Na celowniku czeski defensor

GKS Tychy szuka wzmocnień. Szefostwo mistrzów Polski jest mocno zainteresowane zakontraktowaniem obrońcy, który w poprzednim sezonie z powodzeniem występował w naszej lidze.
Ladislav Havlík, bo o nim mowa, był czołową postacią defensywy Lotosu PKH Gdańsk. Pokazał, że potrafi dobrze prezentować się po obu stronach tafli. W 42 meczach zdobył 27 punktów za 11 bramek i 16 asyst. Na ławce kar spędził 51 minut.
Jego mocną stroną są też dobre warunki fizyczne, bo przy 190 centymetrach wzrostu waży 92 kilogramy.
Co ciekawe, 28-letni defensor miał już okazję występować w ekipie z piwnego miasta. Było to w sezonie 2013/2014, gdy trenerem trójkolorowych był Jiří Šejba. Wówczas tyszanie zdobyli srebrny medal, przegrywając w finale z Ciarko PBS Bank Sanok. Havlík rozegrał wówczas 62 spotkania i zaksięgował w nich 23 punkty (6 G + 17 A).
Tymczasem po majówce szefostwo mistrzów Polski chce dokończyć negocjacje z zawodnikami, którym skończyły się kontrakty. W tym gronie są defensorzy Mateusz Bryk i Peter Novajovský oraz napastnicy Filip Komorski, Jarosław Rzeszutko, Radosław Galant i Patryk Kogut.
Komentarze