał się ze swojego zadania, a wcześniej pandemia przez dwa lata przeszkadzała i turnieje były odwoływane. Teraz będzie okazja się jeszcze bardziej pokazać na zapleczu Elity – dodaje Minkina.
W przyszłym roku Mistrzostwa Świata IA zostaną rozegrane w Nottingham. Polacy staną przed szansą powalczenia o awans do Elity, pierwszy raz od 21 lat. Tym bardziej, że Mistrzostwa Świata w 2024 odbędą się w czeskiej Ostrawie i Pradze, czyli blisko polskich granic. Włodarze związku chcą zmotywować finansowo reprezentantów Polski.
– Jeśli padnie kwota, to będzie zdecydowanie wyższa niż w Tychach. Jeszcze nie podam kwot premii, bo jeszcze nie wiemy co jest osiągalne. Ale chcemy też tym zmotywować zawodników, bo mogą przejść do historii. O to właśnie gramy, bo jeśli mamy zadanie do wykonania, to też musi być pewna motywacja dla zawodników – zapewnia Minkina, który za tegoroczny awans na zaplecze Elity obiecał zawodnikom 150 tysięcy złotych.
Czytaj także: