Paweł Zygmunt punktował dziś w meczu czeskiej drugiej klasy rozgrywkowej. Polak pomógł swojej drużynie w odniesieniu cennego zwycięstwa nad liderem.
Zespół Piráti Chomutov, w którym występuje reprezentant Polski, podejmował w spotkaniu 42. kolejki rozgrywek na zapleczu czeskiej extraligi prowadzących w tabeli graczy Berani Zlin. Gospodarze cieszyli się z dość niespodziewanego zwycięstwa 3:0, a Zygmunt do protokołu wpisał się asystą przy pierwszym golu, który okazał się być zwycięskim.
Polak w 36. minucie zagrał krążek do Michala Guta, a ten dograł do Petra Ereta, który otworzył wynik. W trzeciej tercji na 2:0 dla "Piratów" podwyższył Tomáš Koblížek, a w przedostatniej minucie meczu, gdy goście wycofali bramkarza, do ich pustej bramki trafił Filip Eliáš. "Czyste konto" dzięki 25 skutecznym interwencjom zaliczył z kolei bramkarz gospodarzy Richard Běhula, który miał szczególną motywację, bo urodził się w Zlinie i właśnie w klubie dzisiejszego rywala rozpoczynał swoją przygodę z hokejem.
Paweł Zygmunt wystąpił w drugim ataku ekipy z Chomutova. Spędził na lodzie 17 minut i 30 sekund, oddał 1 celny strzał na bramkę, a dwukrotnie jego uderzenia poleciały obok bramki. Polak zaliczył wynik +1 w statystyce +/-.
25-letni napastnik w ostatnich dniach nie dostaje szans gry w HC Litvínov w czeskiej extralidze, a jego sytuacji w ekipie "Chemików" nie poprawiło z pewnością pozyskanie przez ten klub Fina Joniego Ikonena. Polak od ostatniego występu w Litvínovie rozegrał już 4 mecze w barwach Piráti Chomutov. W całym sezonie na zapleczu extraligi zagrał 10 razy, strzelił 2 gole i zaliczył 3 asysty. W Litvínovie rozegrał 15 meczów, w których zanotował 1 punkt za asystę.
Drużyna Piráti Chomutov przerwała serię 3 porażek odnosząc zwycięstwo nad liderem, mimo że trapią ją problemy z wirusem panującym w szatni. Klub informował dziś, że ma tylko jednego zdrowego bramkarza i 9 chorych graczy, a z chorobą zmaga się także asystent trenera. "Piraci" w ligowej tabeli zajmują 7. miejsce na 14 drużyn. W kolejnym meczu w środę zmierzy się na wyjeździe ze znajdującym się w klasyfikacji tuż za nią ZUBR-em Przerów.
Piráti Chomutov - Berani Zlin 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 Eret - Gut - Zygmunt 35:45
2:0 Koblížek - Vrhel 53:04
3:0 Eliáš - Hübl 58:09 (pusta bramka)
Strzały: 28-25.
Minuty kar: 4-6.
Widzów: 2 011.
Ze zwycięstwa cieszył się też dziś inny Polak w czeskiej drugiej klasie rozgrywkowej. Druga drużyna Dynama Pardubice pokonała 5:4 po rzutach karnych ZUBR-a Przerów, mimo że przegrywała już 1:4. W jej składzie wystąpił Adrian Gromadzki. 20-latek zagrał w drugim ataku, był na lodzie w sumie przez 5 minut i 12 sekund, raz stanął do wznowienia, ale je przegrał.
Czytaj także: