Klucz do zwycięstwa? Dobra gra w obronie

Siemion Garszyn był jednym z architektów zwycięstwa nad JKH GKS-em Jastrzębie 4:1. Skrzydłowy Re-Plast Unii Oświęcim zdobył dwie bramki i imponował znakomitą dynamiką.
– Graliśmy według systemu, który zalecił nam trener. Dobrze prezentowaliśmy się w obronie, nie popełniliśmy prostych błędów i w mojej opinii był klucz do tego zwycięstwa – powiedział 27-letni Rosjanin, który zdobył gole na 2:0 i 4:0. W obu przypadkach popisał się celnymi dobitkami.
– W obu przypadkach chciałem oddać celny strzał. Jestem bardzo zadowolony, że udało mam się pokonać jastrzębian, którzy są naszym bezpośrednim rywalem do drugiego miejsca. To zespół, który gra bardzo taktyczny i szybki hokej. Na lodzie rywalizuje się z nimi bardzo ciężko – zaznaczył dodał nowy nabytek ekipy z Chemików 4.
Trener Nik Zupančič ustawił w jednej formacji Siemiona Garszyna, Daniiła Oriechina i Andreja Themára, którzy rok temu byli czołowymi postaciami w sezonie zasadniczym. Warto wspomnieć, że Słowak bił się z dynamicznymi Rosjanami o prymat w klasyfikacji strzeleckiej i kanadyjskiej.
– Żartowaliśmy już sobie na ten temat. Mówiąc już całkiem serio, to oczywiście chcielibyśmy zdobywać sporo punktów. Wszystko po to, aby zespół miał z nas jak największy pożytek i wygrywał – wyjaśniał Siemion Garszyn.
We wtorek biało-niebiescy udają się na wyjazdowe spotkanie z Podhalem Nowy Targ. To teren, na którym w tym sezonie jeszcze nie wygrali. Przegrali 3:4 po dogrywce i 2:3, choć po dwóch odsłonach prowadzili 3:0.
– Trener powtarza nam, że w takich meczach musimy grać „na zero z tyłu”. Jeśli wypełnimy założenia taktyczne i zagramy w ataku tak, jak z jastrzębianami, to będzie dobrze – uśmiechnął się rosyjski skrzydłowy.
Komentarze