Hokej.net Logo

Kolejny dzień rozgrywek w Davos. Nie zabrakło niespodzianki

Kolejny dzień rozgrywek w Davos. Nie zabrakło niespodzianki

Za nami kolejny dzień rozgrywek w Davos. W drugim dniu nie zabrakło bramek, ale również niespodzianek. Gospodarze niespodziewanie musieli uznać wyższość "Akademików" zza oceanu, z kolei zgodnie z przedmeczowymi prognozami – Sparta Praga pokonała IFK Helsinki.

W spotkaniu inaugurującym drugi dzień zmagań Sparta Praga szukała okazji do rehabilitacji za piątkową porażkę przeciwko ekipie z Fryburga. Okazja ku temu wydawała się bardzo dobra, bowiem ekipa IFK Helsinki stawiana jest przez większość ekspertów przyglądających się turniejowi jako underdog. W grze prażan zobaczyliśmy odzwierciedlenie jakości, jaką dysponują w każdej formacji. W pierwszej tercji na prowadzenie Czechów wyprowadził Krystof Hrabik, podwyższył w 29. minucie Martins Dzierklas. W 38. minucie kontaktowym trafieniem nadzieje Finów rozbudził Daniel Makiaho, jednak odpowiedź Sparty za sprawą Aarona Irvinga przyszła już 48 sekund później. W ostatnich sekundach, wynik spotkania ustalił Pavel Kousal.

Dla postronnych kibiców, dużo bardziej emocjonujące wydawało się wieczorne spotkanie. Gospodarze przystępując do turnieju zmierzyli się z akademicką ekipą zza oceanu. Młodzież z koledżu kolejny raz zaprezentowała bezkompromisowy hokej, jednak jakby bogatszy o doświadczenia ze spotkania inaugurującego zmagania. W 3. minucie Quinn Finnley wyprowadził „studentów” na prowadzenie. Równie dobrze dla młodzieżowców rozpoczęła się druga odsłona, 102 sekundy po wznowieniu gry podwyższył Matthew DiMarsico. Ledwie pół minuty później kontaktowe trafienie zdobył jednak Frehner, a w 37. minucie ekipa z koledżu, znów pozwoliła sobie na stratę bramki, pomimo gry w przewadze. To nie zraziło jednak młodych hokeistów i w 38. minucie ponownie objęli prowadzenie za sprawą drugiego trafienia DiMarsico. Najwięcej emocji przyniosła trzecia odsłona. W 42. minucie czwartą bramkę dla gości zdobył Finley, po czterech minutach Davos złapało kontakt za sprawą trafienia Michaela Fory. Goniącym wynik gospodarzom zadanie utrudnił Simon Knak, który za atak w okolicę głowy w 57. minucie otrzymał karę meczu, a swojej drużynie zgotował 5. minutową grę w osłabieniu. Grający w przewadze „akademicy” w 58. minucie dzięki trafieniu Erica Pohlkampa zadali piaty cios i tym samym dopisali sobie trzy oczka.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe