Jiří Klimíček w przyszłym sezonie najprawdopodobniej nie będzie występował w ekipie JKH GKS-u Jastrzębie. Czeski defensor rozpatruje oferty z czeskich lig.
Mistrzowie Polski mają spore problemy z utrzymaniem składu, który sięgnął po potrójną koronę. Z klubem pożegnał się Zackary Phillips, a Dominik Paś, Kamil Wałęga i Jan Sołtys będą przygotowywać się do sezonu pod okiem Jaromíra Pytlíka w Hockey Talent Academy Telč. Ich celem jest bowiem gra w zagranicznych klubach.
Niemal wszystko wskazuje na to, że z Jastrzębia-Zdroju odejdzie Jiří Klimíček. 28-letni obrońca rozegrał w poprzednim sezonie 46 meczów, w których zdobył 6 bramek i zanotował 14 asyst. Na ławce kar spędził 18 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +14.
Jastrzębscy kibice z pewnością zapamiętają jego trafienie z piątego meczu finału play-off. Klimíček szybko odpowiedział na trafienie Jakuba Šaura i zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo 3:2.
– Zawodnik szuka innych ofert. Ma kilka opcji z ligi czeskiej, więc raczej nie zobaczymy go w naszych barwach – wyjaśnia Róbert Kaláber, trener JKH GKS-u Jastrzębie.
Czytaj także:
