Niezbędnik kibica – KH Energa Toruń. "Godne świętowanie jubileuszu"
W tym roku toruński hokej obchodzi jubileusz 100-lecia istnienia. Kibice chcieliby, aby takie wydarzenie zostało uczczone w należyty sposób, a mianowicie dobrym wynikiem sportowym. Jak będzie? Czas pokaże. Faktem jest to, że szefostwo KH Energi Toruń nie zaszalało na rynku transferowym.
Zapomnieć
O poprzednim sezonie w Toruniu fani chcą z pewnością jak najszybciej zapomnieć. Zespół nie zdołał na pełnym dystansie rywalizować z ligową czołówką i już po dwóch rundach osiadł na mieliźnie.
Teemu Elomo, który przejął zespół po Jussim Tupamäkim, nie potrafił odcisnąć takiego piętna na zespole, jak jego poprzednik. Nie zdołał wykorzystać atutów swojej drużyny i przykryć wad. Nic więc dziwnego, że toruńscy kibice szybko zatęsknili za Tupamäkim i Juryjem Czuchem.
„Stalowe Pierniki” spośród 40 meczów fazy zasadniczej wygrały zaledwie 13, więc do fazy play-off przystąpiły z siódmego miejsca. To wiązało się z pojedynkiem w ćwierćfinale z jednym z ligowych potentatów i marnymi szansami na to, by powalczyć o wejście do fazy medalowej. Rzeczywiście, cud się nie zdarzył i najważniejsza część sezonu zakończyła się dla torunian wyjątkowo szybko. Już po pięciu meczach za burtę wypchnęła ich Re-Plast Unia Oświęcim.
Kilka pozytywów
Ale ten sezon miał kilka pozytywnych aspektów. Jednym z nich była dobra forma Adriana Jaworskiego, który okazał się absolutnym liderem formacji defensywnej torunian. Pokazał, że potrafi grać w sposób ofiarny, przerywać akcje rywali, rozprowadzić krążek, a także przymierzyć spod linii niebieskiej. „Jawa” znalazł się w czubie najbardziej produktywnych defensorów Polskiej Hokej Ligi. W 43 meczach zgromadził 23 punkty za 8 bramek i 15 asyst. Dodajmy, że 27-letni obrońca tyle „oczek” zdobył wcześniej… łącznie w swoich ostatnich trzech sezonach.
Pierwszoplanową postacią ataku był niewątpliwie Illa Korenczuk. Ukrainiec okazał się najlepiej punktującym zawodnikiem KH Energi Toruń, zdobywając w 45 meczach 23 gole i notując 20 kluczowych zagrań. Nic więc dziwnego, że już w trakcie sezonu znalazł się na celowniku polskich i zagranicznych klubów.
Nieźle wypadł też Markus Ekholm Rosén, który okazał się stabilniejszą jedynką niż doświadczony Łotysz Ervīns Muštukovs.
Zmiany, zmiany
Toruńscy kibice przyzwyczaili się, że rokrocznie w zespole dochodzi do sporych rotacji. Ta najważniejsza dotyczyła trenera. Rada Nadzorcza klubu zdecydowała się odwołać z tej funkcji Teemu Elomo. Wybór padł na innego Fina – Juhę Nurminena, który w przeszłości był między innymi selekcjonerem reprezentacji Chin. Pełnił też role szkoleniowca młodzieżowych ekip, dyrektora sportowego czy trenera odpowiedzialnego za rozwój zawodników.
Tradycyjnie zespół opuściło kilku czołowych graczy, którzy postanowili skorzystać z lepszych ofert. Roczną umowę z GKS-em Tychy podpisał Illa Korenczuk, a na Węgry przenieśli się dwaj fińscy napastnicy Niki Koskinen i Elias Elomaa, którzy w wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej znaleźli się tuż za ukraińskim skrzydłowym z dorobkiem odpowiednio 35 i 33 punktów. Obaj skorzystali z oferty Dunaújvárosi Acélbikák, do którego trafił też Jesse Ahonen. Do Sanoka przeniósł się z kolei Mark Viitanen. Gród Kopernika opuścili też dwaj Węgrzy: ofensywnie usposobiony obrońca Patrik Szécsi i napastnik István Gábor Szűcs.
Kompletowanie składu rozpoczęto od przedłużenia kontraktu z bramkarzem Markus Ekholmem Rosénem oraz z białoruskim napastnikiem Mikałajem Sytym. Co ciekawe byli to jedyni obcokrajowcy, którzy po przerwie międzysezonowej zdecydowali się pozostać w klubie.
– Bardzo mi się spodobało w Toruniu. Co więcej, kibice i koledzy z drużyny zawsze sprawiali, że dobrze się tu czułem, więc już od dawna czułem, że chce tu spędzić kolejny sezon i dostałem taką szansę – wyjaśnił 26-letni golkiper.
Nowe kontrakty podpisali też wychowankowie na czele z Adrianem Jaworskim (miał propozycję wyjazdu do DEL2), Mateuszem Zielińskim, Jakubem Gimińskim oraz braćmi Kamilem i Michałem Kalinowskimi.
Nowe twarze i powroty
Szefostwu klubu udało pozyskać się też kilka ciekawych nazwisk. Wśród nowych nabytków warto zwrócić uwagę na dwóch szwedzkich defensorów: Albina Johanssona i Callego Behma. Pierwszy z nich ma 22 lata, niezłe warunki fizyczne i zdążył już rozegrać 18 meczów w szwedzkiej ekstralidze. Ma on dać jakość po obu stronach tafli. Behm nie może pochwalić się atutami fizycznymi, ale jest graczem, któremu krążek nie przeszkadza. Potrafi precyzyjnie dograć do partnera oraz oddać kąśliwy strzał.
Do „Stalowych Pierników” dołączyli też dwaj łotewscy napastnicy: Daniła Larionovs i Deniss Fjodorovs, Fin Riku Tiainen oraz etatowy reprezentant Serbii Mirko Djumić. 24-letni skrzydłowy w hokeja uczył się grać na Węgrzech i do tej pory występował w tamtejszej Erste Lidze oraz w Lidze Alpejskiej.
Jest też kilka powrotów. Do grodu Kopernika po dwóch latach ponownie zawitał Fin Konsta Jaakola, a po roku Patryk Kogut. Ten drugi zapisał w Toruniu ładną kartę i był jednym z ulubieńców kibiców.
Co ciekawe, do naszej ekstraligi wrócił Rusłan Baszyrow, którego polscy kibice kojarzą z udanych występów w Zagłębiu Sosnowiec. Tam stworzył dobrze uzupełniający się duet z Aleksandrem Wasiljewem i Jewgienijem Nikiforowem. Rosjanin ostatnio był zawodnikiem Steauy Bukareszt i zaczął używać kazachskiego paszportu.
ZMIANY W KADRZE
Przybyli:
Juha Nurminen (T, TUTO Hockey U20 - U20 Mestis), Albin Thyni Johansson (O, Piteå HC - HockeyEttan), Calle Behm (O, IHK Comet Halden - Norwegia), Riku Tiainen (N, EC Hannover Indians - 2. liga niemiecka), Rusłan Baszyrow (N, Steaua Bukareszt - Rumunia), Daniła Larionovs (N, Arłan Kokczetaw - Kazachstan), Konsta Jaakola (N, Peliitat - II-divisioona), Patryk Kogut (N, Zagłębie Sosnowiec), Mirko Djumić (N, Budapeszt Jégkorong Akadémia HC - Erste Liga), Deniss Fjodorovs (N, Saryarka Karaganda - Kazachstan)
Odeszli:
Teemu Elomo (T, Boro/Vetlanda HC - Division 2), Jesse Ahonen (O, Dunaújvárosi Acélbikák - Erste Liga), Edmunds Augstkalns (O, ESC Moskitors Essen - Niemcy3), Patrik Szécsi (O, szuka klubu), Kristers Bormanis (O, szuka klubu), István Gábor Szűcs (N, Boro/Vetlanda HC - DIvision 2), Niki Koskinen (N, Dunaújvárosi Acélbikák - Erste Liga), Elias Elomaa (N, Dunaújvárosi Acélbikák - Erste Liga), Michał Zając (N, JKH GKS Jastrzębie), Illa Korenczuk (N, GKS Tychy), Mark Viitanen (N, Marma Ciarko STS Sanok)
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
***
LIDER ZESPOŁU
Markus Ekholm Rosén: – Zastąpił Łotysza Ervīnsa Muštukovsa. 26-letni golkiper szybko wkomponował się do toruńskiego zespołu i był jego ważną postacią. W całym sezonie rozegrał 20 meczów, w których wpuszczał średnio 2,8 bramki na mecz i interweniował ze skutecznością oscylującą w granicach 91,4 procent. Od jego dyspozycji będzie wiele zależeć.
NASZYM ZDANIEM
Trudno jednoznacznie stwierdzić, na co stać KH Energę Toruń. „Stalowe Pierniki” będą w tym sezonie realizować cele krótkoterminowe. Na początek chcą dobrze wejść w sezon i po pierwszej rundzie zająć minimum piąte miejsce.
W toruńskim zespole nie ma wielkich nazwisk, ale o jego sile ma stanowić praca całej drużyny. Wiele będzie zależeć od dyspozycji golkipera i tego, jak w formacjach specjalnych będą radzić sobie podopieczni Juhy Nurminena. Te elementy są niezwykle istotne, zwłaszcza w starciach z silniejszymi kadrowo rywalami oraz w każdym meczu na styku.
ZESPÓŁ W LICZBACH:
Średnia wieku: 24,28
Średnia wzrostu: 179,92
Średnia waga: 78,76
Liczba wychowanków: 11
Liczba obcokrajowców: 10
BILETY I KARNETY:
Bilety:
normalny: 26/30 zł
ulgowy: 22/24 zł
rodzinny: 59 zł
VIP: 99 zł
Karnety:
normalny: 499 zł
ulgowy: 389 zł
VIP: 1299 zł
Zniżka o odpowiednio 80 i 70 złotych dla zeszłorocznych karnetowiczów
Na 10 wejść:
Normalny: 239 zł
Ulgowy: 189 zł
MECZE SPARINGOWE:
09.08.2023 GKS Tychy – KH Energa Toruń 7:5
17.08.2023 KH Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec 3:4
18.08.2023 KH Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec 3:5
22.08.2023 KH Energa Toruń – Podhale Nowy Targ 7:1
31.08.2023 Comarch Cracovia – KH Energa Toruń 3:0
01.09.2023 GKS Katowice – KH Energa Toruń 3:1
Komentarze