Niespodzianka na Jastorze. Zagłębie z kompletem punktów! [WIDEO]
Nie lada niespodziankę sprawili na Jastorze hokeiści Zagłębia Sosnowiec, którzy pokonali brązowych medalistów zeszłego sezonu JKH GKS Jastrzębie 4:0. Dwie bramki dla sosnowiczan zdobył Dominik Nahunko a Patrik Spěšný obronił wszystkie 38 strzałów!
Nie takiego otwarcia spodziewali się hokeiści i kibice zgromadzeni w piątkowy wieczór na lodowisku ,,Jastor”. Podopieczni Róberta Kalábera w słabym stylu przegrali z dziewiątą drużyną poprzedniego sezonu Zagłębie Sosnowiec 0:4. Należy dodać, że był to pierwszy od ponad 12 lat triumf gości na jastrzębskim lodowisku.
Pierwsza tercja przebiegała pod całkowite dyktando JKH GKS Jastrzębie. Goście z Sosnowca właściwie ani razu nie zagrozili bramce Michała Kielera. Pierwszą okazję do otwarcia wyniku miał w sytuacji sam na sam Mark Kaleinikovas, ale jego próbę obronił Patrik Spěšný. Następnie, po zamieszaniu pod sosnowicką bramką, za uderzanie kijem na ławkę kar powędrował Tomasz Kozłowski, ale ten okres gry w przewadze nie zamienił się na gole. Swoje szanse mieli jeszcze Radosław Nalewajka oraz Antons Sinegubovs, ale obie próby padły łupem bramkarza gości. Zagłębie pierwszy strzał oddało dopiero w 13. minucie, był on jednak bardzo niecelny. W dalszej części tej tercji dominowała drużyna z ,,Jastora”, ale pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem bezbramkowym.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się bliźniaczo do poprzedniej - to drużyna z Alei Jana Pawła II od początku atakowała bramkę przyjezdnych. Ten stan trwał aż do 30. minuty kiedy na gospodarzy został nałożona kara mniejsza za nadmierną ilość graczy na lodzie. Tę okazję sosnowiczanie wykorzystali już niecałą minutę później, a na listę strzelców, po fatalnym błędzie Michała Kielera, wpisał się Dominik Nahunko. Goście poszli za ciosem w efekcie czego byliśmy świadkami kolejnych kar dla JKH. W 34. minucie za przeszkadzanie na dwuminutowy odpoczynek udał się Arkadiusz Kostek, a minutę później na listę strzelców wpisał się Damian Piotrowicz, przy czym warto odnotować kapitalne dogranie Nikity Bucenko. Kiedy 36. sekund później podwójną karą mniejszą ukarany został Jozef Švec sytuacja gospodarzy pogorszyła się dramatycznie, a na dwie sekundy przed końcem kary Słowaka trzeciego gola dla gości zdobył Tomasz Kozłowski.
W trzeciej odsłonie jastrzębianie próbował usilnie zmniejszyć straty, jednak strasznie ich w tym meczu zawodziła skuteczność. Swoje szanse mieli Dominik Paś, Hugo Jansons, a także Kamil Górny, który w 49. minucie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Ostatnia szansa na zmniejszenie strat nadarzyła się w 54. minucie kiedy to na ławkę kar udał się Witalij Andrejkiw. Drużyna z ,,Jastora” miała niemalże pięć stuprocentowych okazji, ale wynik po stronie gospodarzy nie uległ już zmianie. Wręcz przeciwnie, dzieła zniszczenia po fatalnym błędzie w środkowej tercji strzałem do pustej bramki dokonał Nahunko i ustalił wynik meczu.
Następny mecz JKH GKS Jastrzębie rozegra na własnej tafli już w niedzielę z Tauron Podhale Nowy Targ i będzie to doskonała szansa na zrehabilitowanie się za dzisiejszą porażkę. Podopieczni Róberta Kalábera muszą poprawić skuteczność. Początek tego spotkania o godzinie 19:00 .
- Pierwsza tercja to totalna dominacja Jastrzębia. Wiedzieliśmy że ruszą na nas mocno, więc plan był taki, żeby to przetrwać i grać jak najdłużej na zero z tyłu. Udało się to głównie dzięki naszemu bramkarzowi, który bronił cały mecz jak w transie. W drugiej tercji udało nam się wyjść na prowadzenie po błędzie bramkarza Jastrzębia, po tym golu poszliśmy za ciosem i dołożyliśmy jeszcze dwie bramki w przewadze. W trzeciej tercji wyszliśmy jakby było bez bramek i udało nam się wygrać, z czego się bardzo cieszymy - mówił gorąco po meczu Damian Piotrowicz, napastnik Zagłębia Sosnowiec.
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:0, 0:3, 0:1)
0:1 Dominik Nahunko (30:27, 5/4)
0:2 Damian Piotrowicz - Nikita Bucenko, Tomasz Kozłowski (36:06, 5/4)
0:3 Michał Bernacki - Tomasz Kozłowski, Nikita Bucenko (38:28, 5/4)
0:4 Dominik Nahunko (56:52 - do pustej bramki)
Sędziowali: Paweł Kosidło, Rafał Noworyta (główni) - Artur Hyliński, Sebastian Iwaniak (liniowi)
Minuty karne: 10-6
Strzały: 38-22
Widzów: 600
JKH GKS (2): M. Kieler (od 30:27 B. Bálizs) - A. Kostek (2), O. Viinikainen; M. Urbanowicz, J. Švec (4), D. Paś - K. Górny, E. Jansons; M. Kaleinikovas, R. Freidenfelds, A. Sinegubovs - Ē. Ševčenko (2), M. Bryk; M. Korkiakoski, V. Pavlovs, Ł. Nalewajka - J. Kamienieu; R. Nalewajka, D. Jarosz, P. Pelaczyk.
Trener: Róbert Kaláber
Zagłębie: P. Spěšný (M. Szczepkowski n/g) - J. Michałowski, W. Andrejkiw (2); D. Nahunko, N. Bucenko, D. Danyłenko - M. Naróg, M. Kotlorz; P. Kogut (2), J. Rzeszutko, J. Witecki - O. Krawczyk, A. Khoperia; D. Piotrowicz, T. Kozłowski (2), K. Sikora - S. Luszniak, K. Opiłka; O. Rzekanowski, A. Dubinin, M. Bernacki.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze
Lista komentarzy
Beta
Szczerze to nie wiem co napisać ....Pata to jest Pan bramkarz a nasi chyba wzięli udział w projekcie "największa niespodzianka na inaugurację sezonu"
a może że " pierwsze koty za płoty " albo "ostatni są pierwszymi"
wiemswoje
Patryk w bramce niesamowity. Głowa do góry będzie lepiej
jastrzebie
Bramkarze bramkarzami ale Nasi niedokładnie, chaotycznie i jakby się nie chciało.
beny77
Tłumy ludzi oglądały to historyczne zwycięstwo
WitekKH
Goście wykorzystali każdą nadarzającą się okazję, świetna skuteczność power-play. A do tego golkiper bezbłędny.
JKH ma nad czym pracować i co poprawiać, bo mankamentów sporo...
Z inkszej
WitekKH
*Z inkszej beczki - dziś w Czechach Krzysztof Maciaś z trafieniem dla Vitkovic U-20.
hubal
Betko to tylko inflacja/spekulacja a wongla nima , niybydzie a jak bydzie to ino z brukseli ...
swojak
600 widzów na inaugurację. Cóż, można grać i dla 100. Ale czy w Jastrzębiu na pewno potrzebny jest hokej?
J_Ruutu
Widzów 600?
W pierwszej wersji było 280.
Skąd taka zmiana?
skh
J_Ruutu - z relacji naszego redaktora oraz po zapytaniu dyrektora sportowego JKH GKS zmieniliśmy dane gdyż w protokole według nich jest błąd.
Patrick Albert Dole
Tylko 600 widzow? Wtf? Czemu?