Szymon Skrodziuk i Oskar Rzekanowski walczą o miejsce w składzie PGE Orlika Opole. Wkrótce powinien dołączyć do nich także czeski napastnik.
Skrodziuk jest wychowankiem Naprzodu Janów i w barwach tego klubu występował w poprzednim sezonie. W 33 meczach strzelił 3 bramki i zanotował 1 asystę. Na ławce kar spędził 10 minut.
Z kolei Rzekanowski urodził się w Toruniu i jest wychowankiem tamtejszych Sokołów. Grał też w młodzieżowych drużynach AZ Hawierzów i SK Karwina, a ostatnie dwa sezony spędził w Bradford Rattlers z kanadyjskiej Greater Metro Hockey League. W barwach tego klubu rozegrał w sumie 94 spotkania, zdobywając w nich 24 gole i notując 47 asyst.
– Obaj są już z nami, a jutro ma pojawić się Tadeáš Jaroš. To 24-letni czeski napastnik, który ostatnio grał w czeskiej Porubie i wywalczył z tym klubem awans na zaplecze czeskiej ekstraligi – wyjaśnia Jacek Szopiński, trener opolan.
Jaroš rozegrał 50 spotkań, zdobywając w nich 38 punktów za 12 bramek i 26 asyst. Na ławce kar spędził 48 minut.
– Chciałbym, aby ta trójka zagrała w piątkowym sparingu z Polonią Bytom. Jutrzejsze starcie z Zagłębiem Sosnowiec zostało przeniesione na inny termin – dodaje Szopiński.
Czytaj także: