Łoko Jarosław i HV71 Jönkoping nie zwalniają tempa w Klubowym Pucharze Świata Juniorów. Po zgarnięciu kompletu punktów w fazie grupowej, obie ekipy odniosły pewne wygrane w półfinale i dziś staną do boju o główne trofeum imprezy.
Szwedzi z HV71 Jönkoping sprawę awansu do finału załatwili już w pierwszej tercji meczu z Ottawa Capitals, kiedy to strzelili Kanadyjczykom trzy bramki nie tracąc żadnej. Dzięki tak uzyskanej przewadze, w dalszej części spotkania kontrolowali jego przebieg, nie pozwalając zbliżyć się zawodnikom „Klonowym Liści” na dystans mniejszy niż dwie bramki. Wynik otworzył w czasie gry w przewadze Max Wennlund, a jedną ze swoich dwóch asyst tego dnia zaliczył Lukas Isaksson. Kolejne dwa gole to dzieło Antona Heikkinena, który najpierw poradził sobie z defensywą rywala pomimo gry w osłabieniu, a następnie wykorzystał kolejny okres gry w przewadze. Przy pierwszej z bramek pomógł mu Karl Smedberg, który sam również zapisał się na listę strzelców, zamykając wynik meczu. Dla Ottawy gole zdobyli Alex Dicarlo oraz Joshua Barnes z podania Darcy’ego Walsha.
W drugim półfinale emocji było jak na lekarstwo, bowiem hokeiści Łoko Jarosław postanowili „przejechać się” po swoich rywalach aplikując im łącznie 8 bramek. „Byki” z Salzburga odpowiedziały na to jedynie trafieniami Valtteriego Meisaariego i Justina Schütza z podania Olivera Nordberga. W ekipie Łoko Jarosław aż czterech hokeistów skończyło mecz z dorobkiem gola i asysty na swoim koncie. Do tej grupy zaliczają się Georgij Iwanow, Kiriłł Slepiec, Nikołaj Kowalienko i Maksim Afanasjew.
Półfinały (25 sierpnia)
Red Bull Salzburg - Łoko Jarosław 2:8 (0:1, 0:3, 2:4)
Ottawa Capitals - HV71 Jönkoping 2:4 (0:3, 2:1, 0:0)
Czytaj także:
