Paweł Zygmunt strzelił gola w meczu rundy kwalifikacyjnej fazy play-off czeskiej extraligi. Zespół Polaka zrobił krok w kierunku ćwierćfinału.
Drużyna HC Litvínov w pierwszym meczu rozgrywanej do 3 zwycięstw serii pokonała dziś u siebie HC Pilzno 4:2.
Nie przyszło jej to jednak łatwo, bo rywale dwukrotnie wychodzili na prowadzenie. Między obydwoma ich golami do siatki dla gospodarzy trafił Zygmunt, który w 26. minucie wykorzystał podanie Martina Havelki.
Wtedy było 1:1, ale gospodarze rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść w trzeciej tercji, w której zdobyli 3 gole w odstępie 3 minut i... 3 sekund.
W 46. minucie trafił Petr Koblasa, zaledwie 68 sekund później, natychmiast po rozpoczęciu kary dla rywali, kolejnego gola dołożył reprezentant Wielkiej Brytanii Liam Kirk, a serię strzelecką zakończył Marek Baránek. Ten ostatni oraz Koblasa zakończyli mecz z dorobkiem gola i asysty.
Zygmunt wystąpił w czwartym ataku "Chemików" z Litvínova. Spędził na tafli 6 minut i 48 sekund. 3 razy próbował strzelać na bramkę. 2 uderzenia poleciały w jej światło, a jedno zostało zablokowane przez rywala.
W statystyce +/- zaliczył wynik +1, a w pierwszej tercji spędził 2 minuty na ławce kar za nadmierną ostrość w grze, po tym jak wdał się w walkę z Janem Schleissem.
Dla 24-letniego napastnika reprezentacji Polski, który sezon zasadniczy zakończył z dorobkiem 2 trafień i 1 asysty w 37 meczach, dzisiejszy gol był w ogóle pierwszym punktem w czeskiej extralidze w rozgrywkach szeroko rozumianych play-offów.
Jego drużyna w ostatnich latach nie może się zakwalifikować do ich zasadniczej części. W ćwierćfinale nie grała od 2017 roku. Od kiedy Zygmunt gra w Litvínovie, dwukrotnie odpadała w rundzie kwalifikacyjnej.
Teraz taki wynik byłby niespodzianką, bo do walki o 4 pozostałe do obsadzenia miejsca w 1/4 finału przystąpiła jako najwyżej notowany zespół po zajęciu 5. pozycji w sezonie zasadniczym. Tymczasem "Indianie" z Pilzna zakończyli rozgrywki regularne dopiero na 12. miejscu ze stratą 25 punktów do ekipy Zygmunta.
Mecz numer 2 tej serii zostanie rozegrany jutro, także w Litvínovie.
HC Litvínov - HC Pilzno 4:2 (0:1, 1:1, 3:0)
0:1 Söderlund - Indrák 12:44
1:1 Zygmunt - Havelka - Gut 25:59
1:2 Laakso - Matýs 29:36 (w przewadze)
2:2 Koblasa - Sukeľ 46:00
3:2 Kirk - Koblasa - Baránek 47:08 (w przewadze)
4:2 Baránek - Hlava - D. Kaše 49:03
Strzały: 30-37.
Minuty kar: 20-22.
Widzów: 4 522.
Czytaj także: