W ostatnich godzinach Comarch Cracovia intensywnie zgłasza swój sprzeciw co do terminarza i godzin meczów finałowych. Na twitterze doszło do wymiany uprzejmości między przedstawicielami klubu a Markiem Szkolnikowskim, dyrektorem TVP Sport.
Comarch Cracovia wysłała pisma do TVP oraz PHL, że termin pierwszego meczu finału, który zaplanowany został na wtorek 2 kwietnia (godzina 18:00), koliduje z meczem piłkarskiej sekcji „Pasów”.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż krakowscy hokeiści grają wówczas na... wyjeździe. Szefostwo „Pasów” zaproponowało nowe godziny rozegrania tego starcia: 15:30 lub 20:30.
Ale to nie wszystko. Protest dotyczy też zmiany terminu ewentualnego meczu numer sześć, gdyż na lodowisku w Krakowie ma być rozgrywany międzynarodowy turniej mini-hokeja. Tafla zarezerwowana jest na cały dzień.
Na razie PHL nie odpowiedział na pisma Cracovii. Jednak z naszych informacji wynika, że PHL nie zamierza zmieniać terminów meczów, które zostały rozesłane do klubów już na początku marca.
Szanowni @sport_tvppl @PZHL @mszkolnikowski , narzucony przez Państwa termin I meczu finału play-off (2.04, godz. 18:00) jest dla nas nie do zaakceptowania. W tym samym czasie swój mecz rozgrywają piłkarze Cracovii. Oczekujemy zmiany godziny rozgrywania I meczu finału play-off.
28 marca 2019
Ogromną publikę?
28 marca 2019
Prosimy o poważne traktowanie Kibiców hokeja.Użyta przez Pana ironia, w naszej opinii jest nie na miejscu. Po raz kolejny w prześmiewczy sposób odnosi się Pan do oglądalności hokeja w TVP. Być może warto pochylić się nad przyjętymi przez Państwa metodami promocji tej dyscypliny...
28 marca 2019
Szanowni Państwo, poczekamy na gospodarza meczu i podejmiemy najbardziej logiczną decyzję. Pozdrawiam wszystkich kibiców hokeja w Polsce
28 marca 2019
Czytaj także:
