To nie był zwykły fragment meczu w KHL. Drużyna Dinama Ryga grając w przewadze straciła 2 gole w 6 sekund, w tym drugiego w zupełnie kuriozalny sposób.
Łotewski zespół przegrał dziś z Traktorem Czelabińsk 1:5, ponosząc już 6. porażkę z rzędu. Nie to było jednak niezwykłe, a okoliczności, w których stracił kluczowe dla losów spotkania gole.
W 18. minucie przy stanie 1:1 gracz Traktora Aleksiej Bywalcew otrzymał dwuminutową karę. Goście z Rygi mieli szansę, by wyjść na prowadzenie. Stało się jednak zupełnie odwrotnie. Po 22 sekundach Wiaczesław Osnowin strzelił dla Traktora gola w osłabieniu.
Gol Wiaczesława Osnowina w osłabieniu
Ale to nie było wszystko. Gospodarze wygrali kolejne wznowienie, a Siergiej Tielegin ze swojej tercji obronnej wyrzucił krążek do strefy rywali. Podskakująca "guma" zaskoczyła jednak 19-letniego bramkarza Dinama Ēriksa Vītolsa i wpadła do bramki. W 6 sekund Traktor strzelił więc 2 gole w osłabieniu.
Kuriozalny gol Siergieja Tielegina z własnej tercji w osłabieniu
Dla Vītolsa oznaczało to koniec meczu, bo między słupkami zastąpił go bardziej doświadczony Rosjanin Aleksandr Łazuszyn. Nastolatek wyraźnie nie wytrzymał ciśnienia związanego z dopiero drugim występem w KHL. Klub z Łotwy musiał ratować się wprowadzaniem do składu młodych graczy, bo ostatnio przechodził drugą kwarantannę po zakażeniach koronawirusem i ciągle jeszcze nie wszyscy jego zawodnicy doszli do zdrowia.
Niestety dla zespołu Dinama, ten feralny fragment z końcówki pierwszej tercji okazał się być decydującym o losach meczu, bo Traktor później dorzucił jeszcze dwa trafienia, a Dinamo już gola nie zdobyło i przegrało 1:5.
Zespół z Czelabińska, z kolei, w taki nietypowy sposób potwierdził dziś to, co pokazuje od początku sezonu, bo to właśnie on strzela w KHL najwięcej goli grając w osłabieniu. W 22 spotkaniach zdobył ich już 6, podczas gdy żadna inna drużyna nie ma na koncie więcej niż 3.
Czytaj także: