Każdy punkt się liczy

– Dobrze, że rozpoczęliśmy piątą rundę od zwycięstwa – tymi słowami zwycięstwo z Zagłębiem Sosnowiec (3:1) skomentował Nik Zupančič, trener Re-Plast Unii Oświęcim.
Biało-niebiescy wyszli na prowadzenie już po 17 sekundach gry. Worek z bramkami rozwiązał Gregor Koblar, który dobił uderzenie Sebastiana Kowalówki. Pod koniec pierwszej odsłony na 2:0 podwyższył Dariusz Wanat. Środkowy trzeciej formacji po podaniu Klemena Prentara uderzył z wysokości prawego bulika i zaskoczył Rafała Radziszewskiego.
– Mieliśmy dobry początek tego spotkania, strzeliliśmy gola w pierwszej minucie i to zawsze jest pomocne. Później trochę przysnęliśmy – analizował szkoleniowiec wicelidera PHL.
– W drugiej odsłonie mieliśmy swoje szanse, ale pojawił się też problem ze skutecznością. Muszę z uznaniem wypowiedzieć się o rywalach, którzy twardo walczyli, choć przyjechali tutaj, dysponując zaledwie trzema piątkami. Dali z siebie wszystko – przyznał.
W spotkaniu z Zagłębiem nie wystąpił Clarke Saunders. Wielu kibiców zastanawia się, czy będzie on gotowy na prestiżowe spotkanie z GKS-em Tychy, które odbędzie się we wtorek w piwnym mieście
– Dziś (w niedzielę – przyp. red.) Clarke był na lodzie, ale nie był jeszcze gotowy do gry. To, że pojawił się rano jest dobrym znakiem. Troszkę się spocił i zobaczymy, jak będzie czuł się w poniedziałek. Ale wszystko wygląda już lepiej – zaznaczył 51-letni Słoweniec.
Ostatnio w dobrej dyspozycji jest Gregor Koblar. Słoweński skrzydłowy w ostatnich pięciu meczach zdobył 5 bramek i zaliczył 2 asysty.
– Cóż, dlatego tu jest – wyjaśniłNik Zupančič, trener Re-Plast Unii. – Mamy okazję, więc strzelamy. Naprawdę nie ma znaczenia, kto wpisuje się do protokołu. To jest ważne dla zawodnika, a zwłaszcza dla jego pewności siebie. Dla nas jako drużyny najważniejsze jest to, że zdobywamy punkty, bo ta liga jest wyjątkowo wyrównana i „ciasna”. Każdy punkt się liczy.
Komentarze