„Pasy” pokonały słowackiego ekstraligowca (WIDEO)
Comarch Cracovia pokonała na wyjeździe KH Poprad 2:1 i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo w tegorocznej serii meczów sparingowych. Z dobrej strony zaprezentował się Robert Kowalówka, który zaliczył wiele udanych interwencji.
Początek spotkania należał do gospodarzy. Pomogły w tym dwa wykluczenia dla zawodników „Pasów”, które odsiadywali Sebastian Brynkus i Aleš Ježek. Najdogodniejszą okazję zmarnował Peter Bjalončík, który po dograniu Matúša Paločko, miał odkrytą bramkę, ale nie zdołał umieścić w niej krążka. „Kozice” z Popradu w pierwszej tercji były zespołem zdecydowanie lepszym, ale szczęście sprzyjało krakowianom. Najgroźniejszy strzał Phila Johanssona ostemplował poprzeczkę. Dobić mógł Mešár, ale krążek przeskoczył mu nad łopatką kija.
Podopieczni Rudolfa Roháčka z minuty na minutę radzili sobie coraz lepiej i pod koniec drugiej odsłony wyszli na prowadzenie. Cracovia potrzebowała zaledwie czterech sekund na wykorzystanie liczebnej przewagi. Po wygranym buliku i strzale Miloslava Jáchyma, krążek do bramki skierował testowany Ondrej Mikula. Chwilę później podwyższyć mógł Kamil Kalinowski, ale w pięknym stylu interweniował Juraj Halo.
Co nie udało się Kalinowskiemu, nie sprawiło większych problemów Filipowi Drzewieckiemu, który w 45. minucie wykorzystał opieszałość defensywy HK Poprad i ze spokojem położył na lodzie bramkarza „Kozic” i skierował krążek pod poprzeczkę.
Wydawało się, że wicemistrzowie Polski mają mecz w swoich rękach, ale wtedy dla ekipy z Krakowa zaczęły sypać się kary. Gospodarze napierali na bramkę strzeżoną przez Roberta Kowalówkę i w 54. minucie nadzieję w serca publiczności wlał Andreas Štaruch, który najlepiej zachował się pod krakowską bramką i z najbliższej odległości pokonał golkipera „Pasów”.
Gospodarze w końcówce grali przez prawie 50 sekund 5/3, ale nie zdołali tego okresu wykorzystać, a tuż przed końcem wyborną okazję zmarnował Samuel Mlynarovič, ale z najbliższej odległości trafił wprost w Kowalówkę.
HK Poprad - Comarch Cracovia 1:2 (0:0, 0:1, 1:1)
0:1 – Ondrej Mikula – Miloslav Jáchym (34:17),
0:2 – Filip Drzewiecki – Adrian Gajor, Łukasz Kamiński (45:11),
1:2 – Andreas Štrauch – Ján Ťavoda, Samuel Mlynarovič (53:59).
Minuty karne: 14 (dwie minuty kary technicznej) – 20.
HK Poprad: Halo (2) – Česánek, Kramár (2); Štrauch, Mlynarovič, Svitana (2) – Ťavoda, Johansson; Paločko, Bjalončík (2), Matej Paločko – Romaňák, Matejka; Olejník (2), Mešár, Karterud –Semaňák; Martančík (2), Kundrik, Vašaš
Trener: František Štolc
Comarch Cracovia: R. Kowalówka – Kruczek, Bychawski (4); Bepierszcz, Kalinowski (2), Domogała – Jáchym (2), Ježek (2); Kapica, Vachovec (2), Mikula (2) – Rompkowski, Gajor; Drzewiecki, Bryniczka (2), Kamiński – Musioł (2), Gosztyła; Brynkus (2), Mriglot, Krynicki.
Trener: Rudolf Roháček
Komentarze