Hokej.net Logo

Krzysztof Maciaś znów strzelił. Udany weekend Polaka [WIDEO]

Zdjęcie dla Hokej.Net wykonał Mark Peterson/Prince Albert Raiders
Zdjęcie dla Hokej.Net wykonał Mark Peterson/Prince Albert Raiders

Krzysztof Maciaś w drugim meczu w ten weekend ponownie wpisał się na listę strzelców. Drużyna Polaka wydłużyła swoją serię zwycięstw pokonując sąsiadów z tabeli.

Zespół Prince Albert Raiders z Maciasiem w składzie pokonał tej nocy przed własną publicznością Edmonton Oil Kings 4:1 w meczu czołowej kanadyjskiej ligi młodzieżowej WHL i odniósł już 4. zwycięstwo z rzędu.

Gospodarze co prawda pierwsi stracili gola w 8. minucie, ale później odpowiedzieli trafiając 4 razy. Maciaś swoją bramkę zdobył w 48. minucie, gdy podwyższył na 3:1 podczas gry w przewadze.

Gol Krzysztofa Maciasia:

Dzisiejszy mecz nie zaczął się dla nas najlepiej. Przez pierwsze 10 minut byliśmy bardzo ospali, co kosztowało nas utratę bramki. Na szczęście później znaleźliśmy nasz rytm i mimo bliskiego wyniku i przewagi rywali w strzałach, to my przeważaliśmy w niebezpiecznych sytuacjach i kontrolowaliśmy w pewien sposób ten mecz. Później bramka z przewagi, które nam ostatnio ratują sporo punktów i jedna bramka z gry 5 na 5 ustaliły wynik i ostatnich kilka minut już tylko dogrywaliśmy mecz, wiedząc że nic złego się nie stanie – powiedział dla nas polski napastnik.

Bohaterem Raiders był wybrany w tym roku w naborze do NHL przez St. Louis Blues Tomas Mrsic, który do zaliczonego dzień wcześniej hat tricka w meczu z Tri-City Americans dołożył punkty przy wszystkich golach ostatniej nocy. 18-latek sam trafił do bramki 2 razy, a także 2 razy asystował kolegom. Z golem i 2 asystami zakończył z kolei mecz Aiden Oiring, a bramkarz Max Hildebrand obronił 33 z 34 strzałów.

Maciaś oddał w całym meczu 5 uderzeń w światło bramki, czyli najwięcej w swoim zespole. Spędził w pierwszej tercji 2 minuty na ławce kar za trzymanie.

Reprezentant Polski dzień wcześniej niemal dokładnie z tego samego miejsca w kole wznowień zdobył gola w meczu z Americans. Przerwał wówczas serię 7 spotkań bez trafienia, która była jego drugą najdłuższą od kiedy jest w WHL. Sam mówi jednak, że zdobywanie bramek nie jest jedynym wyznacznikiem poziomu jego gry.

- To jest oczywiście miłe, ale najważniejszą rzeczą dla mnie są zwycięstwa i porażki drużyny. Cieszę się, że mogliśmy wygrać czwarty mecz z rzędu - skomentował. - Nie dbam tak bardzo o strzelanie goli dopóki drużyna wygrywa. Staram się po prostu wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafię. Mam nadzieję, że wnoszę wkład w zwycięstwa nawet jeżeli nie strzelam goli.

Po 11 meczach obecnych rozgrywek Polak ma na koncie 4 bramki i 6 asyst. Wszystkie swoje gole oraz 9 z 10 punktów zdobył w przewagach. Tylko raz punktował w grze 5 na 5. Jego zespół wykorzystuje przewagi z najwyższą w całej lidze skutecznością 30 %, a Mrsic jest w tym elemencie najlepszym strzelcem i najlepiej punktującym graczem WHL (9 goli, 17 punktów).

Prince Albert Raiders dzięki zwycięstwu nad Oil Kings zrównali się z tym zespołem punktami i wyprzedzili go w tabeli ligi WHL. Teraz w konferencji wschodniej zajmują 8. miejsce na 11 drużyn. Swój kolejny mecz rozegrają w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu także u siebie, tym razem z Medicine Hat Tigers.

Prince Albert Raiders - Edmonton Oil Kings 4:1 (2:1, 0:0, 2:0)
0:1 Miller - Woodward - Fiddler 7:29
1:1 Oiring - Mrsic - Pederson 11:27
2:1 Mrsic - Oiring 17:19
3:1 Maciaś - Mrsic - Dragicevic 47:29 (w przewadze)
4:1 Mrsic - Oiring 54:27
Strzały: 25-34.
Minuty kar: 8-10.
Widzów: 2 590.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2024-11-17 10:46:38

    Krzychu walcz (!) dziwne tylko trochę, że z gry nie może niczego ustrzelić (w zeszłym roku szło to Krzyśkowi przecież całkiem całkiem dobrze), ale dobrze, że gra w tych przewagach i się robi powoli od nich specem, dla reprezentacji naszej jak znalazł (!)

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe