Kamil Wałęga znów trafił do bramki w meczu słowackiej extraligi. Polak na jednym golu się nie zatrzymał, a jego drużyny wciąż nikt nie może zatrzymać w jej zwycięskim marszu.
W słowackiej lidze dziś "Wilki" pożarły "Barany". Zespół Vlci Żylina, w którym występuje Wałęga, przed własną publicznością w meczu 39. kolejki rozgrywek pokonał HC Bańska Bystrzyca 3:2, a Polak dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Po raz pierwszy zrobił to otwierając wynik w 16. minucie podczas gry w przewadze. A w 21. minucie trafił jeszcze raz, tym razem podwyższając na 2:0.
Gospodarze w drugiej tercji odskoczyli nawet na 3:0 za sprawą swojego najlepszego snajpera Nicka Jonesa, ale "Baranom" udało się szybko odrobić 2 gole. Od 37. minuty do samego końca meczu jednak żaden gol nie padł i ekipa z Żyliny obroniła zwycięstwo 3:2.
Kamil Wałęga wystąpił na środku pierwszego ataku gospodarzy. Oddał 4 celne strzały na bramkę i zaliczył +1 w statystyce +/-. Polski napastnik po raz drugi w tym sezonie strzelił 2 gole w jednym meczu.
Po 31 występach w obecnych rozgrywkach słowackiej extraligi ma na koncie już 15 goli i 11 asyst. Tylu trafień w jednym sezonie nie miał jeszcze nigdy - ani na Słowacji, ani w Polsce, ani w Czechach. W obecnych rozgrywkach także w 3 spotkaniach Pucharu Kontynentalnego zaliczył 1 asystę, w 2 meczach Pucharu Słowacji nie punktował, a na początku sezonu w barwach Oceláři Trzyniec rozegrał 4 mecze w Hokejowej Lidze Mistrzów i 1 w czeskiej lidze bez punktów.
Jego obecna drużyna kontynuuje zwycięską serię, którą rozpoczęła w drugi dzień świąt. Od tego czasu wygrała wszystkie 8 rozegranych spotkań, a Nick Jones w każdym z nich trafiał do bramki. Dzisiejsza wygrana pozwoliła beniaminkowi rozgrywek wyprzedzić w tabeli rywala z Bańskiej Bystrzycy i zrównać się z nim punktami, mając rozegrane o 2 mecze mniej.
"Wilki" są teraz z 64 punktami na 5. pozycji. W swoim kolejnym meczu w niedzielę zagrają na wyjeździe z Duklą Trenczyn.
Vlci Żylina - HC Bańska Bystrzyca 3:2 (1:0, 2:2, 0:0)
1:0 Wałęga - Baláž - Fejes 16:00 (w przewadze)
2:0 Wałęga - Fejes 21:00
3:0 Jones - Tourigny 33:37 (w przewadze)
3:1 Wedman - Chicoine - Boucher 34:54 (w przewadze)
3:2 Kozák 36:01
Strzały: 33-33.
Minuty kar: 12-14.
Widzów: 2 887.
Wygrał także dziś zespół Arona Chmielewskiego. Dukla Michalovce w debiucie w roli jej trenera Juraja Faitha, który zastąpił Tomka Valtonena, pokonała na wyjeździe HK Poprad 1:0. Chmielewski zagrał w drugim ataku, oddał 4 strzały na bramkę, ale nie punktował.
Czytaj także: