MŚ: Czesi lepsi od Słowaków, Amerykanie wygrali grupę [WIDEO]
Reprezentacja Czech odniosła 5. z rzędu zwycięstwo na rozgrywanych w Rydze Mistrzostwach Świata. Czesi w ostatnim meczu w grupie pokonali Słowację i w ćwierćfinale zmierzą się obrońcami tytułu. W grupie B najlepsza okazała się reprezentacja USA.
Zarówno Czesi, jak i Słowacy przed ostatnim meczem fazy grupowej byli już pewni awansu do najlepszej "ósemki" turnieju. Obaj trenerzy dali więc kilku swoim graczom odpocząć, a drużyny rozegrały mecz ze sporą liczbą goli i błędów, szczególnie przy wyprowadzaniu krążka. Więcej popełnili ich Słowacy, którym Filip Zadina strzelił gola już pierwszym strzałem w meczu w 29. sekundzie. Napastnik Detroit Red Wings później zaliczył także asystę, a jego drużyna cały mecz wygrała 7:3. Również z golem i asystą spotkanie kończyli inni reprezentanci Czech: Libor Hájek, Matěj Stránský, Michael Špaček i Libor Šulák. Swoje gole dla zwycięzców dorzucili: Matej Blümel i Lukáš Radil.
Dla Słowacji trafiali: Matúš Sukeľ, Martin Bučko i Kristián Pospíšil. Asystujący temu ostatniemu Peter Cehlárik ma 10 punktów, czyli najwięcej w turnieju, wspólnie z reprezentantem Kanady Connorem Brownem. Cehlárik punktował w każdym meczu imprezy. W słowackiej bramce mecz rozpoczął Július Hudáček, który wpuścił 4 z 19 strzałów i nie wyjechał na trzecią tercję. Zastępujący go Adam Huska obronił 6 z 8 uderzeń. Trener Słowacji Craig Ramsay potraktował mecz na tyle szkoleniowo, że zdjął swojego bramkarza, by przetestować grę 6 na 5 w polu, mimo że jego drużyna przegrywała 3:6, a do końca meczu pozostawały zaledwie 34 sekundy. Czesi wykorzystali okazję, by ustalić wynik strzałem do pustej bramki.
Reprezentacja Czech po raz pierwszy w historii rozpoczęła Mistrzostwa Świata od 2 porażek, ale od tego czasu wygrała 5 kolejnych meczów i fazę grupową kończy na 3. miejscu w grupie A. W czwartkowym ćwierćfinale zmierzy się z broniącymi tytułu Finami. Z kolei Słowacy wygrali 3 pierwsze mecze, ale później przegrali 3 z 4 i zajęli w grupie 4. pozycję. O półfinał zagrają z reprezentacją USA.
Słowacja - Czechy 3:7 (0:2, 1:2, 2:3)
0:1 Zadina - Hájek - Moravčík 00:29
0:2 Špaček - Zadina 15:04
0:3 Radil - Šustr - Šulák 22:49
1:3 Sukeľ - Fasko-Rudas 26:53
1:4 Šulák - Špaček 39:49 (w przewadze)
1:5 Stránský 43:31
1:6 Blümel - Stránský - Moravčík 45:47
2:6 Bučko - Holešinský - Buc 48:45
3:6 Pospíšil - Cehlárik - Gachulinec 58:57
3:7 Hájek - Hanzl - Smejkal 59:43 (pusta bramka)
Strzały: 25-28.
Minuty kar: 6-6.
Grupę B wygrali Amerykanie. Dziś postawili "kropkę nad i", pokonując 4:2 Włochów, którzy z kolei nie zdobyli w Rydze żadnego punktu i kończą mistrzostwa na ostatnim miejscu. W strzałach było 43-11 dla zespołu Jacka Capuano. Po 2 gole strzelili Kevin Labanc i Conor Garland. Ten pierwszy dwukrotnie trafił do siatki w pierwszej tercji, oddając 2 celne strzały, a później już w ogóle nie strzelał na bramkę. Co ciekawe, druga tercja toczyła się w tak szybkim tempie, że nie doszło w niej do żadnej przerwy telewizyjnej. Reprezentacja USA zaczęła turniej na Łotwie od porażki z Finlandią, a później odniosła 6 kolejnych zwycięstw. W Rydze walczy o swój pierwszy złoty medal od 1960 roku. Od kiedy wprowadzono fazę pucharową jako rozstrzygającą o medalach, Amerykanie nigdy nie zagrali w finale MŚ. Włosi, mimo zajęcia ostatniego miejsca, nie spadną z elity, bo w tym roku z powodu odwołania turniejów niższych grup, nie spada nikt. Za to już w sierpniu wrócą do Rygi na turniej finałowej rundy kwalifikacji olimpijskich.
Włochy - USA 2:4 (0:3, 1:1, 1:0)
0:1 Labanc - Shea 06:54
0:2 Labanc - Beniers - Clendening 10:33
0:3 Garland - Robertson - Tennyson 19:45
1:3 Frigo - Trivellato 21:01
1:4 Garland 29:54
2:4 Giliati 46:33
Strzały: 11-43.
Minuty kar: 4-6.
Komentarze