Nowy trener STS-u: Jestem dumny, że mogę być częścią tego projektu
Miika Elomo od zwycięstwa rozpoczął swoją przygodę z Ciarko STS-em Sanok. Ekipa z Podkarpacia pokonała 7:4 JKH GKS Jastrzębie. Fiński szkoleniowiec podzielił się swoimi pierwszymi wrażeniami z pobytu w Sanoku. – Widać, że wszystkim dookoła zależy tutaj na hokeju – mówił.
Sanoczanie po pierwszej tercji przegrywali z aktualnymi mistrzami Polski 1:3. W dwóch kolejnych odsłonach zaprezentowali się znacznie lepiej i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
– Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. W drugiej odsłonie bardzo dobrze broniliśmy się we własnej tercji, a nasz bramkarz zaczął interweniować lepiej. Zagraliśmy bardzo cierpliwie. Prezentowaliśmy się skutecznie podczas gry w osłabieniach, jak i przewagach. Można powiedzieć, że w „power playu” wszystko nam wychodziło – wyjaśnił Miika Elomo, który był pod wrażeniem dopingu w wykonaniu sanockich kibiców.
– Kibice byli niesamowici i bardzo głośni. Jak możecie teraz usłyszeć, prawie straciłem głos. Było tak głośno, że musiałem niemal krzyczeć, żeby zawodnicy mogli mnie zrozumieć. Dawno nie czułem takiej atmosfery, ale żyjemy teraz w trudnych czasach – dodał.
Warto wspomnieć, że nowy szkoleniowiec odbył z sanockim zespołem tylko jeden trening. W zasadzie był to przedmeczowy rozjazd.
– Chciałbym podziękować klubowi za to, że pozwolił mi być na pogrzebie mojej mamy. Zmarła podczas Świąt Bożego Narodzenia, a pogrzeb odbył się dopiero w środę. Działacze doskonale rozumieją, jak ważna jest rodzina. Dlatego cieszę się, że mogłem dzisiaj tutaj z wami być - mówił Elomo.
44-letni szkoleniowiec po raz pierwszy pojawił się w Sanoku na początku grudnia, ale musiał wrócić do Finlandii. Pracował bowiem w reprezentacji Finlandii do lat 20, która uczestniczyła w Mistrzostwach Świata Elity. Koniec końców turniej rozgrywany w Edmonton został przerwany.
– Pierwsze wrażenia z pobytu w Sanoku są bardzo pozytywne. Widać, że wszystkim dookoła zależy na hokeju. Odczuwam, że wszyscy są tu jedną wielką rodziną. Jestem dumny, że mogę być tego częścią tego projektu – zakończył fiński trener, który związał się umową do końca przyszłego sezonu.
Komentarze
Lista komentarzy
rabarbar
Nowy trener zrobił dobre pierwsze wrażenie. Aktywny w boksie, na bieżąco analizuje wydarzenia i przekazuje uwagi zawodnikom co dało dobry efekt. Skupiony na swojej robocie. Oby tak dalej. Może pozwolą mu ściągnąć jakiegoś zawodnika za Strzyżowskiego, kogoś pasującego do jego koncepcji drużyny
Pawlak
Kiedys to byly czasy Torsanu. Lali nas na potege a mimo to torsan wypelniony po brzegi.kiedys najlepsze haslo prosze Pana moge z panem wejsc . Dziekuje pozdrawiam
embraer145
Torsan to byly czasy.
Pamietam jak sie wchodzilo, a raczej wjezdzalo strazackim Starem ze znajomym sasiadem albo Nyska policyjna tez z sasiadem