Minęło 100 lat czeskiego hokeja i 23 kolejka O2 extraligi też minęła
Skończyła się przerwa w rozgrywkach ligowych w Europie. Jedni grali eliminacje na IO, inni sparingi, a jeszcze inni odpoczywali lub leczyli kontuzje. Tymczasem nasi południowi sąsiedzi świętowali stulecie Czeskiego Związku Hokejowego.
Pierwszy dokument, który powołuje związek hokeja w Czechach jest datowany na 11.11.1908r. (a więc dokładnie dziesięć lat wcześniej niż odzyskanie niepodległości przez Polskę). W piśmie tym ówczesne władze Austro-Węgier zezwoliły p. Emilowi Prochazce (działaczowi piłkarskiemu Slavii Praga i jednocześnie wielkiemu miłośnikowi hokeja) na utworzenie Czeskiego Związku Hokeja. E. Prochazka już 15.11.1908 r. zgłosił nowo powołaną organizację do LIHG (ówczesna, oficjalna międzynarodowa organizacja hokeja). W dn. 04.11.2008 r. w O2 Arenie w Pradze, z udziałem Premiera Republiki Czeskiej M. Topolanka otwarto Galerię Sławy Czeskiego i Czechosłowackiego Hokeja. Przy tej okazji udekorowano okolicznościowymi złotymi medalami 41 pierwszych zawodników i trenerów, którzy dostąpili zaszczytu umieszczenia ich nazwisk w nowo otwartej galerii. Wielu z nich już nie żyje, jak np. Bohumil Modry (legendarny bramkarz LTC Praga i reprezentacji Czechosłowacji, niedawno Jego imieniem nazwano jedną z ulic w Pradze), inni jak 85-letni dziś Vladimir Zabrodsky czy Vaclav Nedomansky przez wiele lat mieszkali na emigracji i w czasach komunistycznych jakakolwiek pamięć o nich była zakazana. Przez 100 lat reprezentacja Czech i Czechosłowacji zdobyła 11 tytułów mistrzów świata, a ukoronowaniem wielkiej popularności hokeja było wywalczenie mistrzostwa olimpijskiego w Nagano w 1998 r. Główni aktorzy tego sukcesu, jak Jaromír Jágr, Dominik Hašek, Vladimír Růžička, Jiří Dopita, František Kaberle, Robert Reichel, Martin Straka, Jiří Šlégr, Martin Procházka, Pavel Patera też zostali uhonorowani miejscem w Galerii. Około półtorej godziny później, przy ponad 15 tys. widzów rozegrano mecz towarzyski między Czechami a Słowacją, który był pożegnaniem Martina Straki z reprezentacją (7:1 dla gospodarzy). Po dość jednostronnym sparringu kibice mieli okazję zobaczyć okolicznościowy mecz 2x15 min., w którym zmierzyły się legendy czeskiego hokeja. I tak drużyna czerwonych pokonała 4:3 zespół biało-niebieskich, a na lodzie wystąpili:
Niebiescy (czyli gwiazdy lat 70-tych): Miroslav Lacky – Milan Chalupa, Jiří Bubla, Vladimír Martinec, Milan Nový, Bohuslav Šťastný, Bohuslav Ebermann, Richard Farda.
Biali (mistrzowie olimpijscy z Nagano): Milan Hnilička – František Kučera, Jiří Šlégr, Robert Reichel, Pavel Patera, Martin Procházka.
Zespół biało-niebieskich prowadził Slavomír Lener – asystent nieżyjącego już Ivana Hlinki, trenera mistrzów olimpijskich. Ciekawostką biało-niebieskich była gra w jednej parze obrońców ojca i syna (Jiří Bubla i Jiří Šlégr). Drużyna czerwonych, prowadzona przez Jana Havla złożona była z mistrzów świata z 1985 r. Widzowie mieli okazję obejrzeć dobrą formę wszystkich graczy, zaś tempo tego meczu nie było wolniejsze od meczów turnieju eliminacyjnego w Sanoku. Następny akcent obchodów 100-lecia związku miał miejsce 10 listopada kiedy to ukazała się okolicznościowa książka. Autorzy, Karel Gut-legendarny obrońca z lat 50-tych i Jaroslav Prchal - legendarny dziennikarz zebrali pokaźny materiał fotografii, z których wiele po raz pierwszy zostało opublikowanych, jak i opisali mnóstwo nieznanych faktów z okresu reżimu komunistycznego.
A w niedzielę, 16.11 rozegrano 23 kolejkę extraligi. Do Trzyńca przyjechali aktualni wicemistrzowie Czech, zespół HC Energie Karlovy Vary. W pojedynkach między tymi drużynami, w ostatnich latach nie można narzekać na brak emocji, ale bramek za dużo nie padało. W piątkowej kolejce Stalowcy przegrali z „Szewcami” w Zlínie i tym samym podtrzymali niechlubną tradycje przegrywania pierwszych po przerwie reprezentacyjnej meczy. Energetycy natomiast pokonali u siebie Kladno. Warto dodać, że jest to już w tym sezonie trzecia konfrontacja między Trzyńcem a K.Warami, gdyż mecz z 36 kolejki został rozegrany awansem. Bilans tych pojedynków jest korzystny dla Stalowców, którzy oba mecze wygrali, ale jeden po karnych a drugi w dogrywce. Przez pierwsze dziesięć minut niedzielnego spotkania trwała zacięta walka, prowadzona w szybkim tempie. Niestety, od tego momentu sędziujący ten mecz panowie Hribik, Bádal i Pouzar zapragnęli chyba zostać głównymi aktorami tego widowiska i zaczęli podejmować kontrowersyjne decyzje wzbudzając raz śmiech a raz wściekłość zawodników obydwu drużyn. Dalsze 10 minut pierwszej tercji, pomimo, że grane w szybkim tempie obfitowało w wiele niedokładności z obu stron. Więcej okazji mieli gospodarze, ale bramkarz gości Lukáš Mensator nie na darmo został powołany do reprezentacji Czech i bronił wyśmienicie.
W drugiej odsłonie szybciej pozbierali się Stalowcy, co przyniosło efekt w czasie 23.46 David Květoň doskonale podał do Jana Peterka, a ten znalazł zupełnie nie obstawionego pod bramką gości Rostislava Martynka, który z najbliższej odległości pokonał Mensatora. Przez dalszą część meczu Energetycy zaczęli groźnie atakować i wyrównali w czasie35.08 po akcji Petra Kumstáta, który przy grze w osłabieniu wyprowadził krążek do tercji rywala i silnym strzałem z okolicy bulika pokonał niezbyt dobrze ustawionego Romana Čechmánka.
Do końca tercji wynik nie uległ zmianie. Trzecia tercja była prowadzona dalej w szybkim tempie z sytuacjami pod obiema bramkami. Ale tu błysnął swoimi nieprzeciętnymi umiejętnościami wracający po kontuzji napastnik gospodarzy Jozef Balej. Najpierw został kapitalnie obsłużony przez Miloslava Gureňa podaniem między dwóch obrońców rywali, wyprzedził ich i w 47.58 posłał krążek do bramki obok bezradnego Mensatora. Niespełna dziesięć minut później Jan Výtisk zagraniem krążka o bandę w niemal identyczny sposób ponownie wypuścił Baleja na czystą pozycję a ten w 57.03 min. tym razem położył bramkarza gości i strzałem pod poprzeczkę zawiesił krążek w bramce.
Dokładnie 40 sekund później gospodarze wykorzystali przewagę, po doskonałym rozegraniu krążka przez Květoňa i Peterka, Semanowi nie pozostało nic innego jak strzelić do pustej bramki i ustalić końcowy rezultat na 4:1. 3.300 widzów obejrzało b.dobry mecz swoich ulubieńców a uznany za najlepszego zawodnika meczu Jozef Balej, w takiej dyspozycji może być postrachem wszystkich bramkarzy w extralidze. Martwić może tylko nieskuteczność obu zespołów w przewagach, gospodarze na 10 wykorzystali jedną a goście na 8 żadnej. Szkoda tylko, że sędziowanie tego interesującego widowiska było na żenującym poziomie, ale na szczęście nie skrzywdzono, żadnej ze stron. W pozostałych meczach doszło do kilku niespodzianek.
BÍLÍ TYGŘI LIBEREC - HC SLAVIA PRAHA 4:2 (0:0, 1:2, 3:0) – komplet 7.500 widzów,
HC ZNOJEMŠTÍ ORLI - HC LITVÍNOV 5:3 (0:1, 2:1, 3:1) – przedostatni pokonuje wicelidera
HC MOUNTFIELD ČESKÉ BUDĚJOVICE - RI OKNA ZLÍN 3:0 (1:0, 0:0, 2:0) – Szewcy ze Zlína ostatnio pokonali lidera z Vítkovic, teraz ulec ostatnim Budziejowicom,
HC SPARTA PRAHA - BK MLADÁ BOLESLAV 2:1 (0:1, 1:0, 1:0),
HC MOELLER PARDUBICE - HC VÍTKOVICE STEEL 3:4 po karnych (0:1, 3:1, 0:1 - 0:0) – mecz oglądało 10.025 widzów);
HC GEUS OKNA KLADNO - HC LASSELSBERGER PLZEŇ 2:1 (1:1, 0:0, 1:0).
Najbliższy program O2 extraligi:
Wtorek 18 listopada – awansem 24 kolejka:
17:00 HC Vítkovice Steel - HC Kladno
Czwartek 20 listopada – awansem 24 kolejka:
17:00 HC Energie Karlovy Vary - HC Sparta Praha, transmisja na ČT2
Piątek 21 listopada - 24 kolejka:
17:00 HC Oceláři Třinec - HC Slavia Praha
17:00 RI OKNA Zlín - HC Moeller Pardubice
17:30 HC Litvínov - Bílí Tygři Liberec
17:30 HC Lasselsberger Plzeň - HC Znojemští Orli
17:30 BK Mladá Boleslav - HC MOUNTFIELD České Budějovice
Aktualna tabela czeskiej O2 extraligi
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Vítkovice Steel | 23 | 67:55 | 46 |
2. | HC Litvínov | 23 | 74:67 | 44 |
3. | HC Slavia Praha | 23 | 69:60 | 43 |
4. | HC Moeller Pardubice | 23 | 77:66 | 38 |
5. | HC Lasselsberger Plzeň | 23 | 82:68 | 37 |
6. | HC Sparta Praha | 23 | 63:60 | 37 |
7. | HC Energie Karlovy Vary | 25 | 66:69 | 35 |
8. | RI OKNA ZLÍN | 23 | 59:66 | 35 |
9. | HC GEUS OKNA Kladno | 23 | 61:58 | 33 |
10. | HC Oceláři Třinec | 24 | 80:83 | 32 |
11. | Bílí Tygři Liberec | 24 | 65:78 | 31 |
12. | HC Znojemští Orli | 23 | 55:65 | 29 |
13. | BK Mladá Boleslav | 23 | 50:59 | 25 |
14. | HC MOUNTFIELD | 23 | 58:72 | 24 |
Legenda:
1-4 | Play-off |
5-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Komentarze