Hokej.net Logo

Łyszczarczyk: W play-offach grzeczni chłopcy nie wygrywają

Alan Łyszczarczyk, napastnik GKS-u Tychy (fot. Tomasz Gonsior)
Alan Łyszczarczyk, napastnik GKS-u Tychy (fot. Tomasz Gonsior)

GKS Tychy w szóstym spotkaniu półfinałowym zdołał pokonać na wyjeździe JKH GKS Jastrzębie 2:1 po dogrywce i ostatecznie awansować do finału po zaciętym boju, obfitującym w wiele twardych zagrać i konkretnych wymian uprzejmości. Jak na gorąco po zwycięstwie ocenił tę konfrontację Alan Łyszczarczyk?

HOKEJ.NET: – Sporo emocji, piłkarski wynik, mała granica błędu, ale udało wam się postawić ostatni krok...

Alan Łyszczarczyk: – No na pewno nie chcieliśmy wracać do domu. Chcieliśmy to wygrać w Jastrzębiu i cieszymy się, że to się udało. Cały mecz przegrywaliśmy, ale byliśmy cierpliwi, czekaliśmy na swoją szansę i ona przyszła na minutę przed końcem. Wykorzystaliśmy ją i cieszymy się, że doprowadziliśmy do wyrównania i że ta bramka w dogrywce była po naszej stronie

Zdobyliście minutę przed końcem gola, jednak mogło się to różnie skończyć, bo tam ważyły się ostatnie dziesiątki sekund, aby ten gol Kasperlíka został zaliczony...

– No tak, strzeliliśmy tę bramkę minutę przed końcem i można powiedzieć, że byliśmy w zbyt dużych emocjach. Poniosła nas euforia i zapędziliśmy się do przodu i mało brakowało, a byliśmy skarceni, ale dzisiaj szczęście było po naszej stronie i cieszymy się z tego bardzo

Ta bramka dodała wam skrzydeł?

– Szczerze to nie rozmyślaliśmy nad tym. Schodziliśmy do szatni, przygotowywaliśmy się na dogrywkę, ponieważ gra się ją 3 na 3, więc jest to zupełnie inny hokej. Chcieliśmy być od początku skupieni na tym, co w niej będzie

W tej dogrywce wziąłeś ciężar na swoje barki. Planowałeś tę akcję czy po prostu ruszyłeś na przebój spróbować?

– Zauważyłem to, że napastnik JKH poszedł na mnie na wprost i obrońca jest wycofany, więc postarałem się po prostu strzelić przed niego, wiedziałem, że bramkarz będzie trochę zasłonięty i cieszę się, że to tak wpadło

Cały ten półfinał obfitował w wiele zaczepnych i twardych sytuacji. Sam nawet miał styczność z Urbanowiczem. Z czego to wynikało?

– Czytałem z nim wywiad i uważam, że dobrze powiedział. Taki jest play-off, tak się gra. Każdy walczy o zwycięstwo, nikt nie odpuści i nawet jeśli to kolega z reprezentacji czy ktokolwiek inny. Każdy gra dla zespołu, każdy chce wygrać, więc szczerze mówiąc jestem zdania, że w play-offach grzeczni chłopcy nie wygrywają. Cieszę się, że te play-offy takie były, ponieważ jest to moim zdaniem dobre dla kibiców i dla nas też, że ta adrenalina jest na wysokim poziomie. Cieszę się, że ta seria wyglądała tak, jak wyglądała

Druga runda z awansem, najpierw Sanok teraz Jastrzębie. Było trudniej, ale ciągle jesteście w roli faworyta, więc chyba awans do finału nie jest zaskoczeniem?

– Czy byliśmy faworytem to już nie mi oceniać, to jest zdanie ekspertów i kibiców. My do każdego meczu i każdego przeciwnika podchodzimy tak samo z szacunkiem, chcemy wygrywać każdy mecz po kolei. Wiemy, że do tego tytułu mistrzowskiego brakuje nam czterech zwycięstw, więc nie ważne kto będzie stał na naszej drodze, to będziemy musieli go pokonać i na tym się skupiamy, ponieważ nieważne kto będzie naszym przeciwnikiem, będzie stawiał twarde warunki i też będzie chciał wygrać. Czy ktoś jest faworytem, czy nie to już zdanie ekspertów, a tak naprawdę każdy mecz zaczyna się od wyniku 0:0 i zawsze są szanse 50 na 50

Jak już do tego finału awansowaliście, to podpatrujecie rywali, z kim możecie potencjalnie grać?

– Oczywiście, że tak. Każdy patrzy na to jak idzie zespołom z drugiej pary, więc wiemy jaki jest tam stan meczów, wiemy, że jutro grają kolejny mecz, więc będziemy po nim mądrzejsi. Życzę obu drużynom powodzenia i my czekamy na tego lepszego

Czy coś tam zmienia ten dłuższy odpoczynek przed finałem?

– Trenerem personalnym nie jestem, więc ciężko mi to oceniać. My na pewno będziemy przygotowani na sto procent, cieszymy się, że wygraliśmy tę serię i mamy chwilę odpoczynku, możemy zregenerować się, dojść do siebie i myślę, że we wtorek będziemy gotowi na sto procent na pierwszy mecz

Rozmawiał: Sebastian Królicki

Czytaj także:

Galeria zdjęć

JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 1:2 d. [19.03.25]

Zobacz galerię

Rozgrywki w skrócie

2024/25 - Ekstraliga: Play-off

Ostatnie mecze
2025-04-07
2025-04-07 18:30 GKS Tychy GKS Tychy - GKS Katowice GKS Katowice 4:2 (1:1, 2:0, 1:1)
Stan rywalizacji w finale Play Off 4-3 dla Tychów
Zobacz terminarz
Liczba komentarzy: 4

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Domin55
    2025-03-20 09:55:46

    Alan powiem Ci że tym golem w dogrywce ro[****]... system 👏 Z początku nikt z nas na trybunach nie wierzył że to się wydarzyło że krążek wpadł do bramki dopiero po chwili wybuchła salwa radości na trybunach.

  • Ur. Dla klubu
    2025-03-20 11:28:33

    Spotkanie w drzwiach kłosa w dniu meczowym, przybicie piątki i zamknięcie półfinału pięknym golem. Do zobaczenia w tym samym miejscu w trakcie finałów. Powodzenia Alan … Ps. Jak przeczytasz to pojawi się uśmiech, hahaha. WIELKIE GRATULACJE

  • parzyfans
    2025-03-20 14:37:37

    A ja uwielbiam teatralną cieszynkę z ukłonem i rozłożonymi rękoma.

  • tombot64
    2025-03-20 16:46:31

    Łyżka mówi jak jest, szacun!, może zagramy w finale kto wie kto wie.....

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe