W środowisku hokejowym pojawia się coraz więcej negatywnych wypowiedzi, sugerujących jakoby tegoroczne igrzyska były turniejem dla drużyn z największą dozą szczęścia i poniekąd my z tymi słowami się również zgadzamy.
Pekin 2022. Hokej na lodzie na igrzyskach [terminarz i godziny]
Trzeba powiedzieć, że większość reprezentacji nawet nie odbędzie chociażby jednego treningu, mimo iż w Pekinie są już od kilkunastu dni. Najlepszym przykładem są reprezentacje Łotwy oraz Danii, której to hokeiści otrzymali kolejno siedem oraz sześć pozytywnych testów na obecność koronawirusa. Ba, od samego przylotu nie opuścili swoich pokojów hotelowych.
Kolejnym absurdem są zasady w przypadku, gdy drużyna nie będzie miała wystarczającej ilości zdrowych zawodników, aby rozegrać mecz.
Jeżeli w fazie play-off dany zespół, nie będzie w stanie wystawić minimalnej liczby zdrowych hokeistów, zostanie zastąpiony najlepszą drużyna spośród wszystkich, które odpadły w grupach.
Niektóre reprezentacje nie dotarły do Chin w pełnych składach lub zmuszone były skorzystać z zawodników z list rezerwowych jeszcze przed startem samego turnieju.
Mowa tutaj choćby o Szwecji czy Finlandii. Szefostwo „Trzech Koron” na dzień przed wylotem do Pekinu zmuszone było zrezygnować z usług Erika Gustafssona oraz Emila Djuse (obaj otrzymali pozytywny wynik testu PCR), a zamiast nich z zespołem polecieli Theodor Lennström oraz Philip Holm. Kolejnym wielkim nieobecnym będzie reprezentant Finlandii Joonas Kemppainen – okrzyknięty przed igrzyskami jednym z najlepszych europejskich środkowych.
Nie da się ukryć, że największymi pechowcami są na razie Czesi. Dlaczego? Otóż reprezentacja naszych południowych sąsiadów może korzystać tylko z 10 zawodników. Tylku tylu zostało dopuszczonych do treningów. Obecnie tylko jeden spośród trzech powołanych bramkarzy znajduje się z drużyna w Pekinie, gdyż Patrik Bartošák oraz Šimon Hrubec zostali w Pradze, z powodu pozytywnych testów robionych na dzień przed wylotem.
W sporcie mówi się, że wygrywa lepszy. Tym razem złoto na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie wygra reprezentacja z największym szczęściem do negatywnych testów, a to nie tak powinno wyglądać. Szkoda, że IIHF i MKOl nie widzi w tym nic złego i brakiem podejmowania działań niszczy to piękne hokejowe święto, na które wszyscy tak wyczekujemy.
Pekin 2022. Hokej na lodzie na igrzyskach [terminarz i godziny]


Czytaj także: