Christian Mroczkowski, który z bardzo dobrej strony zaprezentował się w barwach GKS-u Tychy, otrzymał kuszące propozycje gry z silniejszych lig europejskich.
Nie ma w tym nic dziwnego, bo „Mroczek” znakomicie wkomponował się do ekipy mistrza Polski i wspólnie z Alexem Szczechurą i Michaelem Cichym stworzył świetnie uzupełniający się atak.
Imponował dobrym wyszkoleniem technicznym. Pokazał, że potrafi znakomicie dograć, ale też zwieńczyć akcję precyzyjnym strzałem. Jego postawę świetnie opisują też statystyki. W 50 meczach zdobył 65 punktów za 28 bramek i 37 asyst. W łącznej klasyfikacji kanadyjskiej nie miał sobie równych.
25-letni zawodnik posiada już polski paszport i według przepisów Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) będzie mógł zagrać w reprezentacji Polski po upływie 18 miesięcy od angażu w Tychach. Oczywiście pod warunkiem, że przedłuży kontrakt z trójkolorowymi bądź z innym polskim klubem.
Wiemy, że szefostwo GKS-u Tychy chętnie zatrzymałoby u siebie Christiana Mroczkowskiego, a pierwsze negocjacje w tej kwestii rozpoczęły się pod koniec poprzedniego sezonu.
Teraz jednak zawodnik ma w czym wybierać, bo otrzymał oferty z silniejszych lig. Z naszych informacji wynika, że Christianem Mroczkowskim mocno interesują się kluby z EBEL i DEL2.
Czytaj także:
