Niemcy podjęli walkę

Mimo wyraźnej przewagi reprezentacji Kanady dość niespodziewanie okazało się, że Niemcy byli jak dotąd jej najtrudniejszym rywalem na Mistrzostwach Świata do lat 20.

Kanadyjczycy wspierani przez ponad 19 tysięcy fanów w Scotiabank Place w Ottawie od pierwszych minut rzucili się na rywali i osiągnęli zdecydowaną przewagę, którą udało im się zamienić na gola w 8. minucie, kiedy na ławce kar siedział Armin Wurm, a do siatki trafił Zach Boychuk. Na zdobycie więcej goli w tej odsłonie nie pozwolił jednak Kanadyjczykom dobrze spisujący się w niemieckiej bramce Philipp Grubauer, który dość niespodziewanie wygrał rywalizację o miejsce w składzie z Timo Pielmeierem. W kolejnych minutach obraz gry nie ulegał jednak zmianie - to podopieczni Pata Quinna atakowali a Niemcy - momentami desperacko - się bronili. Grubauer interweniował w wielu niezwykle trudnych sytuacjach i frustrował kanadyjskich napastników. Również on był jednak bezradny w 26. minucie, kiedy zespół naszych zachodnich sąsiadów musiał bronić się przez prawie 100 sekund w podwójnym osłabieniu. Gospodarze znakomicie wykorzystali sytuację, a na listę strzelców wpisał się Jamie Benn.

Jak się okazało nie tylko nie był to początek pogromu podopiecznych Ernsta Höfnera, ale już niespełna 3 minuty później to Niemcy wykorzystali grę w przewadze i dzięki trafieniu Davida Wolfa zmniejszyli straty do jednego gola. Wszystkie ich nadzieje na osiągnięcie sensacyjnego wyniku przeciwko reprezentacji Kanady zostały jednak rozwiane w trzeciej tercji. Już na jej początku krążek do niemieckiej bramki skierował Evander Kane, a później gole dołożyli jeszcze John Tavares i Zach Boychuk, dla którego było to drugie trafienie w spotkaniu. Również Philipp Grubauer w ostatnich 20 minutach spisywał się słabiej niż wcześniej, ale ostatecznie Niemcy ulegli Kanadzie 1:5 i zawiesili głównym faworytom turnieju poprzeczkę wyżej, niż Czesi oraz Kazachowie. - Wystarczająco długo jestem trenerem, żeby wiedzieć, że zawsze, kiedy Niemcy wychodzą na mecz z Kanadą to dadzą z siebie wszystko - skomentował po spotkaniu trener obrońców tytułu, Pat Quinn. John Tavares dzięki bramce i asyście jest z dziewięcioma punktami (5 goli, 4 asysty) najskuteczniejszym graczem turnieju.

Jego zespół ma teraz dzień wolny, a w środę czeka go decydujący o awansie do półfinału mecz z USA. - Im dłużej trwa ten turniej, tym jest trudniej, ale myślę, że chłopcy będą gotowi do tego spotkania - mówi Quinn. Tymczasem Niemcy już dziś rozegrają swój ostatni grupowy mecz z Czechami. W przypadku zwycięstwa zapewnią sobie grę w "ćwierćfinałowym" barażu i utrzymanie w światowej elicie. - Naszym celem jest utrzymanie - mówi jasno trener seniorskiej drużyny Niemiec, Uwe Krupp, który na turnieju co ciekawe pełni funkcję asystenta Ernsta Höfnera. - Niezależnie od tego, czy wygramy z Czechami mamy na to duże szanse dzięki zwycięstwu nad Kazachstanem.

Niemcy U20 - Kanada U20 1:5 (0:1, 1:1, 0:3)
0:1 Boychuk - Ennis - Ellis 07:21 PP
0:2 Benn - Tavares - Ellis 25:57 PP2
1:2 Wolf - Akdag - Morrison 28:40 PP
1:3 Kane - Subban 41:04
1:4 Tavares - Hodgson - Eberle 51:25 PP
1:5 Boychuk - DiDomenico - Pietrangelo 55:57 PP
Strzały: 13-49.

Tabela grupy A

Miejsce	Drużyna	Mecze	Bramki	Punkty
1.	Kanada	3	28-2	9
2.	USA	2	12-5	6
3.	Niemcy	3	12-13	3
4.	Czechy	2	4-12	0
5.	Kazachstan	2	0-24	0

Kolejne mecze (30.12.):

---

Łotwa U20 - Szwecja U20 1:10 (1:5, 0:1, 0:4)











Strzały:

Tabela grupy B

Miejsce	Drużyna	Mecze	Bramki	Punkty
1.	Szwecja	3	16-3	9
2.	Rosja	2	9-3	6
3.	Słowacja	2	8-5	3
4.	Finlandia	2	3-8	0
5.	Łotwa	3	4-21	0

Kolejne mecze (30.12.):




Klasyfikacja punktowa

Miejsce	Nazwisko (Kraj)	Bramki	Asysty	Punkty
1.	John Tavares (Kanada)	5	4	9
2.	Cody Hodgson (Kanada)	2	7	9
3.	Jordan Schroeder (USA)	3	4	7
4.	Jamie Benn (Kanada)	4	2	6
5.	Zach Boychuk (Kanada)	3	3	6