Hokej.net Logo

„Młodzi za granicą” (8): Dominik Kolat

Dominik Kolat, młodzieżowy reprezentant Polski (Foto: Kinga Bednarczyk)
Dominik Kolat, młodzieżowy reprezentant Polski (Foto: Kinga Bednarczyk)

W ósmym odcinku serii „Młodzi za granicą” przybliżymy sylwetkę młodego, perspektywicznego napastnika, który swoje pierwsze kroki hokejowe stawiał w Jastrzębiu-Zdroju. Przed państwem, Dominik Kolat!

HOKEJ.NET: – Zacznę od pytania o twój macierzysty klub. Gdzie stawiałeś pierwsze kroki?

Dominik Kolat, napastnik AZ Hawierzów U20: – Przygodę z hokejem rozpocząłem w Jastrzębiu-Zdroju, lecz później przeniosłem się do Karwiny, a teraz gram w Hawierzowie.

Skąd decyzja o przenosinach do Karwiny?

– Przeniosłem się, ponieważ chciałem się rozwijać. W Polsce poziom rozgrywek młodzieżowych jest po prostu na niskim poziomie.

Dlaczego akurat Karwina?

– Ponieważ była najbliżej i działacze tego klubu dali mi duże możliwości rozwijania się. Dlatego właśnie przeniosłem się tam, co było jedną z moich lepszych decyzji.

Jak oceniasz z perspektywy czasu tę decyzję?

– Bardzo dobrze. Jestem zadowolony z tego, ponieważ mogłem od małego dobrze się rozwijać i grać na wyższym poziomie oraz mogłem poznać o wiele więcej miejsc na świecie związanych z hokejem.

Jakie widzisz największe różnice pomiędzy czeskim hokejem a polskim?

– Na pewno zaangażowanie zawodników, jak i trenerów w to, co robią i dużo lepsze szkolenie młodych zawodników, co później widać na lodzie.

Z jakiego powodu w minionym sezonie występowałeś w Porubie?

– Wynikało to z prostego faktu. Otóż w ekstralidze juniorów w Hawierzowie trener stawiał głównie na zawodników z rocznika 2002, przez co cały sezon grałem w Porubie w pierwszej lidze juniorów, ale dobrze to wspominam. Trener uważał, że nie jestem dobry fizycznie na grę w ekstralidze, więc musiałem się przenieść do pierwszej ligi.

Jak oceniasz ten sezon? Wszakże w 37 spotkaniach zdobyłeś 22 punkty za 13 bramek i 9 asyst.

– Ten sezon oceniam bardzo dobrze. Koledzy w Porubie bardzo miło mnie przyjęli, a trenerzy stawiali na mnie w głównych momentach gry. Ten sezon był dla mnie miłym wspomnieniem, ale wolałbym grać na najwyższym szczeblu w ekstralidze juniorów.

Czy jesteście zadowoleni z osiągniętych rezultatów?

– Jesteśmy zadowoleni, ponieważ graliśmy o utrzymanie w seri play-down, które udało nam się wywalczyć i utrzymaliśmy się w lidze. Oczywiście mogło być lepiej, ponieważ brakowało nam dwóch punktów do trzeciego miejsca i byśmy nie musieli walczyć o utrzymanie, ale mecze play-down dobrze wspominam, ponieważ dały mi dużo doświadczenia w kluczowych momentach.

Wiemy już, gdzie będziesz występował w przyszłym sezonie?

– Wracam do Hawierzowa. Dostałem propozycje zostania w Porubie, ale odmówiłem, ponieważ trener, który tam przyszedł mi nie odpowiada i nie mam z nim dobrych wspomnień. Miałem także propozycje przyjścia na testy do ekstraligowego czeskiego klubu, ale ze względów rodzinnych odmówiłem.

Czy możesz zdradzić o jaki klub chodziło?

– Chodziło o HC Energie Karlowe Wary.

Jak wspominasz Mistrzostwa Świata Dywizji IB U18, w których w pięciu spotkaniach zdobyłeś 6 punktów za 4 bramki i 2 asysty?

– Nie za dobrze, ponieważ przegraliśmy każdy mecz. Uważam, że mieliśmy możliwości na więcej, ale na pewno te mistrzostwa dały mi dużo doświadczenia.

Jakie masz hokejowe cele na przyszłość?

– Jak każdy hokeista chciałbym grać w NHL. Patrząc jednak realnie, to chciałbym żyć z gry w hokeja.

Rozmawiał: Mikołaj Hoder

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe