Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Loża prasowa (14): Kto awansuje do półfinałów. Czy faworyci sprostają zadaniu?

Loża prasowa (14): Kto awansuje do półfinałów. Czy faworyci sprostają zadaniu?

Ruszył pełną parą etap sezonu na który z utęsknieniem czekali wszyscy kibice. Rozpoczęła się faza play-off, więc postanowiliśmy oddać głos ekspertom. Postanowiliśmy przeprowadzić sondę wśród doświadczonych dziennikarzy prasowych, radiowych i telewizyjnych. Kto ma większe szansę na awans do półfinałów?

 

​Grzegorz Michalewski (komentator Polsatu Sport): 

GKS Katowice (1) – Zagłębie Sosnowiec (8) (typ: 4:0)

Po zakończeniu fazy zasadniczej fazy zasadniczej trzy czołowe kluby mogły wybrać rywala, z którym zmierzą się w ćwierćfinale. Lider i obrońca tytułu GKS Katowice wybrał zgodnie z oczekiwaniami ósme w tabeli Zagłębie Sosnowiec. W historii polskiego hokeja obronić trzy razy z rzędu (lub więcej) mistrzostwo kraju udało się tylko ośmiu klubom. Ostatnim zespołem był GKS Tychy, który dokonał tej sztuki w latach 2018-2020, z tym, że ostatni tytuł tyszanie tytuł otrzymali bez rozgrywania play-offów, ze względu na covid-19. Wcześniej uczyniła to Unia Oświęcim, która tytuły mistrzowskie zdobywała przez siedem lat z rzędu (1998-2004). Poza GKS-em Tychy, Unią to osiągnięcie mają na swoim koncie także Podhale Nowy Targ (dwukrotnie), Polonia Bytom, Zagłębie Sosnowiec, Legia, Warszawa, Cracovia i AZS Warszawa.

Zdecydowanym faworytem w tej rywalizacji będą katowiczanie i tutaj nie przewiduję aby rywalizacja trwała dłużej niż cztery lub pięć meczów. Jacek Płachta jest trenerem, który potrafi doskonale przygotować zespół do decydujących meczów. Wprawdzie ostatnie spotkania ligowe, które zostały rozegrane po przerwie reprezentacyjnej w wykonaniu obrońców tytułu nie zachwycały, ale wydaje się, że mając już praktycznie zapewnione pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym, główny nacisk był położony na „złapanie” świeżości, czego brakowało liderom GieKSy (Pasiutowi, Fraszce podczas turnieju prekwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Kluczowym było odbudowanie formy na te decydujące mecze bramkarza Johna Murraya, który ostatnio zmagał się z urazem ręki.

Katowiczanie w sezonie zasadniczym wygrali wszystkie pięć spotkań z Zagłębiem. Obie ekipy zmierzyły się ze sobą na tym samym etapie fazy play-off w zeszłym sezonie i tę rywalizację wygrała GieKSa 4:1. Warto wspomnieć, że wówczas drużyna GKS-u przystępowała do fazy pucharowej z dopiero czwartego miejsca, a i tak zdołała obronić tytuł.

Zagłębie swojej szansy, może nawet nie tyle na wyeliminowanie swojego rywala, co na przedłużenie rywalizacji ćwierćfinałowej powyżej czterech meczów, będzie upatrywała w osobie Patrika Spěšnego. Czeski bramkarz jest w stanie przeciwstawić się obrońcy tytułu, ale nie na tyle, aby był w stanie go wyeliminować. Zagłębie wprawdzie ma w składzie najlepszego strzelca ligi Patryka Krężołka (22 gole wspólnie z Danielem Olssonem Trkulją z Unii Oświęcim), ale niestety poza nim próżno szukać strzeleckich armat w ekipie Sosnowca i to będzie za mało, na wyeliminowanie GKS-u.

 

Unia Oświęcim (2) – Cracovia (6) (typ: 4:0)

Drugi po sezonie zasadniczym zespół Re Plast Unii Oświęcim skorzystał z możliwości wyboru swojego przeciwnika w ćwierćfinale i zamiast zmierzyć się z szóstym po sezonie zasadniczym Podhalem Nowy Targ, postawiono na Cracovię. Tak czy owak w tej parze czekają nas derby Małopolski i zapewne duże emocje. W Oświęcimiu nie ukrywają, że marzą o mistrzowskim tytule, na który czekają już dwadzieścia lat. I właśnie Unia, obok GKS-u Tychy, wydaje się być najgroźniejszym rywalem GKS-u Katowice w rywalizacji o mistrzostwo Polski.

Zmiana wyboru przeciwnika może okazać się złym pomysłem, ale nie na tyle dużym, aby nie awansować do półfinału. Unia dysponuje znakomitą jakością w ataku (uważam, że nawet lepszą od GKS-u Katowice). Świadczy o tym fakt, że to Oświęcimianie strzelili najwięcej goli w sezonie zasadniczym. Kluczowymi zawodnikami nie tylko w rywalizacji przeciwko Cracovii, ale i w ewentualnych kolejnych dwóch etapach fazy pucharowej będzie trójka szwedzkich zawodników: bramkarz Linus Lundin, obrońca Carl Ackered i napastnik Daniel Olsson Trkulja. Swoje w ataku zrobi Ukrainiec Adriej Deniskin oraz Krystian Dziubiński, od którego będzie też dużo zależało w kwestii bycia liderem szatni. Moim zdaniem największym problemem Unii może okazać się jedynie… trener Nik Zupančič. To od niego będzie zależało zbudowanie optymalnej formy na te decydujące mecze. Ten zespół ma wielkie umiejętności oraz potencjał, ale to trener odpowiada za przygotowanie drużyny do najważniejszej części sezonu.

Cracovia na tytuł mistrzowski czeka już siódmy sezon. W 2017 roku „Pasy” do złotego medalu poprowadził świetnie dysponowany w fazie pucharowej Rafał Radziszewski. Krakowianie dwa lata temu grali w finale, przegrywając walkę o złoto z GKS-em Katowice. Wówczas świetnie w decydujących meczach bronił Dienis Pieriewozczikow. Piszę o tym nieprzypadkowo, bo właśnie obsada tej kluczowej pozycji, jaką jest bramkarz, jest największa piętą achillesową Cracovii. W sezonie zasadniczym przeciętnie spisywał się Czech Filip Krasanovský, a sprowadzony w końcówce okienka transferowego Kanadyjczyk Mat Robson nie wydaje się być bramkarzem, który będzie w stanie zatrzymać tak mocnego rywala jakim jest Unia.

GKS Tychy (3) – Podhale Nowy Targ (7) (typ: 4:0)

GKS Tychy zajął trzecie miejsce w sezonie zasadniczym, ale to właśnie ten zespół może okazać się czarnym koniem obecnego sezonu. Władze GKS-u zagrały pokerowo przed meczem o Superpuchar Polski zwalniając Andrieja Sidorienkę, a w jego miejsce zatrudniając Pekkę Tirkkonena. Fin dysponował bogatym CV, w zeszłym sezonie wywalczył wicemistrzostwo Danii. Pod jego wodzą Tyszanie zdobyli Superpuchar i Puchar Polski. Teraz przed nim najważniejszy test i właśnie w nim będzie miał okazję pokazać swój warsztat. GKS ma skład na finał, ale trzeba go umiejętnie zestawić, „oszlifować” i przygotować do decydujących spotkań. Najważniejszym pytaniem jest czy Alan Łyszczarczyk zdąży wrócić do pełni sił z powodu urazu z jakim się zmagał w ostatnim czasie. Nawet gdyby nie był jeszcze w optymalnej dyspozycji, to akurat to i tak wystarczy, aby pokonać Podhale. Tyszanie dysponują ogromnym potencjałem w ataku, ale bardzo ważna, jeśli nie kluczowa, będzie postawa na lodzie Filipa Komorskiego, Romana Ráca  i Radosława Galanta. Jeśli wykorzystają swoje atuty, to w przypadku awansu do półfinału czy finału, ich gra będzie miała bardzo duże znaczenie dla GKS-u.

W przypadku Podhala próżno szukać elementów, które mogą przesądzić o wyeliminowaniu tyszan z walki o medale mistrzostw Polski. Zawirowania w funkcjonowaniu klubu, opóźnienia w wypłatach – to wszystko przełożyło się na wyniki i miejsce w tabeli klubu z Nowego Targu. Na sześć meczów po przerwie reprezentacyjnej Podhale wygrało tylko dwa – z najsłabszym w lidze STS-em Sanok i po rzutach karnych w ostatniej kolejce z JKS GKS-em Jastrzębie. Kiedy nowotarżanie w 2010 roku zdobywali ostatnie mistrzostwo Polski, to poza Czechami Františkiem Bakrlíkiem, Milanem Baranykiem liderami tego zespołu byli w większości wychowankowie z Krzysztofem Zborowskim kapitalnie spisującym się w bramce. Teraz takim zawodnikiem na pewno jest Patryk Wronka oraz zmagający się z kontuzjami Damian Kapica, ale to za mało, aby Podhale pokazało w starciu z GKS-em swój góralski charakter. Póki co nie dają „Szarotkom” tej jakości zarówno Michael Cichy, jak i Alex Szczechura, choć obaj mają duży potencjał. Nowotarżanom ambicji na pewno nie zabraknie, ale na tak dysponowanego przeciwnika to nie wystarczy.

JKH GKS Jastrzębie (4) – KH Toruń (5) (typ: 4:2)

Będzie to najbardziej zacięta rywalizacja w ćwierćfinale i rozstrzygnięcie w tej parze zapadnie być może w sześciu, a nawet siedmiu meczach. Jest kilka czynników, które będą miały wpływ na tę rywalizację. Nie chodzi tutaj tylko o czynniki czysto sportowe, ale również geograficzne. Oba miasta oddzielone są od siebie o ponad 400 kilometrów, co przy krótkim czasie rozgrywania meczów i długich podróżach będzie miało znaczenie jeśli chodzi o regeneracje samych zawodników. Nie będzie to kluczowy czynnik, ale obaj trenerzy będą musieli na to zwrócić uwagę i coś z tym fantem zrobić. Gdyby doszło do siedmiu meczów, to Torunianie w tym czasie pokonają w autokarze ponad 2000 kilometrów, a Jastrzębianie przy sześciu lub siedmiu meczach – 1600 kilometrów. To bardzo dużo! Nie od dziś wiadomo, że w Jastrzębiu największym problemem jest solidna „jedynka” w bramce. Zarówno Maciej Miarka jak i Jakub Lackovič nie gwarantują stabilizacji między słupkami. Największym odkryciem tego sezonu może okazać się Miarka, dla którego jest to pierwszy sezon w dorosłym hokeju z taką duża liczbą rozegranych meczów. Jeżeli 23-latek zbuduje formę na fazę play-off, to Jastrzębianie z nim w bramce mogą zajść naprawdę daleko. Potencjał ma i teraz od niego zależy czy będzie go w stanie pokazać w pełnej okazałości. W Jastrzębiu próżno szukać wielkich gwiazd, ale siła tej drużyny opierać się będzie na weteranach w postaci Macieja Urbanowicza, Rastislava Špirki i Marcina Kolusza. Plus skuteczność i umiejętny przegląd pola w wykonaniu Dominika Pasia i Filipa Starzyńskiego. Czy to wystarczy? Na torunian być może, ale w półfinale te armaty mogą nie wystarczyć, na pokonanie kolejnego etapu.

Najpierw jednak trzeba się skupić na wyeliminowaniu podopiecznych Juhy Nurminena. Torunianie bardzo wyraźnie sygnalizują zwyżkę formy, która przyszła w optymalnym momencie. Teraz być może najważniejszym elementem w tej rywalizacji będą obaj trenerzy Róbert Kaláber i Juha Nurminen i ich pomysł na przygotowanie zespołów do fazy play-off. Z pięciu rozegranych meczów po przerwie reprezentacyjnej Torunianie przegrali tylko dwa razy – po rzutach karnych z Zagłębiem Sosnowiec oraz z GKS-em Tychy 2:5. W tym czasie wysoko wygrali w Sanoku (7:0) i zaskakująco gładko pokonali u siebie kolejno GKS Katowice (4:1) i Unię Oświęcim 5:2. Dzięki tej ostatniej wygranej rzutem na taśmę wyprzedzili w tabeli Cracovię i dzięki uniknęli w ćwierćfinale trafienia na Unię lub GKS-u Tychy. Nieźle do ekipy z Torunia wkomponował się bramkarz Julius Pohjanoksa, który będzie na pewno mocną ostoją bloku defensywnego KH. Bardziej od Mikałaja Sytego stawiam na skuteczność i umiejętność kreowania gry ofensywnej w wykonaniu Rusłana Baszyrowa oraz obu napastnik z Łotwy – Daniły Larionovsa i Denisa Fjodorovsa. Stawiam na awans zespołu JKH GKS Jastrzębie, ale nie wykluczam w tej parze niespodzianki.


Grzegorz Wojtowicz (Polska Agencja Prasowa): 

GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec (typ 4:1)

Obrońcy tytułu  są zdecydowanym faworytem, ale mam wrażenie, że nie przejdą tej przeszkody tak zupełnie bezproblemowo. Zagłębie może wygrać jeden mecz albo w którymś się bardzo mocno postawić katowiczanom.

Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia (typ 4:2)

Unia wygrała Cracovię, choć według tabeli powinna grać z Podhalem. To nakłada dodatkową presję. W ostatnich czterech meczach oświęcimianie strzelili Cracovii 29 goli i to chyba przesądziło o wyborze. Jeśli ta seria ma być wyrównana, to trener Rudolf Roháček musi trafić z wyborem bramkarza. Ostatnio testował formę trzech bramkarz Matthew Robsona. Łukasza Hebdy i Filipa Krasanovskiego. Żaden z nich nie zachwycał. Mimo wszystko mam wrażenie, że Cracovia dla Unii będzie trudniejszym rywalem niż w sezonie zasadniczym.

GKS Tychy – PZU Podhale Nowy Targ (typ 4:1)

Mecze będą wyrównane, ale tyszanie mają lepszy i bardziej wyrównany skład. To powinno przesądzić o stosunkowo łatwym zwycięstwie ich w tej serii.

JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń (typ 4:3)

Rywalizacja pomiędzy czwartą i piątą drużyna zazwyczaj powinna być najbardziej wyrówna. Tak też powinno być w tym przypadku. Spodziewam się 7-meczowej serii i zaciętej walki w każdym ze spotkań. Stawiam na JKH, ale może torunianie przełamią w końcu barierę ćwierćfinału?

 

Patryk Rokicki (TVP Sport): 


GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec (typ 4:0)

Oczywiście zdecydowanym faworytem tej rywalizacji są mistrzowie Polski, którzy w każdej formacji górują nad sosnowiczanami. Powinni awansować w czterech meczach, ale na pewno nie będą to cztery "spacerki". Zagłębie zwłaszcza w ostatniej fazie rozgrywek bardzo mi się podobało, a korona króla strzelców dla Patryka Krężołka to naprawdę imponujące osiągnięcie.

Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia (typ 4:2)

Muszę przyznać, że nie zdziwiła mnie decyzja decyzja Unii o wyborze przeciwnika play-off, bo choćby ostatni mecz pewnie wygrany w Krakowie 7:3, może ją tłumaczyć. Comarch Cracovia już nie jest tą pogubioną drużyną, która jeszcze niedawno seryjnie przegrywała mecze. Nie jest jednak w mojej ocenie na tyle mocna, by wygrać całą serię z Unią, która ma za sobą bardzo udany sezon regularny.

GKS Tychy – PZU Podhale Nowy Targ (typ 4:1)

Pośrednio dzięki decyzji Unii powstała bardzo ciekawa play-offowa para, która może obfitować w dogrywki i rzuty karne. Niech nikogo nie zmyli siódme miejsce Podhala na koniec sezonu regularnego. Wystarczy popatrzeć na skład "Szarotek" i wszystko powinno być jasne. Gdyby nie liczne kontuzje kluczowych zawodników, to nowotarżanie według mnie byliby w pierwszej czwórce. Z kolei tyszanie od momentu przejęcia zespołu przez Tirrkonena są naprawdę klasowym zespołem, a mając ponownie w składzie lidera Alana Łyszczarczyka mogą zajść nawet do wielkiego finału.

JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń (typ 4:3)

Rywalizacja "czwórki" z "piątką" najbardziej elektryzuje kibiców na poziomie ćwierćfinałów. Nie inaczej zapowiada się w tym sezonie, bo seria jastrzębian z torunianami wygląda mi na siedmiomeczową z lekkim wskazaniem na drużynę z Górnego Śląska. Zespół z Grodu Kopernika zaimponowała pod koniec sezonu regularnego, gdy dzięki świetnej grze wyprzedziła w końcowej tabeli zarówno Comarch Cracovię i PZU Podhale. Torunianie są na fali, ale jastrzębianie to doświadczony zespół, który tę falę jest w stanie zatrzymać.

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • rawa: Wyrownany mecz.
  • rawa: Zobaczymy co nasze Orły pokażą w dogrywce
  • rawa: Zajebista wspólna zabawa polskich i brytyjskich kibiców na trybunach.
  • rawa: Bylo sporo okazji wygrac dogrywke
    Karne
  • rawa: Pierwszy karny dla gb
  • rawa: Wronka nie strzelil
  • rawa: Drugi karny Zabolotny broni
  • rawa: Dziubek nie strzela.
  • rawa: Trzeci karny broni Zabolotny
  • rawa: Krężołek jest
  • rawa: 4 gb pugło
  • rawa: Paś słupek
  • rawa: 5 gb przestrzelony
  • rawa: Ciura pudlo
  • rawa: 6 gb pudlo
  • rawa: Dziubek
  • rawa: Dziubek pudlo
  • rawa: Kirk pudlo
  • rawa: Michalski obroniony
  • rawa: 2:1 gb w karnych
  • botanick: Hmm..znawcy z za rzeczki,z waszego klubiku też żadnego wychowanka. Najlepsze trzy kluby z tego roku bez swojego wychowanka w kadrze!Taka z nas potęga hokeja!
  • KubaKSU: Nie ma potęgi i nie będzie dopóki nie zaczniemy od podstaw :) poziom ligi a jednocześnie zawodników podniósł się dzięki obco i tyle w temacie
  • botanick: Ale jak ktoś zwróci uwagę to jest głupi..
  • Arma: Zacznijcie szkolić ! Zacznijcie bo nie mamy kogo wykupić za grosze
  • rawa: PF1 czas zamiałczyć. Ciekawe czy będzie dzisiaj sweep🧹
  • rawa: Katie na czerwono dzisiaj.
  • emeryt: bocie daj spokój
  • rawa: Ride the Lightning Panthers
  • rawa: Znowu Stamkos w PP strzela. Tampa 1:0
  • rawa: Kocury może teraz w PP
  • rawa: Hagel strzela w osłabieniu. Tampa 2:0
  • rawa: Tampa 3:0 Bob dzisiaj farfocle wpuszcza
  • omgKsu: Islanders wciąż w grze.
    3:2 po 2dogrywkach z Caroliną :)
  • rawa: Islanders jak Tampa nie maja nic do stracenia. Musza walczyc.
  • omgKsu: Ide oko zamknać na chwile z zamiarem obejrzenia Toronto o 2 :)
  • rawa: Carter 3:1
  • rawa: Tampa na 4:1 z kontry
  • rawa: Reinhart na 4:2
  • rawa: Ekman Larsson na 4:3
  • rawa: Druga tercja dla Panter
  • rawa: Reinhart słupek. Pantery cisną Bolty
  • rawa: Znowu Stamkos 5:3
  • rawa: Lorentz słupek
  • rawa: PP dla Tampy na niecale 5 minut do końca. Ciężko będzie Kocurom odwrócić wynik
  • rawa: Montour jeszcze jedna kare zrobil 5 na 3 przez prawie 2 minuty.
  • rawa: 6:3 dla Bolts. To juz po meczu
  • rawa: Bob dzisiaj przecietnie. Dobry mecz. Kocury musza unikać kar. No to mamy piąty mecz. 3:1 w serii.
  • rawa: omgKSU wstałeś na Toronto?
  • rawa: Coś mi się wydaje, że oczy masz szeroko zamknięte😉
  • rawa: Boston 1 Liście 0
  • omgKsu: Nieudało sie 🤣
    Oglądam Vegas od 2t :)
    Trwa dogrywka .
  • narut: boje się o Liście... Boston jest na kursie solidnym do szybkiego uporania się z nimi.. choć bardzo lubię, to nie chcę oglądąć AM34 na mś..
  • narut: szczęśliwie że Vegas zostało powstrzymane, trzymam za Dallas...
  • mario10: Zupancic obecnie przebywa we Finlandii.
  • mario10: Jeszcze się nie określił czy zostanie w Unii.
  • omgKsu: Piotr Sadłocha 1oo lat ! 🎂
  • KubaKSU: Rado czekamy na jakieś info przy niedzieli, jak tydzień temu :)
  • rawa: omgKSU po meczu w Nottingham, potem ogladaniu Kocurów dałem rade obejrzeć tylko pierwszą tercję Toronto z Boston.
    Pozdro
  • rawa: Narut w zachodniej kibicuje Dallas. Nie trawię Vegas
  • Luque: Botanick chyba nie zauważył że to szkolenie w Tychach się znacznie poprawiło, zobacz sobie skład U18 to może coś skumasz... A Nasz jeden wychowanek to na kadrze załapał kontuzję jakbyś nie zauważył...
  • Luque: A czepianie się nowo wybranego gościa (nie z mojej bajki) o coś na co nie miał wpływu to jest serio żenada...
  • omgKsu: Ja dotrwałem do końca meczu Vegas .
    Tez jakos specjalnie im niekibicuje.
    Pozdro
  • omgKsu: A dzis mysle hit z nasza południowa granica.
    Pardubice - Trzyniec o 19.
    Ostatni mecz serii .
    Chcialbym aby Trzyniec wygrał
  • narut: Vegas to wróg, wróg nr 1 (!) :)
  • narut: Korea - Słowenia... ciekawe jak zagra dziś ta Korea...
  • narut: pustki na trybunach... Italia znaczy się...
  • Luque: Japonia - Węgry to będzie ciekawy mecz ;)
  • Luque: A Chińczycy grają bez naturalizowanych i radzą sobie całkiem nieźle
  • botanick: Całą noc Luk mialeś na zrozumienie mojego wpisu..widać za mało.
  • Luque: Widać wg Ciebie to prezydent miasta jest od szkolenia, a nie ktoś w klubie...
  • Luque: No i co z tymi chłopakami z U18, zaczynali i szkolili się w Tychach czy jednak nie?
  • botanick: Wydaje ci się że jesteś inteligentny..
  • botanick: Nara.
  • Simonn23: Korea w jednej tercji strzeliła więcej bramek Słowenii, niż my w dwóch meczach... 😐
  • Zaba: botanick TY jestes jednak asem :)
  • Luque: Żaba daj mu spokój, kiedyś myślał że Lewus jest zawodnikiem pokroju Messiego i sam przedrybuje pół drużyny przeciwnika ;)
  • narut: Korea prowadzi ze Słowenią - 3-2 w III tercji.. na naszych po turnieju olimpijskim psioczono ale wygląda, że nam po prostu troszkę szczęścia zabrakło i nie było tak źle.. jeszcze kilka dni temu Słowenia po na prawdę dobrym meczu pokonała Francję 3-0...
  • narut: i zobaczcie jaki progres Korea poczyniła w rok, jeden jedyny rok.. niesamowite ale to jest ta osławiona azjatycka pracowitośc, upór i ambicja.. szacunek dla nich..
  • Luque: 4-2! Pięknie Koreańce
  • Luque: Miny Słoweńców bezcenne
  • narut: 4-2... jak tak dalej pójdzie to za rok będą grać w elicie..
  • Luque: To jest piękno hokeja, drużyny na poziomie Dyw 1 nie różnią się tak mocno od siebie
  • Luque: Słoweńcy chyba myśleli że jak wygrali z Naszymi i Francuzami to na tych mistrzostwach już będzie z górki...
  • Luque: Zupa chyba jednak poczeka z tym swoim kontraktem ;P
  • KubaKSU: Zupa zostanie ,tak czuje ,Mariusz nie popuści raczej ;)
  • KubaKSU: Luq widzę, że u was syndrom Matczka pozostał :D
  • uniaosw: Tik tak 19:46
  • Simonn23: Kaleinikovas brameczka na 1:0 przeciwko Estonii
  • Luque: Kuba patrząc na te nowiny tutaj to niby nie ma Pana Wojtka a tak jakby dalej był ;p
  • Arma: Zrobiliście kozła ofiarnego i zdziwienie że nic się nie zmieniło, kto by przypuszczał
  • Luque: Arma czas Pana Wojtka minął, szczytem było podpisanie trenera Sidorienki na dwa następne lata i potem zwolnienie go za pół roku bo niby nic z nim nie wygramy...
  • Luque: Wywaliłby z 2 zawodników i zrobił porządek to pewnie wzięliby się za siebie, a tak mamy co mamy
  • KubaKSU: Podejrzewam, że weźmiecie każdego fina z ligi ,który będzie dostępny :D wasz amant pewnie z niejedna żonka kręcił bajere :D
  • Simonn23: Viinikainen, Lehtonen, no tak po linii najmniejszego oporu
  • Simonn23: Hitosato dziś w 1 formacji przeciwko Węgrom
  • Luque: Póki co to są plotki, może agenci działają żeby znaleźć miejsce dla zawodników na nowy sezon
  • Luque: Ale jak ściągniemy jednego znanego z ligi, a resztę świeżych to tragedii nie będzie
  • Arma: Nikt CI nie będzie sprowadzać chłopaków z pierwszej ligi fińskiej którzy zagrali 200 meczów na zapleczu bo jesteście zbyt bogaci. To właśnie zaleta biedy, jak nie masz kasy to musisz sobie poszukać gwiazdy wśród chłopaków którzy grają gdzie indziej za grosze bo nie mogli się przebić. Dlatego Sanok szuka perełek, bo inaczej ciężko byłoby zlożyć piątki z tego co zostanie w lidze
  • Luque: Ja bym tam wolał takich co w Liiga mieli ciężko się przebić ale u Nas zrobią robotę, bo mają coś do udowodnienia i finansowo też im się będzie zgadzało
  • Marios91: Wie ktoś może czy MS elity będą tylko na Polsacie? Czy będą też transmisję na YouTube jak co roku?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe