Niezbędnik kibica – PZU Podhale Nowy Targ. "Wielkie zmiany i powroty"
Kibice Podhala Nowy Targ chcieliby jak najszybciej zapomnieć o ostatnich dwóch sezonach. Pozyskanie nowego sponsora tytularnego i dokonanie kilku ciekawych transferów ma otworzyć nowy rozdział w historii klubu. Na co tak naprawdę stać ekipę „Szarotek”?
Rok temu nowotarscy działacze budowali skład naprędce, bo losy startu w rozgrywkach ważyły się niemal do ostatniej chwili. Tradycyjnie na przeszkodzie stanęły kwestie finansowe i organizacyjne. Ostatecznie budżet udało się dopiąć, dzięki miejskiej dotacji oraz wsparciu sponsorów, na czele z koncernem energetycznym TAURON.
Te same problemy
Ale sezon przypadający na 90. rocznicę powstania klubu od samego początku nie należał do najłatwiejszych. Wymagał on od całego nowotarskiego środowiska sporej elastyczności. Dość powiedzieć, że pracę nad tworzeniem drużyny rozpoczęły się pod koniec lipca! A wtedy większość zespołów ma już skompletowany skład i rozpoczyna zajęcia na lodzie.
Tego trudnego zadania podjął się słowacki duet Juraj Faith-Marcel Skokan. Pierwszy z nich został polecony przez Tomka Valtonena, z którym miał okazję pracować w Dukli Michalovce. Z kolei Skokan był już wcześniej związany z MMKS-em Podhale Nowy Targ, gdzie szkolił młodzież.
Na początek swojej przygody z klubem obaj Słowacy zorganizowali testy, na które zaprosili zawodników z wielu zakątków świata. Po każdym tygodniu zawężali grupę trenujących graczy, aż w końcu dokonali ostatecznego wyboru. Do zespołu dołączyli słoweński defensor Luka Zorko oraz trzej napastnicy Ołeksij Worona, René Svitana i Alex Maunula. Zespół wzmocnili także znani z polskich lodowisk szwedzki bramkarz Kevin Lindskoug i były reprezentant Polski Martin Przygodzki. Do tego doszli wychowankowie z Bartłomiejem Neupauerem i Damianem Tomasikiem na czele.
Ale wyniki Podhala nie powalał i pikowały. W listopadzie z zespołem pożegnał Faith, a drużynę przejął Aleksandrs Beļavskis, który zresztą pracuje do dziś. Systematycznie z zespołu odchodzili kolejni zawodnicy, którzy albo nie spełniali pokładanych w nich nadziei, albo korzystali z lepszych ofert.
Złe miłego początki
Tegoroczny sezon również rozpoczął się od niepokojących informacji. Znów o sobie dały znać problemy organizacyjne. Była burzliwa sesja rady miasta i różnice zdań dotyczące wyboru prezesa. Niewiele wskazywało na to, że serca kibiców „Szarotek” zabiją mocniej.
Do rady nadzorczej dołączyli wychowankowie klubu i olimpijczycy: Leszek Tokarz i Andrzej Słowakiewicz, a na funkcję prezesa została powołana Natalia Charyasz. Później została odpalona bomba. Sponsorem tytularnym klubu został Powszechny Zakład Ubezpieczeń (PZU). Nowotarżanom pomógł też „rok wyborczy”, bo za tą decyzją mocno lobbował Andrzej Gut-Mostowy, poseł z Podhala oraz wiceminister sportu i turystyki.
Pozyskanie możnego sponsora sprawiło, że do Nowego Targu zostali ściągnięci klasowi zawodnicy. W sumie do zespołu dołączyło 13 nowych graczy. A niektóre transfery zasłużyły na spore słowa uznania.
Hity transferowe
Nowotarscy kibice z pewnością najbardziej cieszyli się z powrotu wychowanków: Damiana Kapicy i Patryka Wronki. „Kapi” z „Szarotką” na piersi ostatni raz występował dziewięć lat temu, a „Wronczes” w sezonie 2015/2016. Obaj mają być motorami napędowymi formacji ofensywnej i graczami, którzy będą potrafili przesądzić o losach spotkań. A umiejętności mają naprawdę wysokie - ważne, żeby dopisało im zdrowie. Kapica słynął z dobrej produktywności w Comarch Cracovii, a Wronka w ostatnich dwóch sezonach – dwukrotnie wygrał klasyfikację kanadyjską.
Jakość w ataku ma dać też duet Michael Cichy – Alexander Szczechura, który w poprzednim sezonie miewał lepsze i gorsze momenty w Re-Plast Unii Oświęcim oraz Andrej Themár, który dwukrotnie sięgnął po koronę króla strzelców, a jego znakiem firmowym jest niezwykle kąśliwy strzał z nadgarstka. Z kolei Sanok na Nowy Targ zamienił Johan Lorraine.
O spokój w defensywie mają zadbać znajdujący się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski Marcin Horzelski, Kanadyjczyk Phil Kiss oraz Dmitrij Załamaj. Dobrze zbudowanym Białorusinem interesowały się też inne kluby TAURON Hokej Ligi, ale ostatecznie zakotwiczył on pod Gorcami.
Po krótkiej przygodzie z Re-Plast Unią Oświęcim do Nowego Targu powrócił Szwed Kevin Lindskoug, który o miejsce w bramce będzie rywalizował z Pawłem Bizubem oraz Szymonem Klimowskim.
– Jesteśmy zadowoleni ze wszystkich transferów, według nas były przemyślane. Mam nadzieję, że w przyszłości wrócą do nas wszyscy wychowankowie. Prawdę mówiąc ze wszystkimi rozmawialiśmy, ale to Patryk i Damian zasilili nasz skład w tym roku – stwierdziła Natalia Charyasz, prezes PZU Podhala Nowy Targ.
Drużyna „z pazurem”
Szefostwo nowotarskiego klubu przedłużyło też kontrakty z wychowankami. Wszystko po to, by pierwiastek góralskości został utrzymany. W zespole zostali Robert Mrugała, Jakub Michalski, Damian Tomasik, Jakub Worwa, Filip Wielkiewicz, Łukasz Kamiński i Bartłomiej Neupauer. Temu ostatniemu została powierzona funkcja kapitana.
W Nowym Targu odżyły nadzieje na walkę o najwyższe cele. Niektórzy kibice przekonują, że zespół stać nawet na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Szefostwo klubu oraz sami zawodnicy tonują takie hurraoptymistycznie nastroje.
– Nie chce tutaj mówić na co nas będzie stać, a na co nie. Wszystko zweryfikuje lód i odpowiednie podejście. Na pewno chcemy być drużyna poukładaną, solidną i „z pazurem”. Myślę, że na własnym lodzie będziemy może nie tyle, że nieprzyjemni, ale bardzo niewygodni dla innych zespołów – powiedział nam Patryk Wronka.
ZMIANY W KADRZE
Przybyli:
Kevin Lindskoug (B, Re-Plast Unia Oświęcim), Jegor Kudzin (O, HC Humenne 19 - Słowacja2), Dmitrij Załamaj (O, DEAC - Erste Liga), Nico Joki (O, Kiruna IF - HockeyEttan), Marcin Horzelski (O, JKH GKS Jastrzębie), Jakub Michalski (O, Jokipojat U20 - U20 Mestis), Phil Kiss (O, UTE - Erste Liga), Michael Cichy (N, Re-Plast Unia Oświęcim), Alexander Szczechura (N, Re-Plast Unia Oświęcim), Johan Lorraine (N, Marma Ciarko STS Sanok), Patryk Wronka (N, Comarch Cracovia), Damian Kapica (N, Comarch Cracovia), Andrej Themár (N, Hull Seahawks - NIHL)
Odeszli:
Ołeksandr Ałeksandrow (O, Dunarea Gałacz - Rumunia), Luka Zorko (O, SHKM Baník Hodonín - Czechy), Patryk Wsół (O, szuka klubu), Bartłomiej Wsół (N, szuka klubu), Alex Maunula (N, szuka klubu), Mychajło Czikancew (N, szuka klubu)
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
***
LIDER ZESPOŁU
Patryk Wronka: – Od dobrych kilku lat należy do grona najlepszych atakujących, występujących w Polskiej Hokej Lidze. Jego atutami są przede wszystkim dynamika, świetny przegląd pola i znakomita kontrola krążka. Zresztą to on w ciągu ostatnich dwóch lat wygrywał klasyfikację kanadyjską sezonu zasadniczego Polskiej Hokej Ligi.
NASZYM ZDANIEM
– Owszem „Szarotki” mają silniejszy skład niż przed rokiem. Ich zaplecze finansowe też jest na znacznie wyższym poziomie, ale to nie znaczy, że zespół od razu stał się jednym z faworytów do mistrzowskiego tytułu. Budowa drużyny na medal to długofalowy proces, a ekipa spod Gorców jest dopiero na początku tej drogi. O ile formacja ofensywna nowotarżan wygląda naprawdę solidnie, to poprawy wymaga gra w destrukcji. Sporo zależeć będzie też od tego, w jakiej dyspozycji będą też bramkarze Podhala. Pierwszym celem podopiecznych Aleksandrsa Beļavskisa powinno być wywalczenie jak najwyższego miejsca przed fazą play-off.
ZESPÓŁ W LICZBACH:
Średnia wieku: 27,4
Średnia wzrostu: 180,72
Średnia waga: 82,56
Liczba wychowanków: 14
Liczba obcokrajowców: 8
BILETY I KARNETY:
Bilety:
normalny: 28 zł
ulgowy: 20 zł
Karnety:
450 zł
500 zł z pakietem na szkolenie MMKS-u
MECZE SPARINGOWE:
18.08.2023 PZU Podhale Nowy Targ – HC Preszów 5:1
22.08.2023 KH Energa Toruń – PZU Podhale Nowy Targ 7:1
25.08.2023 PZU Podhale Nowy Targ – MHK32 Liptowski Mikułasz 2:1 d.
27.08.2023 PZU Podhale Nowy Targ – Sokił Kijów 6:4
29.08.2023 HC Preszów – PZU Podhale Nowy Targ 4:5 k.
05.09.2023 MHK32 Liptowski Mikułasz – PZU Podhale Nowy Targ 2:5
Komentarze