Kluczowa druga tercja (WIDEO)
Ważne zwycięstwo odnieśli dziś hokeiści KH Energi Toruń. Podopieczni Juryja Czucha pokonali na własnym lodzie Comarch Cracovię 4:2 i awansowali na trzecie miejsce w tabeli.
– Zagraliśmy dobry mecz i muszę za to podziękować zespołowi – powiedział szkoleniowiec „Stalowych Pierników”. – Popełniliśmy jednak trochę błędów w defensywie, czasami wymienialiśmy za dużo podań zamiast po prostu oddać strzał. Jedziemy dalej i mamy przed sobą miesiąc pracy, by przed zbliżającą się fazą play-off wyeliminować pełne niedoskonałości.
Po pierwszej odsłonie torunianie prowadzili 1:0, a wynik spotkania otworzył Konsta Jaakola. Fiński napastnik wykorzystał serię błędów w szeregach „Pasów”, do których walnie przyczyniła się szybka akcja Eliasa Elomy.
Tuż po zmianie stron prowadzenie podwyższył Artiom Smirnow, który zaskoczył zasłoniętego Roberta Kowalówkę uderzeniem z okolic linii niebieskiej.
Radość gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo, bo już po 58 sekundach „Pasy” zdobyły kontaktowego gola. David Goodwin odważnie wjechał do tercji, a następnie wyłożył gumę Damianowi Kapicy. Ten uderzył bez przyjęcia i Anton Svensson musiał wyciągnąć gumę z siatki.
Chwilę później bliski wyrównania był Luke Ferrara. Brytyjczyk nie wykorzystał znakomitego dogrania Richarda Nejezchleba i nie skierował krążka do niemal pustej bramki.
Niewykorzystana sytuacja, jak to często bywa w sporcie, zemściła się. Krakowianie złapali dwa wykluczenia, a podczas gry w podwójnej przewadze trzeciego gola dla „Stalowych Pierników” zdobył Siergiej Kuzniecow. 30 sekund później, w trakcie opuszczania ławki kar przez Jakuba Šaura, do siatki trafił Andriej Czwanczikow. To był kluczowy moment tego spotkania.
Co prawda „Pasy” od początku trzeciej odsłony ruszyły do odrabiania strat, ale nie potrafiły znaleźć sposobu na Antona Svenssona. Sztuka ta udała się dopiero Jiříemu Guli na 35 sekund przed końcową syreną. Stanowczo za późno.
KH Energa Toruń – Comarch Cracovia 4:2 (1:0, 3:1, 0:1)
1:0 - Konsta Jaakola - Andriej Czwanczikow, Elias Elomaa (15:44),
2:0 - Artiom Smirnow - Artiom Osipow, Gleb Bondaruk (21:53),
2:1 - Damian Kapica - David Goodwin, Darcy Murphy (22:51),
3:1 - Siergiej Kuzniecow - Kamil Kalinowski, Artiom Smirnow (33:28, 5/3)
4:1 - Andriej Czwanczikow - Kostas Gusevas (33:58),
4:2 - Jiří Gula - Damian Kapica, Erik Němec (59:25),
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Krzysztof Kozłowski (główni) – Wiktor Zień, Piotr Matlakiewicz (liniowi).
Minuty karne: 4-10.
Strzały: 25-30 (12-10, 7-12, 6-8)
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
KH Energa: Svensson – Skólmowski, Szkodienko; Szabanow, Fieofanow, Sierguszkin – Kuzniecow (2), Smirnow; Osipow, K. Kalinowski, Bondaruk (2) – Gusevas, J. Jaworski; Jaakola, Czwanczikow, Elomaa – Podsiadło; Nowożyłow, Rożkow, Dołęga oraz Olszewski.
Trener: Juryj Czuch.
Cracovia: Kowalówka – Doherty, Ježek (2); Ferrara (2), Welsh, Nejezchleb – Dudáš (2), Gutwald; Murphy, Goodwin, Kapica – Gula, Šaur (4); Tiala, Němec, Csamangó – Gosztyła; Drzewiecki, Brynkus, Kamiński.
Trener: Rudolf Rohacek.
Komentarze