Kuzniecow zawieszony na 4 lata za kokainę (WIDEO)

Dwukrotny mistrz świata i ubiegłoroczny mistrz NHL Jewgienij Kuzniecow został zawieszony na 4 lata w rozgrywkach reprezentacyjnych za zażywanie kokainy. Teraz jego sprawą zajmie się liga NHL.
Władze Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) ogłosiły dziś, że rosyjski gwiazdor przez 4 lata nie będzie mógł występować w rozgrywkach międzynarodowych ze względu na pozytywny wynik kontroli dopingowej, w wyniku której stwierdzono w jego organizmie obecność kokainy. Badanie miało miejsce 26 maja po meczu o brązowy medal tegorocznych Mistrzostw Świata, w którym Rosjanie pokonali Czechów 3:2 po rzutach karnych. Kuzniecow został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy już 13 czerwca i nie domagał się analizy próbki B. Jego kara dobiegnie końca 12 czerwca 2023 roku.
- IIHF poinformowała mnie niedawno, że ze względu na wykrycie zabronionej substancji zostałem zawieszony na 4 lata. Postanowiłem zaakceptować tę karę - napisał hokeista w specjalnym oświadczeniu opublikowanym przez jego klub. - Reprezentowanie kraju zawsze było tak bliskie mojemu sercu. Bardzo trudny jest dla mnie fakt, że nie będę mógł zakładać stroju kadry narodowej przez 4 lata. Wiem, że zawiodłem wielu bardzo ważnych dla mnie ludzi, w tym rodzinę, kolegów z drużyny i przyjaciół.
Warto przypomnieć, że w maju w internecie pojawiło się nagranie z Kuzniecowem siedzącym przy stoliku, na którym wysypane są dwie linie białego proszku. Rosjanin po jego opublikowaniu wydał oświadczenie, w którym tłumaczył, że zostało ono wykonane przed rokiem w Las Vegas, gdzie znalazł się w pokoju hotelowym swojego znajomego, a widząc leżącą na łóżku kobietę, której nie znał i jakąś substancję wysypaną na stoliku wyszedł z pokoju. Dodał wówczas, że jeśli ktokolwiek zarzuca mu zażywanie narkotyków, jest gotów w każdej chwili poddać się testom. Zarówno NHL, jak i klub Washington Capitals wydały wówczas oświadczenia, w których informowały, że przyjęły do wiadomości wyjaśnienia hokeisty i uważają sprawę za zamkniętą.
Kuzniecow to dwukrotny mistrz świata. Z reprezentacją Rosji sięgał po tytuł mistrzowski w 2012 i 2014 roku. Był także mistrzem świata juniorów w 2011 oraz najskuteczniejszym i najbardziej wartościowym graczem MŚ U20 rok później. W seniorskich czempionatach wywalczył 5 medali. Teraz jednak od gry w reprezentacji odpocznie na długo.
Wynik jego testu dopingowego może mieć swoje konsekwencje także w NHL, gdzie w ubiegłym roku wywalczył Puchar Stanleya z Washington Capitals, będąc najlepiej punktującym i najczęściej asystującym zawodnikiem play-offów. 32 punkty, które wówczas uzyskał to drugi najlepszy wynik w rozgrywkach o Puchar Stanleya w XXI wieku.
Kara zawieszenia nałożona przez IIHF nie dotyczy co prawda rozgrywek NHL, a przepisy antydopingowe w lidze są znacznie bardziej liberalne niż te międzynarodowe, ale 27-letni środkowy i tak może być ukarany. De facto jednak raczej nie za doping, a używanie narkotyków. NHL nie traktuje bowiem kokainy jako środka dopingowego, powodującego zawieszenie. Ma za to swoją politykę antynarkotykową i każdą tego typu sprawę traktuje indywidualnie. Hokeiści mający problemy z narkotykami mogą być poddani terapii w ramach ligowego programu antynarkotykowego. Zastępca komisarza ligi Bill Daly poinformował dziś, że Kuzniecow w czerwcu zgłosił się do niego dobrowolnie.
Przed startem obozu przygotowawczego do nowego sezonu, który Capitals mają zaplanowany na 13 września Rosjanin ma się spotkać z komisarzem ligi Garym Bettmanem. Na razie nie ma mowy o możliwej karze dla hokeisty ze strony NHL, a oświadczenie Daly'ego wspomina o tym, że na pewno żadne dyscyplinarne decyzje nie zostaną podjęte przed tym spotkaniem.
Klub Washington Capitals wydał dziś także swoje oświadczenie, w którym wyraził "rozczarowanie" całą sytuacją. - Zdajemy sobie sprawę z pozytywnego wyniku testu i wynikającej z niego sankcji zawieszenia Jewgienija Kuzniecowa w rozgrywkach międzynarodowych. Jesteśmy rozczarowani tym, co się stało i traktujemy to bardzo poważnie - napisał klub. - Wiemy, że Jewgienij dobrowolnie zgłosił się do programu edukacji i doradztwa zapewnionego przez NHL i zgodził się na poddawanie regularnym testom. Jesteśmy gotowi zapewnić mu wszelkie niezbędne wsparcie w przejściu przez tę sprawę. Pozostajemy w kontakcie z NHL, która podejmie dalsze kroki. Ze względu na delikatny charakter tej kwestii nie będzie teraz żadnych dalszych komentarzy z naszej strony.
Komentarze