John Murray świetnie rozpoczął swoją przygodę z reprezentacją Polski. Golkiper Orlika Opole był jednym z architektów zwycięstwa z Włochami 4:1.
Pochodzący z Pensylwanii Amerykanin ma żonę Polkę i stara się o nasz paszport, a możliwość występów w turniejach towarzyskich gwarantują mu obowiązujące przepisy.
Jak spisał się w swoim debiucie? Naprawdę solidnie. Obronił 34 z 35 uderzeń rywali, co przełożyło się na ponad 97-procentową skuteczność. Jedynego gola przepuścił z rzutu karnego egzekwowanego przez Rafaela Andergassena. Dość powiedzieć, że został także wybrany najlepszym zawodnikiem w polskiej ekipie.
- Jestem dumny, że mogę grać z tymi chłopakami w kadrze. We wczorajszym starciu dobrze pracowaliśmy i miałem w zespole ogromne wsparcie - podkreśla "Jasiek Murarz".
Czytaj także:
