W meczu 28 kolejki PLH Cracovia podejmowała JKH GKS Jastrzębie-Zdrój. Pojedynek zakończył się wynikiem 5:2 dla gospodarzy.
Wynik spotkania otworzyli gospodarze, którzy objęli prowadzenie już w 2 minucie po strzale Badžo. Drużynie gości potrzebne były zaledwie dwie minuty by doprowadzić do wyrównania. Zdobywcą bramki dla Jastrzębia okazał się Radwan, który zmusił Rączkę do kapitulacji. Kolejną groźną sytuacje krakowianie stworzyli w 9 minucie, kiedy to doszło do sporego zamieszania pod bramką gości, jednak gra została przerwana przez sędziego po poruszeniu bramki przez Kowalówkę. Przed następną sytuacją strzelecką stanął Cieślicki, który oddał niecelny strzał, po którym gości wyszli z kontrą, ale Rączka popisał się świetną interwencją. Zespół Jastrzębia próbował wyjść na prowadzenie, ale był niejednokrotnie powstrzymywany przez świetnie spisującą się obronę Cracovii. W 16 minucie spotkania przed ogromną szansą stanął jastrzębski zawodnik – Lipina, któremu nie udało się wykorzystać sytuacji sam na sam z Rączką. Niespełna minutę później zawodnik Cracovii - Mihalik powędrował na ławkę kar, czego konsekwencją była gra krakowskiej drużyny w osłabieniu. Pomimo dogodnej sytuacji dla Jastrzębia grającego w przewadze, krakowianie atakowali częściej bramkę rywala, co zaowocowało w końcu w ostatniej minucie pierwszej tercji – drugą bramką dla gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się tym razem D. Laszkiewicz a asystował mu przy tym Słaboń.
Pierwsza odsłona tego spotkania zakończyła się rezultatem 2:1 dla Cracovii.
Drugą tercję rozpoczęli goście, którzy przeszli od razu do ostrego ataku. Pierwszy strzał oddała drużyna Jastrzębia, ale Rączka popisał się świetną interwencją. Krakowianie natomiast stanęli przed szansą na powiększenie dorobku bramkowego w 24 minucie za sprawą Csoricha, któremu nie udało się jednak pokonać Kosowskiego. Chwilę potem mieliśmy karę dla Danieluka za faul na obrońcy „Pasów” – Csorichu. Cracovia grająca w przewadze założyła zamek i oddawała strzały na bramkę Kosowskiego – pierwszy próbował Kłys, którego strzał Kosowski powstrzymał parkanami. Drugi strzał był już celny a jego zdobywcą okazał się Piotrowski, który dobijał uderzenie Dudaša. Po tej bramce Pavlacek popisał się wspaniałym rajdem zakończonym strzałem na bramkę Rączki, który jednak nie dał się zaskoczyć jastrzębskiemu napastnikowi. W 31 minucie Cracovia po raz kolejny założyła gościom zamek, ale tym razem strzały, które oddał dwukrotnie Kowalówka okazały się niecelne. Hokeiści „Pasów” przeszli do ostrzejszego ataku, kiedy znów znaleźli się na lodzie w przewadze. Od razu próbowali założyć zamek, ale zamieszania pod bramką Kosowskiego nie wykorzystał Słaboń. Jeszcze jedną szansę w tej tercji miał L. Laszkiewicz, ale nie zdołał jej wykorzystać i druga odsłona spotkania skończyła się wynikiem 3:1 dla gospodarzy.
Trzecia tercja rozpoczęła się od ataku gospodarzy. Kosowskiego próbował pokonać Kłys, który otrzymał podanie od Mihalika, ale bramkarz gości nie dał za wygraną. Początkowe minuty tej tercji należały do gospodarzy, ale nie przyniosły rezultatu bramkowego. Gdy „Pasy” znalazły się na lodzie w osłabieniu bliski zdobycia bramki był znów Radwan, któremu nie udało się umieścić krążka w pustej bramce. W 50 minucie bliski stworzenia sobie świetnej sytuacji strzeleckiej był Kowalówka, któremu znalezienie się sam na sam z jastrzębskim bramkarzem uniemożliwił Pastryka. W końcu 4 minuty później mogliśmy podziwiać następną bramkę zdobytą przez Słabonia po przemyślanym podaniu L. Laszkiewicza. Jastrzębie pomimo bardzo dobrej postawy krakowskiej obrony zdobyło drugą bramkę w 56 minucie - zamieszanie pod bramką krakowian wykorzystał Bernacki. Chwilę potem szóste trafienie odnotował Pasiut, który dopiero, co powrócił do gry po poważnej kontuzji. Krakowianie atakowali do samego końca spotkania. W ostatniej minucie po zamieszaniu pod krakowską bramką, L. Laszkiewicz przechwycił krążek i pojechał do tercji gości z kontrą, podał Kowalówki, który jednak oddał niecelny strzał. Była to ostatnia akcja tego spotkania, które wygrała Cracovia 5:2.
ComArch Cracovia Kraków - JKH GKS Jastrzębie-Zdrój 5:2 (2:1;1:0;0:0)
Bramki: 1:0 Badžo Marek - Noworyta Patryk (01:30) 1:1 Radwan Jakub - Pavlačka Marek (04:06) 2:1 Laszkiewicz Daniel - Słaboń Damian (19:28) 3:1 Piotrowski Michał - Dudaš Martin (25:08) 4:1 Słaboń Damian - Laszkiewicz Leszek (54:00) 4:2 Bernacki Rafał (56:00) 5:2 Pasiut Grzegorz (57:00)
ComArch Cracovia: Radziszewski, Rączka, Csorich, Wajda, L.Laszkiewicz, Słaboń, D.Laszkiewicz, Kłys, Noworyta, Mihalik, Badzio, Pasiut, Dudas, Skinnari, Drzewiecki, Kowalówka, Piotrowski, Witowski, Landowski, Vercik, Rutkowski, Cieślicki
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski, Mrula, Wolf, Bryk, Lipina, Szoke, Bernacki, Pastryk, Piekarski, Danieluk, Pavlacka, Radwan, Górny, Labryga, Jasik, Kąkol, Mackiewicz, Szynal, Lerch, Rajski, Bibrzycki, Kiełbasa
Czytaj także: