Hokej.net Logo

Loża ekspertów (20): Faworyci, czarny koń i najgłośniejsze transfery

Loża ekspertów (20): Faworyci, czarny koń i najgłośniejsze transfery

Dziś rozpocznie się nowy sezon TAURON Hokej Ligi. Czas więc na opinię ekspertów dotyczące najważniejszych pytań.

Kto zdobędzie tytuł mistrzowski?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

–  Sezon hokejowy 2025/26 będzie sezonem czterech zespołów. Drużyn, których budżety są największe, a co za tym stoi ilość i jakość transferów, które w dużym stopniu przekładają się na jakość sportową. Do tego grona w tym sezonie zaliczamy: GKS Tychy, GKS Katowice, Unia Oświęcim, Zagłębie Sosnowiec, więc któraś z tych drużyn sięgnie po mistrzostwo Polski. Oczywiście sport jest wyłącznie sportem i wszystko jest możliwe, ale nie wyobrażam sobie scenariusza innego jak ten powyższy. 

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

– Unia będzie miała ochotę, aby wrócić tron. Po nieudanym zeszłym sezonie na sto procent będą chcieli udowodnić swoją siłę zespołu. GKS Tychy na pewno jest jednym z faworytów i do tego dodałbym GKS Katowice. Moim zdaniem ktoś z tej trójki zdobędzie tytuł.

Kogo uważasz za czarnego konia sezonu 2025/2026?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

–  Ciężko nazwać tę drużynę „czarnym koniem„ po ilości i jakości dokonanych transferów przed sezonem, ale jeżeli już muszę wskazać tę drużynę w oparciu o wyniki z poprzedniego sezonu to niewątpliwie jest to drużyna z Sosnowca. Wszystko jednak zweryfikuje lód. Na pewno ta drużyna będzie potrzebowała czasu i trochę spokoju, aby popracować bez presji wyniku. Myślę, że w drugiej części sezonu będzie prezentowała się znacznie lepiej i może naprawdę namieszać w walce o medale. 

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

– Czarnym koniem moim zdaniem będzie Jastrzębie. Po odejściu Kalábera mimo mniejszych nakładów finansowych drużyna może odetchnąć, co może przełożyć się na wyniki. 

Jaki transfer zrobił na Tobie największe wrażenie?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

–  Bez dwóch zdań to transfer Arona Chmielewskiego zasługuje na miano transferu ostatnich lat w polskim hokeju. Z prostych powodów. Mówimy tu o zawodniku, który jest czterokrotnym mistrzem i dwukrotnym wicemistrzem czeskiej Tipsport Extraligi. W sezonie 2019/20 Aron został wybrany do piątki All Star Team w najstarszym i najbardziej prestiżowym turnieju w Europie. Mowa tu oczywiście o Spengler Cup rozgrywanym co roku w szwajcarskim Davos od 1923 roku. Nie było wcześniej i prawdopodobnie szybko nie będzie Polaka, który potrafił się utrzymać na takim poziomie przez dziesięciolecie grając na najwyższym europejskim i światowym poziomie. Sam fakt, że Aron potrafił przez tyle lat reprezentować barwy HC Oceláři Trzyniec, najbardziej utytułowanej czeskiej drużyny ostatnich lat, świadczy, że mamy do czynienia z naprawdę wyjątkowym wydarzeniem. Tak więc raczej żaden inny transfer nie zrobił na mnie większego wrażenia. Nawet transfer kanadyjskiego obrońcy Joe Morrowa do Oświęcimia, który ma za sobą 173 spotkania w NHL dla polskiego hokeja jest transferem o mniejszym znaczeniu. Kariera Arona dobitnie pokazuje, że Polak potrafi grać na najwyższym światowym poziomie i powinien być sygnałem dla wszystkich młodych zawodników. Dlatego uważam, że ten transfer zasługuje na wyróżnienie. 

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

– Pojawiło się kilka ciekawych nazwisk, ale jako transfer nie mogę powiedzieć, że jakikolwiek zrobił na mnie wrażenie.

Kto Twoim zdaniem ma największe szanse na zdobycie korony króla strzelców i tytułu najlepiej punktującego zawodnika po sezonie zasadniczym?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– To na pewno będą zawodnicy właśnie z którejś z tych czterech wymienionych wyżej drużyn. Zawodników, którzy nie tylko mają aspirację, ale posiadają ku temu odpowiednie umiejętności do zdobycia korony króla strzelców i tytułu u najlepiej punktującego zawodnika jest naprawdę wielu. Jeżeli chodzi o najlepiej punktującego zawodnika to na pewno do tego grona należy zaliczyć zawodników kreatywnych grających w liniach specjalnych. Do tego grona na pewno zaliczyłbym hokeistów, takich jak: Patryk Wronka, Bartosz Fraszko, Alan Łyszczarczyk, Hanu Kuru, Joona Monto, Daniel Olsson Trkulja, Erkka Seppälä. Jeżeli chodzi o strzelców to Rasmus Heljanko, Aron Chmielewski, Jean Dupuy, Mika Partanen i Ville Heikkinen. 

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

– Od dobrych paru lat czekam osobiście na rozwinięcie skrzydeł w THL Dupuya, bo to zawodnik z niesamowitym potencjałem. Kandydatów jest wielu, ale myślę, że w tym Bartosz Fraszko błyśnie formą i to o nim najwięcej będzie się mówić w kwestii punktów. 

Na którego młodego zawodnika Twoim zdaniem należy zwrócić uwagę w tym sezonie?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– Chciałbym, żeby po prostu tych młodych zawodników było coraz więcej i nie mówimy tu zawodnikach mających dwadzieścia kilka lat, bo w hokeju młodzi zawodnicy to zawodnicy 17, 18, 19-letni. Mam też nadzieję, że też ci młodzi zawodnicy będą dostawać wystarczającą ilość czasu na lodzie, aby mogli się rozwijać, aby nie byli wyłącznie wpisem w protokole meczowym. Skoro trener Róbert Kaláber miał rękę do odkrywania młodych zawodników i dawał im szansę, to chciałbym bardzo, aby to był ktoś z Oświęcimia. Brakuje coraz bardziej zawodników pokroju Dominika Pasia czy Kamila Wałegi. Wszelkie ku temu aspiracje posiadają Adrian Ziober, Maksymilian Mościcki czy bardzo utalentowany bramkarz Igor Tyczyński. Lecz to wszystko zależy od liczby minut, które będą dane tym zawodnikom. 

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

– Ciekaw jestem występów Florczaka i Biłasa “poza domem”, ale warto zwrócić uwagę także na Prokopiaka, Gromadzkiego i Janika. 

Czy w tym roku będziemy świadkami ligi dwóch prędkości? Są bowiem cztery, pięć zespołów, chcących walczyć o półfinał play off, reszta o przetrwanie...

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

–  Niestety tak to będzie wyglądało. Myślę, że kwestią czasu jest, aż te cztery drużyny "odjadą" całej stawce. Obym się tylko mylił, bo nasza liga musi być atrakcyjna, a atrakcyjność wynika z rywalizacji i zaciętych wyników.

Krzysztof Zapała (były napastnik m.in. Podhala Nowy Targ, STS Sanok):

– Sanok będzie poza stawką, ale myślę, że wspomniane Jastrzębie i Toruń nie będą “chłopcami do regularnego bicia”, a więc liga zapowiada się bardzo ciekawie. Rzeczywiście jednak pewnym aspirantów do półfinału mam czterech, czyli GKS Tychy, GKS Katowice, Unia Oświęcim i Zagłębie.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 4

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • PanObiektywny
    2025-09-12 13:00:22

    ooo właśnie opinii tych "EKSPERTÓW" mi brakowało :) w kolejnym wydaniu poproszę o opinie pana Odrobnego i Samoleja :D

  • Wojek
    2025-09-12 13:45:54

    No... jak Grzesiu cos powie

  • bolo73
    2025-09-12 14:09:01

    Kurka nic odkrywczego nie powiedzieli - mogliście mnie zaprosić i popytać to bym wam coś innego powiedział bo to co eksperci mówią to każdy kibic wie. Natomiast ja powiem tak. Zagłębia jako czarnego konia nie typuję bo po prostu po roszadach w składzie widać, że mamy lepszy skład niż w poprzednich latach (inna sprawa czy to wszystko zatrybi w lidze) więc z automatu przesuwamy się w hierarchii wyżej. Natomiast widzę, że dalej podobnie jak w poprzednich latach niedoceniany jest Toruń a uważam, że mając stabilny skład gdzie podstawa została to właśnie oni będą czarnym koniem. Do tego Polonia ach Polonia jak ja się cieszę, że wracacie pomimo naszych waśni i powiedzmy delikatnie nienajlepszych relacji. Natomiast Polonia to kawał historii i wierni kibice, którzy podobnie jak my w Zagłębiu byli są i będą. Ok. dość słodzenia. Uważam, że Polonia mając czarodzieja Gusova dysponuje dość solidnym składem jak na swoje możliwości a nawet powiem, że jest skład ponad stan

  • bolo73
    2025-09-12 14:14:12

    Otóż ta Polonia co pokazały sparingi nie będzie jak się na początku wydawało chłopcem do bicia tylko trzeba będzie się mocno napocić aby z nimi wygrać. No chyba, że Dyaczenko kontuzję złapie to wówczas będzie dużo łatwiej. Sanoka szkoda bo aktualny skład skazuje ich na mocne bęcki i to raczej od każdego no chyba, że młode źróbki się objawią i postawią, kto wie? Co do króla strzelców i najlepiej punktującego to jestem pewny, że wyskoczy jakiś kolo, którego eksperci w ogóle nie biorą pod uwagę tak jak swego czasu było u nas z Krężołkiem czy Tyczyńskim.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe