Krężołek: Przesypiamy pierwsze tercje
GKS Katowice przegrał po raz drugi z rzędu przed własną publicznością. Katowiczanie ulegli tym razem zespołowi JKH GKS-u Jastrzębie 2:5. Mimo porażki w drużynie z Katowic z dobrej strony pokazał się Patryk Krężołek - autor gola i asysty w tym spotkaniu, który podsumował z nami to spotkanie.
Katowiczanie po raz kolejny nie rozpoczęli spotkania zbyt dobrze. Po pierwszej tercji w “Satelicie” przegrywali z jastrzębianami 0:2.
– Myślę, że znowu źle weszliśmy w to spotkanie i przespaliśmy lekko pierwszą tercję. Przeciwnik zdołał odskoczyć na dwie bramki i ciężko było potem gonić wynik – stwierdził rozgoryczony 24-letni skrzydłowy.
W drugiej tercji podopieczni Jacka Płachty starali się gonić wynik spotkania, jednak efekt był odwrotny do zamierzonego. Po drugiej tercji GKS przegrywał już 1:5.
– Myślę, że jastrzębianie dobrze weszli w mecz, przez całe spotkanie zagrali dobrze, przede wszystkim taktycznie. Grali prosty hokej, dużo strzelali i to działało. Trzeba też dodać, że z naszej strony pojawiały się kary – podkreślił napastnik GKS-u.
W trzeciej tercji zawodnicy GieKSy starali się gonić wynik, jednak stać ich było jedynie na trafienie właśnie Patryka Krężołka, który ustalił swoją bramką wynik spotkania na 2:5.
– Ciężko mi ocenić na gorąco po meczu, co dziś nie zagrało. Na pewno musimy popracować nad lepszym wchodzeniem w mecz, żeby te pierwsze tercje były lepsze w naszym wykonaniu – zakończył hokeista ekipy ze stolicy województwa
Przed katowiczanami teraz dłuższa przerwa w rozgrywkach, spowodowana zgrupowaniem reprezentacji Polski, którego zwieńczeniem będzie "Turniej Trzech Narodów". Hokeiści GKS-u wrócą na lodową taflę 20 grudnia. Wtedy, to w wyjazdowym pojedynku skrzyżują kije z ekipą GKS-u Tychy. Początek tego spotkania o godzinie 18:00.
Komentarze
Lista komentarzy
rawa
Gracie piach ostatnio. Mam nadzieje, ze sie ogarniecie na PP i PO.