MŚ elity: Vlasic wzmocni Kanadę, a Blugers Łotwę
Kolejny „Rekin” z San Jose podąża do Europy wzmocnić swoją kadrę. Tym razem jest to Kanadyjczyk Marc-Édouard Vlasic. Z zaplecza NHL doleciał do Herning Teodors Blugers, gotowy na występ w dzisiejszym starciu Łotwa-USA.
Kanadyjska federacja hokejowa Hockey Canada podała informację, że kadrę „Klonowych Liści” w walce o odzyskanie tytułu najlepszej drużyny świata wzmocni srebrny medalista z ubiegłorocznego czempionatu Marc-Édouard Vlasic. Obecnie kadra Billa Petersa liczy 24 graczy, wśród których jest 3 bramkarzy, 8 obrońców i 13 napastników.
Vlasic właśnie zakończył swój 12.sezon w NHL po tym jak jego drużyna San Jose Sharks odpadła z dalszej rywalizacji nie przebrnąwszy 2.rundy play-off. W sezonie zasadniczym 31-latek wystąpił w 81 meczach, w których uzbierał 32 punkty, w tym 11 goli, co jest jego najlepszym wynikiem strzeleckim w karierze. W fazie play-off dorzucił jeszcze dwie asysty podczas 10 spotkań, które rozegrał. Dla Kanadyjczyka będzie to czwarty występ na MŚ. W swoim dorobku ma dwa srebrne medale, wywalczone w 2009 i 2017 roku. Defensor reprezentował swoją ojczyznę także podczas zwycięskiego dla niej Pucharu Świata w w 2016, jak również święcił triumf w Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w 2014 roku.
W składzie Kanadyjczyków w Danii jest obecnie 6 hokeistów, którzy pamiętają smak złota. Czterech z nich zdobyło krążki z najcenniejszego kruszcu w 2015 roku (Jordan Eberle, Aaron Ekblad, Ryan O’Reilly, Brayden Schenn), a trzech cieszyło się tytułami czempionów w 2016, przy czym dla O’Reilly’ego była to powtórka sukcesu z poprzedniej edycji. Poza nim w Rosji mistrzostwo święcili Connor McDavid i Ryan Murray. Czwórka graczy przyjechała do Danii pomścić swoje niepowodzenia sprzed roku, bo tak w Kanadzie traktowane jest wywalczenie tytułu wicemistrzowskiego. Z zamiarem zabrania do ojczyzny tego co należne, a nie zdobyte ostatnim razem pojawili się O’Reilly, Colton Parayko, Schenn i dołączający do kadry Vlasic.
Jak na razie „Klonowe Liście” radzą sobie dobrze, mając na koncie wygrane z Koreą Południową 10:0 i Danią 7:1 oraz porażkę z USA 4:5 po rzutach karnych na otwarcie imprezy. Kolejny mecz zagrają już dzisiaj. W wieczornym starciu z Norwegią będą murowanym faworytem.
Do drużyny łotewskiej dołączy natomiast napastnik Teodors Blugers, co sprawia, że w tej ekipie pozostaje już tylko jedno miejsce dla dodatkowego hokeisty. Obecnie w kadrze jest 3 bramkarzy i 21 graczy z pola.
Blugers jest już na miejscu w Herning, po tym jak zakończył swój drugi sezon w AHL, na zapleczu najlepszej ligi świata, gdzie reprezentuje barwy Wilkes-Barre/Scranton Penguins. Środkowy formacji ataku zakończył rozgrywki jako wicelider w klubowej klasyfikacji strzelców i trzeci najskuteczniejszy gracz „farmerskiej” drużyny aktualnych posiadaczy Pucharu Stanleya, Pittsburgh Penguins. W 70 spotkaniach zdobył 21 goli i zaliczył 24 asysty.
Pochodzący z Rygi 23-latek został pozyskany przez „Pingwiny” w 2.rundzie draftu 2012 roku. Występy na zapleczu NHL rozpoczął w 2016, po tym jak zakończył karierę uczelnianą w drużynie Uniwersytetu Stanowego Minnesoty Mankato. Będzie to jego drugi występ na MŚ. Debiut (7 meczów) zaliczył w zeszłym roku w Kolonii, gdzie zdobył jedną bramkę.
Blugers zastąpi w składzie Łotwy w dzisiejszym popołudniowym meczu przeciwko Stanom Zjednoczonym Martinsa Karsumsa, który został wyeliminowany z dalszych gier po tym jak niefortunnie oberwał krążkiem w twarz od swojego partnera z drużyny. Z kontuzją zmaga się również Andris Dzerins.
Podopieczni kanadyjskiego szkoleniowca Boba Hartleya jak na razie radzą sobie nieźle, mając na koncie dwie wygrane (3:2 po dogrywce z Norwegią i 5:0 z Koreą Południową) i porażkę 1:8 z Finlandią.
Komentarze