Jan Steber nie dokończył piątkowego meczu z Tauronem KH GKS Katowice. Kapitan MH Automatyki Gdańsk nabawił się kontuzji kolana.
31-letni napastnik nabawił się urazu w 40. minucie spotkania. Został wówczas twardo zaatakowany przez Dawida Majocha, a sędzia Włodzimierz Marczuk uznał, że wejście było czyste.
Steber przeszedł wczoraj badanie rezonansem magnetycznym, które potwierdziło najgorsze przypuszczenia: uszkodzenie łąkotki i konieczność operacji. Odbędzie się ona w najbliższy poniedziałek w klinice Rehasport.
W tym sezonie kapitan gdańszczan rozegrał 27 meczów, w których zdobył 32 punkty za 9 bramek i 23 asysty. Na ławce kar spędził 47 minut.
Do pełni zdrowia wraca natomiast Tomasz Witkowski, który w niedawnym meczu z Unią Oświęcim naciągnął więzadła. Jest szansa, że 27-letni golkiper będzie gotowy do gry jeszcze w sezonie zasadniczym.
Czytaj także:
