MŚ elity 2010: skromne zwycięstwa szwedów i Finów
Ekipy Szwecji i Finlandii zdobywały dziś punkty kosztem niżej notowanych Białorusinów oraz Łotyszy. Przedstawiciele Skandynawii wygrali swoje spotkania różnicą dwóch goli.
Sukcesu sprzed roku nie zdołali powtórzyć reprezentanci Łotwy. Przypomnijmy, iż 2009 roku w Szwajcarii, zespół Olegsa Znaroksa sensacyjnie pokonał ekipę „Trzech koron” (3:2 po serii rzutów karnych - przyp. red.). Dziś obyło się bez tego rodzaju niespodzianki, choć i tym razem Łotwa postawiła swojemu przeciwnikowi dosyć ciężkie warunki. Szwedzi zapewnili sobie zwycięstwo dopiero w 58 minucie, po golu Tony’ego Martenssona.
Finlandia – Białoruś 2 :0 (0:0, 2:0, 0:0)
1:0 – Immonen (Miettinen) 27:23’ PP
2:0 – Hytonen (Pihlstrom, Puistola) 32:19’
Kary: 6-12 min.
Strzały: 32-18
Widzów: 5273
Finlandia: Rinne – Nummelin, Miettinen, Immonen, Jokinen, Puistola, Niskala, Kapanen, Kontiola, Vatanen, Aaltonen, Kukkonen, Maenpaa, Hytonen, Korpikoski, Pihlstrom, Jaakola, Santala, Hahl, Osala
Białoruś: Miezin – Ugarow, Salei, Kołosow, Kałużnyj, Grabowski, Stasienko, Denisow, Mieleszko, Stas, Demagin, Kuliakow, Stiefanovicz, Riadiński, Kowirszin, Gotovets, Michaliew, Drozd, Kostiuczenok, Chupris, Sienkiewicz
Komentarze