GKS Katowice zwyciężył w trzecim meczu wielkiego finału Polskiej Hokej Ligi z GKS-em Tychy 5:2. To już trzecie zwycięstwo katowiczan w finałowej batalii, dzięki któremu są już tylko o jeden krok od obrony tytułu mistrzowskiego. Jedną z wyróżniających się postaci podczas tego starcia był Hampus Olsson, rosły napastnik GKS-u Katowice.
– W moim odczuciu z każdym meczem gramy coraz mądrzej. Wykorzystujemy bardzo dobrze nasze mocne strony i wykorzystujemy ich słabsze strony. Gramy bardzo mocno drużynowo i to jest kluczem do tego, że udaje nam się zbliżać do obrony tytułu – przyznał 27-letni szwedzki napastnik GieKSy.
Katowiczanie rozpędzali się dość długo, ale w drugiej odsłonie po pierwszej bramce tyszan zdecydowanie wrzucili wyższy bieg i szybko ostudzili zapał rywali. Jedną z trzech katowickich bramek zdobył właśnie dobrze zbudowany Szwed, który w fazie play-off zdecydowanie odżył i notuje zwyżkę formy, zdobywając wiele bardzo istotnych trafień.
– Tak naprawdę rosnę razem z drużyną. Staram się nie myśleć o sobie, ale z drugiej strony bardzo się cieszę, że trafiłem z formą w tym odpowiednim momencie sezonu i moje trafienia pomagają nam w osiąganiu korzystnych rezultatów – przyznał z uśmiechem zawodnik GKS-u Katowice.
Hokeistom ze stolicy województwa śląskiego pozostaje dołożyć ostatnią brakującą cegiełkę w drodze po obronę mistrzostwa Polski.
– Gramy z meczu na mecz. Potrzebujemy jeszcze jednego zwycięstwa, jesteśmy dalecy od jakiegokolwiek świętowania. Robota nie jest jeszcze skończona, postaramy się zakończyć ją w następnym spotkaniu – zakończył Hampus Olsson.
Katowiczanie ostatni krok do ponownego zdobycia mistrzostwa Polski będą starali postawić już w czwartek, aby móc świętować przed własną publiką. Początek czwartej bitwy finału zaplanowano na godzinę 19:30. Transmisja w TVP Sport.
Czytaj także: