Hokeiści Comarch Cracovii dzięki udanej końcówce spotkania z GKS Katowice wygrali 4:2 i odnieśli pierwsze sparingowe zwycięstwo przed nowym sezonem Polskiej Hokej Ligi. Decydującego gola w 53. minucie zdobył Roman Rác a wynik przypieczętował Saku Kinnunen.
Towarzyskie spotkanie mistrza Polski ze zdobywcą Pucharu Polski było pierwszą zapowiedzią starcia o Superpuchar, a także starciem dwóch drużyn, które będą nas reprezentować w Hokejowej Lidze Mistrzów. Już od pierwszych minut obie drużyny pokazały, że – mimo towarzyskiego charakteru – mecz będzie niezwykle szybki i zacięty. Już w pierwszej minucie dwukrotnie przed szansą pokonania niedawnego kolegi z drużyny Johna Murra’a stanął Mateusz Michalski, jednak goście wyszli z tego obronną ręką. Kilka minut później w sytuacji sam na sam z broniącym bramki Pasów tego dnia Davidem Zabolotnym znalazł się Mathias Lehtonen, ale górą okazał się golkiper miejscowych.
W 11. Minucie do boksu kar odesłany został Csamangó i kiedy wydawało się, że krakowianie przetrwają okres gry w osłabieniu na prowadzenie swą drużynę wyprowadził Jona Monto i takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona. Po przerwie podrażnieni gospodarze szukali sposobu na wyrównanie i sztuka ta udała się Stephanowi Csamango, który w ogromnym zamieszaniu zdołał musnąć kijem krążek i ten wtoczył się za linię bramkową. Niespełna dwie minuty później to „GieKsa” ponownie objęła prowadzenie, gdy Patryk Krężołek znalazł sposób na Zabolotnego. W połowie meczu po dwójkowej akcji Roberta Arraka i Sebastiana Brynkusa, reprezentant Estonii dał wyrównanie swojej drużynie i na drugą przerwę zawodnicy zjeżdżali do szatni przy stanie remisowym.
W ostatnich dwudziestu minutach gole zdobywali już tylko miejscowi – najpierw w 32. minucie technicznym uderzeniem z najbliższej odległości w okienko gola zdobył Rác, a na niespełna cztery minuty przed końcem meczu zwycięstwo strzałem z niebieskiej przypieczętował Saku Kinnunen.
Comarch Cracovia – GKS Katowice 4:2 (0:1, 2:1, 2:0)
0:1 Monto (12:30, 5/4)
1:1 Csamangó (21:51)
1:2 Krężołek - Hitosato (23:57)
2:2 Arrak - Brynkus (27:36)
3:2 Rác (52:53),
4:2 Kinnunen (56:21)
Comarch Cracovia: Zabolotny (Stojanovič) - Gula, Šaur (2); Michalski, Němec (2), Račuk - Ježek, Kinnunen (2); Kasperlík, Rác (2), Sawicki - Ďurkáč, Motloch (2); Brynkus, Arrak, Csamangó (2) - Tynka, Kapa; Dziurdzia, Polak, Walker.
Trener: Rudolf Roháček
GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Kolusz (2); Fraszko, Pasiut (4), Hitosato - Mikkola, Wanacki; Blomqvist, Monto, Krężołek - Kruczek, Wajda; Magee, Lehtonen, Pulkkinen - Musioł, Prokurat; Bepierszcz, Ciepielewski, Smal (2) oraz Kacper Maciaś.
Trener: Jacek Płachta
Czytaj także: