Adrian Kowalówka nie zagra już w tym sezonie w barwach Unii Oświęcim. Doświadczony obrońca zerwał więzadła w kolanie i czeka go minimum trzymiesięczny rozbrat z hokejem.
Kowalówka kontuzji nabawił się w czasie jednego z treningów. Pierwsze rokowania mówiły o kilkunastodniowej przerwie.
– Póki co noga mnie nie boli. Mam nadzieję, że to dobry znak. Na dniach udaje się na badanie rezonansem magnetycznym, które wyjaśni, w jakim stanie są moje więzadła i jak długa czekać mnie będzie przerwa – powiedział nam kilka dni temu najstarszy z braci Kowalówków.
Niestety sprawdziły się najgorsze diagnozy: więzadła okazały się mocno naruszone, a lekarze zalecili operację. Ma się ona odbyć jeszcze w tym tygodniu.
– Ogromna szkoda, bo w tej chwili mamy do dyspozycji tylko pięciu nominalnych defensorów. Zrobimy jednak wszystko, by zestawić skład optymalny sposób – zaznaczył Jiří Šejba, trener biało-niebieskich.
Adrian Kowalówka w tym sezonie rozegrał 24 mecze, w których zdobył 9 punktów za 3 bramki i 6 asyst. Na ławce kar spędził 12 minut.
Czytaj także:
