Hokeiści Arłanu Kokczetaw zakończyli swoje ligowe boje przed wyjazdem na finał Pucharu Kontynentalnego z udziałem Tauronu KH GKS-u Katowice. Liderzy ligowej tabeli do Belfastu udali się z serią wygranych czterech ostatnich spotkań.
Rok 2018 Arłan zakończył dwoma domowymi pojedynkami z HK Astana. Mistrzowie Kazachstanu zgodnie z oczekiwaniami bez problemu wygrali oba spotkania. Było 5:2 i 6:3. W pierwszym z nich trzema asystami popisał się Jewgienij Gasnikow, który dołożył jeszcze jedno kluczowe podanie w kolejnym pojedynku. Dwie ważne bramki strzelił Nikita Bażenow. To on otworzył wynik, po czym dał ponownie prowadzenie Arłanowi po golu wyrównującym Astany.
Swoje pierwsze trafienie w nowych barwach zaliczył Eliezer Szerbatow, reprezentant Izraela z rosyjskim paszportem. Zawodnik który w poprzednim sezonie grał w KHL w Slovanie Bratysława, zdobył gola wygrywającego w pierwszym meczu Arłanu z HK Astaną.
Dobrze w rywalizacji ze stołecznymi poszło też Dmitrijowi Potajczukowi oraz Iwanowi Kisielewowi. Pierwszy z nich w pojedynku wygranym 6:3 okazał się najskuteczniejszy, zdobywając 3 punkty. Strzelił dwa gole, w tym wygrywającego z rzutu karnego. W drugim meczu z HK Astana dorzucił jeszcze jedną bramkę. Kisielew w spotkaniu zakończonym wynikiem rezultatem 6:3 dwukrotnie pokonał golkipera rywali. Dzięki jego golom udało się mistrzom Kazachstanu odskoczyć na dwie bramki od przeciwników.
W bieżącym roku Arłan rozegrał dwa spotkania z Gorniakiem w miejscowości Rudnyj, wygrywając 1:0 i 4:2. W pierwszym meczu jedynym celnym trafieniem przez całe 60 minut popisał się Kisielew, podtrzymując swoją dobrą dyspozycję strzelecką z pojedynku z HK Astana. Asystę przy bramce z 35. minuty zapisał Aleksiej Ancyfierow. Bezbłędny między słupkami okazał się Iwan Połoszkow, broniąc wszystkie 18 uderzeń rywali.
W niedzielnym rewanżu gospodarze dwa razy pokonali Michaiła Demidowa. Pochodzący z Jekaterynburga bramkarz oprócz udanych 26 interwencji, zapisał na swoje konto kluczowe podanie przy jednym z trafień. Mecz nie był przysłowiowym spacerkiem dla Arłanu. Do 34. minuty liderzy tabeli przegrywali 0:2, a Potajczuk nie wykorzystał rzutu karnego.
Sygnał do odrabiania strat dał Stanisław Borowikow, a bramkę wyrównującą zdobył Wadim Bierdnikow, który zapisał na swoje konto również dwie asysty, zostając najskuteczniejszym graczem spotkania. Jedno z jego kluczowych podań miało miejsce przy golu wygrywającym Dmitrija Szytikowa.
Fot. vk.com/hc gornyak
Tym meczem Arłan zakończył swoje ligowe występy przed turniejem finałowym Pucharu Kontynentalnego. Do Belfastu zespół udał się w glorii lidera kazachskiej ligi, mając po 40 meczach 4 punkty przewagi nad Jertysem Pawłodar.
Czytaj także: